Ile najwiecej dostalyscie kwiatow i jakich-kobietki

Jak w tytule Ja 13rozyczek:)

i tyle starczy:)

cactusów.

Nigdy nie dostałam...

w sumie ilosc sie nie liczy, tlyko gest...:P

120 roz:) Staly miesiac:) Zasluzylam:P

3 bukiety roz w jeden dzien, dostarczane co godzine do pracy. Nie powiem, bylo mi milo, ale facet dostal kosza:D

Brzydula z jakiej okazji?

Zareczyny Bez okazji tez dostaje.W mniejszej ilosci:)

jedna jedyna, ale za to tak wazna i szczera, ze nie zamienilabym jej nawet na 1000 innych.

tylko 1 kwiatek a mam 28 lat niezasluguje

tylkoooo a czemu nie zaslugujesz?

18 róż na osiemnaste urodziny

czemu was kobietki,, tak kreci dostawanie kfiatow?

nie wiem własnie czemu właśnie. moze jestem niezafajna. miałam tylko jednego faceta w zyciu przez 2 lata..od dawna jestem sama a od tamtego dstałam moze z dwa razy kwiatka i to jednego nawet nie bukiet czy cos

tylkooo czasem ten jeden kwiatek jest wiecej wart od bukietu roz

no nie w moim wypadku:) ale co tam..mówi sie trudno :)

a ja nie po ilości powiem, a po wadze. to tak chyba ze 2kg :) a była to jedna róża, tyle że wykuta ze stali własnoręcznie przez ukochanego :) na urodziny to było :)

od czasu do czasu dostaję bukiet tulipanów z toruńskiego rynku :) lub frezji, które uwielbiam najmniej 30 sztuk, często 50

Hm, najwięcej 18 (od kilku osob) - z okazji urodzin 18 :) A poza tym to dostaję średnio co 2-3 tygodnie kwiatka :) Wszystkie to róże w różnych kolorach :)

20 róż ..........2 m-ce temu ..........Pocztą Kwiatową ........ [to było bardzo przyjemne zaskoczenie]

a więc mnie kiedyś uraczył jeden przynosząc mi 77 czerwonych róż na lotnisko, ale nie jak wracałam, tylko kiedy w y j e ż d ż a ł a m!!! Na dodatek lot był wielogodzinny! Miałam z tym tylko kupę problemów, bo szkoda mi było ciepnąć je byle gdzie (same rozumiecie, ładne były). Na szczęście stewardesy (rozumiały temat - wiadomo kobitki) zapakowały je jakoś pod pokład i prawie wszystkie doleciały "szczęśliwie". Nie wiedział biedak (ten co dawał), że tam po drugiej stronie czekał inny, wyobrażacie sobie moje wejście na przyloty (oszklone ściany) z takim bukietem? No, i minę tego co czekał?

a i tak najbardziej rozczula mnie jedna mała zasuszona dzika różyczka zerwana podczas nocnego spaceru :)

12 róż- facet, z którym zerwałam dzień wcześniej próbował mnie odzyskać. Bezskutecznie.

najwiecej to w jeden dzien bez okazji 7 bukietów ale od 2-óch faecetów jeden dostał kosza z drugim jestem do dzis no cóż musiałam sie na jedengo zdecydować:-))))))

5 róż na piątą rocznicę. Ach, tak dostać 20 tylko pomarzyć mogę. :-O

Upup podnosze

Jedna.Na walentynki