Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

umbrella82

dzidzia naciska na nerw kulszowy- pomocy!

Polecane posty

Problem jak w temacie... Nie jestem w stanie chodzić, leżeć, stać, siedzieć. Ból niesamowity. Od lekarza dostałam relanium 2 mg ale nie pomaga. Jeśli nie przejdzie, czeka mnie szpital i \"leżenie na cegłach\". Wie ktoś, na czym owo leżenie polega? Błagam o radę... Aha-to 33tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez cie rozumiem 38 tydzien
Miałam to samo, tyle, ze na początku, mniej wiecej od 13 tygodnia sie zaczeło, puściło z nerwu kulszowego kolo 30 tygodnia, ale doszła kość łonowa. Ja lekarza prosiłam, zeby tylko nie szpital, boli jak cholera, nie moge spac normalnie, nie wiem co gorsze, czy to spojenie łonowe, czy ta rwa którą miałam ... ale męka nieziemska, wiec cie rozumiem. Mi pozwolił na apap, ale nie brałam, skoro nie mógł pomóc, to po co w ogole brac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze was
ja masowalam brzuch po kilkanascie razy dziennie czasem to pomagalo bo udalo mi sie dziecko przesunąc. Spalam prawie na siedząco albo na boku. Masowalam plecy naproxenem i robilam kilka przysiadow. Wiem ze to boli ale mi pomagalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie boję się łykać relanium. Biorę tylko na noc i czasem rano, chociaż mam przepisane 3 razy dziennie. Spróbuję posmarować bioderko naproxenem. A brzuszka masować mi nie wolno bo mam skróconą szyjkę i może to wywołać skurcze. Dziękuję za rady :) Jeśli ktoś miał jeszcze do czynienia z tym cholerstwem to chętnie poczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×