Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cofnąć czas

jak zniknąć?

Polecane posty

Gość cofnąć czas

jak? jak cofnąć czas o te 31 lat i sprawić by w ogóle nie było mnie, skoro i tak dla nikogo nie jestem ważna, nikomu potrzebna, znaczę mniej niż mrówka dal jedynej żyjącej rodziny jaką mam w postaci Ojca, skoro nie potrafię utrzymać związku, czuję się niepewna, wciąż krytykowana, oskarżana, wciąż wszystko jest nie tak, po co mam to ciągnąć dalej, skoro nawet nie ma dal kogo? jak tak niezauważalnie zniknąć, jakby mnie nigdy nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz ddo lelarza
da Ci łagdne środki na depresje poczujesz ,ze żyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas
to nie takie proste u mnie naprawdę nie bardzo jest po co żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beksa lala
moze bedziesz potrzebna ojcu. kazdy ma jakies chujowe zadanie na tym padole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas
człowiekowi który właśnie wpędza mnie w dół, odkąd pamiętam? mam mu być właśnie do tego potrzebna? wolę zniknąć niż dać mu te satysfakcje: "ja się suko i tak wykończę" - to słowa mojego Ojca do nieżyjącej już mojej Mamy, mam poczekać aż i ja usłyszę taką rodzicielską pieszczotę? zawodowo Ojciec też ze mnie zrobił poturadło ja po prostu już nie mam siły, tak długo to trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
kochana! żadna sytuacja nie jest na tyle beznadziejna, by czegoś pokombinować! zobacz! twoja jest wręcz idealna, by wywinąć jakiś numer! na przykład rzucić wszystko, wyjechać na koniec świata i robić coś, co kiedyś chciałaś a nie starczyło ci odwagi. Po prostu zupełny odwrót! i naprawdę zniknąć! niech nikt nie wie, co się z Tobą stało! możesz symbolicznie pogrzebać samą siebie i zacząć życie jako nowa osoba... i co o tym myślisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
ps. marzyłam o tym kiedyś, ale w międzyczasie zaczęłam siebie lubić. teraz panicznie boję się, żeby czegoś z mojego życia nie zapomnieć, żeby nie dostać amnezji czy coś ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
to zabierz mnie ze sobą...też bym chciała zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
boże tylko nie umawiajcie się internetowo na zbiorowe samobójstwa, jak w Japończycy... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas
nie raz już o tym myślałam i nadal myślę, tylko, bo chwilowo nie mam pracy i za co zniknąć, bardzo chcę po prostu zniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas
ja nikogo ze sobą brać nie zamierzam, nie chcę nikogo mieć na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
już o tym myślałam - nie da sie tak po prostu....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
cofnąć czas - nic nie może wydawać Ci się łatwe, kiedy wszystko w życiu napierdala. to normalne. ale zrozum, że to może być Twoje wyjście. chcesz siebie uratować, jesteś warta tego ratunku. obie, dziewczyny, jesteście tego warte. Pomyślcie, zaplanujcie, pomarzcie. A skoro to życie stało się już takie do dupy, ze nic juz gorzej wyjść nie może, to naprawdę nie macie nic do stracenia. tak o wiele łatwiej zaczynać życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
ja wiem, że zdarzają się takie przypadki. A potem wszystko może się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cofnąć czas
locho choko lubię "czekoladę" książkę i "zaklinacza koni" choko, jest i tu racją co piszesz rzecz w tym że nie mam już sił próbować ! wartość niewiele mam u do czynienia żeby dziś szanowano Ciebie jako wartościowego człowieka najpierw musisz mieś kasę, umieć o nią walczyć i czasem użyć cech jakimi nie dysponujesz tyle jestem wyczerpana po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
