jakże chciałabym...

mieć znowu 15 lat i zacząć wszystko jeszcze raz sama, tak jak chciałam, Z DALA OD MOJEJ MATKI ZWLASZCZA. A od ojca też. Możeby mi wyszło lepiej niż teraz? Tak w to chcę wierzyć, że uważam, że tak. Ze tak by mi wyszło. lepiej. I dlatego zerwałam kontakty z wszystkimi osobami, które mi burzą ten schemat myślenia. W ten sposób jednak zostałam w życiu całkiem sama. No kilka wyjątków coś tam... ale nie da się inaczej bo po prostu...zwariuję. A jednak trzeba dbać o zdrowie psychiczne własne, nie? Pozdrawiam. PS. Niektórzy trafiają do psychiatryka przez takie matki jak moja. Nieleczone wariatki. A ja też się tam urodziłam - w psychiatryku :(

Od mojej MACOCHY I OJCZYMA - tak ma być.

Ale jedno wam powiem ludzie - od 15 roku życia myślcie ...mieszkaniem. Inaczej - nie ma sensu nic. No nic. Mądra wiele lat po fakcie , mojegłupiemarzenia.

Ale swoim mieszkaniem - nie cudzym. I je sobie meblujcie w swoich marzeniach... Nic więcej nie ma sensu prócz dachu nad głową w tym klimacie. Ach... no pieniadze. I tyle. I zdrowie - to sobie najbardziej szanujcie.

to co takiego Ci zrobili ze masz taki uraz do nich?

:)

wydaje mi sie ze slub to cos wyjatkowego i dlatego powinno sie wygladac inaczej.nie chce skromnej sukni taka moge sobie ubrac na sylwestra np ale zalezy co kto lubi:)

upssss pomylilam topiki:)