Uzalezniona od Słodyczy!!!!!!!!!!!!

no wiec... Moze nie ejstem gruba.. mam szupla sylwetke na pierwszy rzut oka gdy komus mowie ze chce sie odchudzac bierze mnie z aidiotke. Ale wiem ze w moim przypadku pojsciwe na basenn jest rzezca niemozliwa. Mam cellulit, rozstepy i JESTEM UZALEZNIONA OD SLODYCZY. codziennie wpierdalam po 2 czekolady ;( jak nie i wiecej... wszystko mi idize w dupe i uda... nie moge zalozyc obcislych krotkich spodenek bo tluscz mi sie wylewa po bokach:( brzuszek tez mi wystaje;/ noja jedna noga wyglada jak gruszka. Mam strasznie wystajace uda po wewnetrzej stronie.. Co amm robic zeby porzestan jesc slodycze no i schudnac z ud?

silna wola i ćwiczenia :)

podszyw głupi no tak 55kg to wieeeeeeeeeeelka świnia z Ciebie

55 kilo i uważasz się za grubą xD to nie jest nawet pierwszy stopień otyłości

Przeciez to nie ja napislam! waze pozyzej 60 ;/

ja waze 47kg...niby nie duzo ale jestem niska 155cm...wiec wygldam...\"nie chudo\" ale slysze jak to mozliwe \"ze tak wygladam\";/ otoz mam rozstepy,tlusty brzuch itd urodzilam kilka lat temu dziecko wiec tak wygldam ale wiem po sobie....ze gdybym nie jadla tych slodyczy to bym tak nie wygladala :( tych zbednych kalorii i tluszczu ktory jest w nich zawarty uwierzcie mi....ze probowalam nie raz nie jesc tych slodyczy wytrzymalalm kiedys tydz... rozumiecie..tydz bez slodyczy to najdluzszy okres bez jedzenia tego swinstwa;/ a cwiczyc lubie,uwieliam biegac,mam ruch bo mam dziecko wiec nie ma opcji abym nie ruszala sie.... ale brzuch jest wstretny i tlusty ....przez te slodycze :(

słodycze sa okropne, mnie sie juz niedobrze robi jak chociaz o nich pomysle, jak masz takie ciągoty na te paskudztwa to znaczy ze masz grzyba organizmu który rosnie z kazda ich dawka. musisz zrobic test czy go masz, rano jak sie obudzisz nalej do szklanki wode i nic nie jedzac i nie pijąc wczesniej napluj do niej, jesli (po krótkim czasie ) slina sie rozciagnie tz. nie bedzie pływała na powierzchni tz ze masz grzyba i musisz isc do lekarza który przepisze ci specjalne tabletki, a co do twojej tuszy to nie widze problemu, czemu nie idziesz chociaz pobiegac (zawsze mnie to dziwiło u takich osób jak ty), tylko nie zasłaniaj sie zimą bo ja wstaje o 6 rano i biegam w samym dresie, kaptur na łeb, szalik i rekawiczki i nie mam chocby namniejszego kataru aha jak juz wyleczysz sie dobrze by było jakbys zrezygnowała z cukrowania herbaty itd, cukier niszczy kolagen co prowadzi do szybszego wiodczenia skóry i powstawania zmarszczek. wiec wez sie kobieto za siebie bo twoj stan to tylko twoja wina.

Ty zartujesz z tym grzybem prawda ?:O:O:O

podobno po niejdzeniu słodyczy przez 7 dni bardzo zmniejsza się ochota na nie. trzeba tylko wytrzymac te 7 dni; później to już będzie luzik