ale nie możesz teraz nie mieć sił! teraz właśnie musisz walczyć! to najokropniejszy moment Twojego życia, jest paskudnie, nienawidzisz tego. Ale teraz musisz odwrócić się i iść pod prąd, teraz musisz się zbuntować i zdecydować, że Ty od tej chwili decydujesz o swoim życiu. Jeśli będzie to totalny przewrót, tym lepiej i jak będzie smakował sukces! jesteś warta tego, by za jakiś czas, może dłuższy, odwrócić się za siebie i spojrzeć wstecz, z bijącym sercem stwierdzając, że stałaś nad przepaścią i niewiele brakowało... ale wygrałaś. ja powiem Ci co bym zrobiła. Jak najdalej od tego życia, od miejsc które znasz. Druga strona oceanu. Życie, gdzie liczą się inne wartości. Choćby zapomniana wioska w jakimś ciepłym kraju, gdzie nikt nic nie ma i codziennie idzie wydoić mleko z kozy uwiązanej do sznurka za domem, i cieszy się z tego mleka, a o pieniądzach i świecie słyszał z drugiej ręki... to tylko jeden z przykładów. możesz znaleźć jakąś pracę gdzieś daleko daleko, poszukaj, zdobądź srodki. ty wybierasz. to jest do wykonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
p.s. ja lubię "Wampira Lestata" książkę, polecam. Jest tam jedna z bohaterek, kobitka która rzuciła wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie takie momenty powinny dawać Ci siłę, łatwo się żyje jak wszystko idzie po Twojej myśli, gorzej jak nigdy nie szło.. Frustracja, wk*rwienie, gniew, płacz, bezsilność, "ile można?"... Tak - znamy, przeżyliśmy, mamy w dupie złe momenty. Rób coś. Stagnacja niszczy. Zrób każdego dnia jedną rzecz lepiej niż poprzedniego. To od Ciebie zależy jak postrzegasz to co Cię otacza. Ty decydujesz czy coś Cie stłamsi czy wzmocni, poprawi CI humor czy pogorszy... Przestań dryfować i złap za ster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
deteh, tylko my tu mamy coś gorszego niż zły dzień czy chandra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale każdy przeżył jakiś syf, sztuka to zagiąć rzeczywistość na naszą korzyść i z największego gówna wyrzeźbić kwiatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
racja, jeśli ktoś to potrafi to nie zginie. innym trzeba uświadomić, że umieją, to też sobie poradzą. i nie ma że sił brak. siły znajdziesz. ale musisz chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loko choco
o widzę, że udało Wam się zniknąć :) dobrej nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KtośKtoś___
Ja też chciałbym tak poprostu zniknąć. Mam strasznie poplątane życie i z mojej perspektywy problem nie do rozwiązania, a raczej każde rozwiązanie jest w zasadzie nie do przyjęcia. Problem mój mam w zasadzie z własnej winy, spowodowany własnym postępowaniem aczkolwiek moje postępowanie było uwarunkowane postępowaniem i postawą innej osoby. Postąpiłem wielokrotnie źlk skrzywdziłem sporo osób ale było to spowodowane chęcią odreagowania. NIc nie da się już cofnąć. Gdybym się poprostu nie urodził, zaoszczędzióby to cierpienia wielu ludziom w tym mnie. Jestem już taki zmęczony patem w jakim się znalazłem, czuję że nie mam kontroli nad własnym życiem, stałem się meblem i robotem wielozadaniowym na dotatek ubezwłasnowolnionym. Wolność będąca esencją mojego życia zosała mi odebrana. Je przebywam we więzieniu, a raczej może przebywam ale nie w takim tradycyjnym. Ehh Zastanawiam się nad wyjazdem nie mówiąc nic nikomu poprostu uciec od wszystkiego i wszystkich, gdzieś za granicę może i najlepiej być uznanym za zagidnionego lub martwego tak żeby nikt nie szukał i nie miał pretensji. Pozdrawiam wszystkich pragnących zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu taka jedna1979
Ktosiu jestem przerażona twoim postem. Odezwij się to pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypadkowo trafiłam na ten temat.Co się dzieje z tymi ludźmi? kilka lat minęło co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×