Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to po prostu dno

tak kończy się moja miłość

Polecane posty

Gość to po prostu dno

ja już nie wiem, co o tym myśleć. Jestem z chłopakiem od miesiąca, to niedługo. Ale do tej pory był dla mnie czuly i dobry, i bardzo się mną interesował. Jednak od kilku dni, to znaczy nie wiem czy to wiązać, ale od kiedy mniej więcej przyjechał do niego z wizytą kolega na tydzień, wszystko się zmieniło. Urządza sobie z nim wieczory i chleją wódkę, oczywiście nie ma mnie z nimi. Ciężko ostatnio mój pracuje na jakimś projektem, przynajmniej tak mówi, i dlatego prawie przestał się do mnie odzywać. Jak byliśmy na imprezie razem to kazał mi się bawić samej, bo "przyjaciele potrzebowali jego pomocy" przy organizacji. Potem byliśmy na wycieczce jeszcze z jego kumplem i moją koleżanką, która widziała mojego pierwszy raz i nawet zapytała, co z nim jest, bo nie wygląda, jakby mu na mnie zależało. przez całą wycieczkę prawie się do mnie nie odzywał, tylko gadal z tym kumplem, nie zbliżał się do mnie, nie przytulil, nie okazał w ogóle, że coś dla niego znaczę... nawet jak ustawiliśmy się do zdjęcia (jedynego wspólnego!) to objał mnie tak, jakby po prostu musiał, a nie chciał. nie wiem już co o tym sądzić, to boli. nagdle stracił zainteresowanie?? wspaniale, szkoda że zaczęłam się jakby angażować :( oczywiście wszystko niby ok, między nami, papa i zdzwonimy się! bez pocałunku na pożegnanie... to było wczoraj... milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po prostu dno
prosze... może ktoś sie wypowie? czy to ewidentnie wygląda na to, ze on mnie już nie chce, czy możliwe, że jest rzeczywiście zajęty i rozproszony i potem wszytsko wróci do normy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukupukumumu
raczej nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaraaaaaaaaaaa
Olej goscia w podobny sposob..niech zobaczy jak to miło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaa....
a może ma jakis problem? i boi się z toba porozmawiac. zaproponuj że musicie porozmawiać powiedz mu to i wtedy zobaczysz jaka będzie jego reakcja i co powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po prostu dno
chyba wiem, co mi powie. walczyć o mnie nie będzie, bo niedługo ma wyjechać na parę miesięcy i jak powiedzial, w związki na odległość nie wierzy. póki co jesteśmy ze sobą i jest fajnie, mamy cieszyć się kazdym dniem itp... wiem, że to beznadziejne. wiem, że w razie kłopotów nie zawalczy, a odejdzie. a ja chyba za dużo już do niego czuję. boj się wjechać na ten temat. nie chcę tego kończyć, zależy mi na nim... zawsze wszystko może sie przecież zmienić... zanim ten kolega p[rzyjechał, było naprawde wspaniale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaraaaaaaaaaaaa
wybral kolege wiec niech zmaita:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po prostu dno
najgorsze jest to, że jeśli odejdę, serce mi pęknie i potem ewentualnie odzyskam rownowagę. a dla niego nie zrobi to różnicy i będzie miał gdzieś, że przecież mogłoby być tak pieknie. nigdy nie będzie załował i nigdy nie będzie o mnie myślał. jakie to jest właśnie straszne. jakby on też cierpiał że nie możemy być razem to łatwiej by to bylo znieść. czułabym że jestem coś warta, a tak to jak mebel, kóry zawadza. kim jestem i po co jestem? tak się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miej godność i po prostu skończ to. Widać, ze mu an Tobie nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×