plamienie zamiast okresu.....

Mam 20 lat. Od wrzesnia jakos zaczelam nieregularnie miesiaczkowac. Tzn raz mialam okres co 21-22 dni, raz co 28-30.. Ten cykl powinien akurat trwac wg moich przewidywan dluzje czyli wlasnie te 28-30 dni. A dzis jest 25 dzien cyklu, od wczoraj mam plamienia. Tzn wczoraj mialam troche takich brazowych plam na wkladce, dzisiaj troche i tyle. A okresu prawdziwego nie ma;/ a ciaza na pewno w gre nie wchodzi:/

kiedys tak miałam, wyniki badań miałam wtdy dobre, a gin kazał mi brać tabletki antykoncepcyjne żeby wyregulować okres

aha czyli do gina trzeba tak czy siak:( ale ja dopiero ide za dwa miechy:(

a czy moglo miec na to wplyw to ze chorowalam przez ostatni tydzien na grype ( nie bralam antybiotykow zadnych)

przecież napisałaś, że okres masz nieregularny od września więc co ma do tego grypa z zeszłego tygodnia ;) czemu dopiero za dwa miesiące idziesz do lekarza?

usg z ktorego wynikiem musze isc do gina. a do gina prywtanuie nie chodze

wersi i skad ten protekcjonalny ton, nie wiem czasem choroby itp maja tez dodatkowo wplyw na okres, dlatego spytalam czy to moze miec jakis wplyw rowniez

Choroba może mieć jak najbardziej wpływ na cykl - natomiast miesiączka to krwawienie, nie plamienie. wszelkie plamienia zaliczasz do starego cyklu. Nie panikuj tylko czekaj spokojnie, na dniach rozkręci się miesiączka. A jeśli nie, to będzie t oznaczał plamienie śródcykliczne i wtedy miesiączka nadejdzie po 12-16 dniach.W roku kalendarzowym masz prawo do 1-2 dziwnych cykli.

ciekae co dalej :P bo ten okres mam rozregulowany, tak wiem ze plamienie to nie okres;P dziekuje:)

na zdrowiu nie warto oszczędzać