Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jfdfweazas

Dwulatek-rozróznianie kolorów

Polecane posty

Gość ddfdgv
racja racj racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość victor van fenema
zna caly alfabet, liczy do 10ciu po polsku i po angielsku do re mi fa sol la spiewa plynnie,na wszystkie wyrazy zna odpowiednik z angielskiego ciagle usmiechniety i tylko czeka co nowego moze sie nauczyc zadajac mi pytania. Rozmawiam z nim jak z doroslym tlumaczac dlaczego tak czy tak , NIGDY nie koncze zdania BO NIE. dzieci wszystko rozumieja tylko dorosli mysla inaczej. Victor ma 2 llatka i zabawa w tiu tiu szybko przestala go bawic chce byc traktowany jak czlonek rodziny dlatego do niczego go nie zmuszam i praktycznie robi co chce . uwazam ze DZIECKO NASLADUJE RODZICA dlatego sami sobie odpowiedzcie na pytanie JAK ZACHOWUJECIE SIE PRZY NIM..... pozdrawiam niedowiarkow i zarobionych rodzicow co czasu nie maja a a jak maja to na tiu tiu bo tak im wygodniej joanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteria daje mi kolejne dowody na to że moje klonice są debilama;) mimo 2,5 roku nie mówią... ale dobrze że tak genialne rośnie nam społeczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko do zdaje się 5-6 roku życia ma najbardziej chłonny umysł, stąd nie jest błędem nauka przez zabawę. Nie ma w tym nic złego. Jeśli dziecku sprawia to przyjemność to czemu nie :) Będzie już zapoznane z brzmieniem głosek, wyglądem liter i ułatwi mu to naukę w szkole. Jedno dziecko woli lale i udawanie scenek, a drugie literki, kolory itd. Nie ładnie krytykować mamy, które dają lalkę i każą się bawić. Taka samotna zabawa też wiele dobrego wnosi w rozwój dziecka, np. wspomaga rozwój wyobraźni, kreatywności, asertywności, mowy, koncentracji, myślenia abstrakcyjnego, i wielu innych. To chyba jakiś consensus m-dzy stronami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfkglglgl
Nie wierzę, że 2 letnie dziecko zna nazwy kilkunastu kolorów. Zgodzę się, że kilka podstawowych, natomiast nikt mi nie wmówi, że dwulatek potrafi odróżnić np. zielony od turkusowego i go nazwać. Co ciekawe, w otoczeniu mojego syna nie spotykam takich geniuszy, wszystkie zadomowiły się na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu synowi bardzo daleko do geniusza ale potrafi odroznic kilkanascie kolorow, nazwac nie bo nei mowi ale bezblednei wskazuje poszczegolne kolory po zapytaniu go gdzie jest czy co jest np. zilone rozroznia kolory: bialy, czarny, czerwony, zielony, niebieski, zolty, pomaranczowy, brazowy, fioletowy, szary, rozowy, i chyba tyle ale mimo to jest to 11 kolorow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój zaczał rozrózniac i pokazywac i naywac jak miał 2 lata moze rok i 11 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość youdrivemecrazy
moje dziecko kiedy miało 1,5 roku zaczęło poznawać litery i kształty. w wieku 2 lat znał cały alfabet po polsku i po angielsku, umiał liczyć do 30, kolory i kształty to standard. dziś ma 2,5 roku. zna mnóstwo słów po angielsku, umie pisać krótkie słowa i nie uważam żeby było to coś nadzwyczajnego. W tych czasach to standard, ludzie myślą że jak dziecko w wieku 2 lat umie liczyć do 10 to geniusz. nie przesadzajmy. świat idzie do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozróżniałam kolory jak miałam 3 tygodnie, a w wieku 10 tygodni, liczyłam całki po okręgu. Tytuł doktorski dostałam w wieku 3 miesięcy, profesorem uczyniono mnie w wieku miesięcy 7. Jak miałam rok, wstąpiłam do armi, gdzie po 2 miesiącach awansowałam na generała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stshbsjndsjkskd
kurcze 2,5 latek umie pisać proste słowa????????? Toż to szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niee
moja coreczke rowniez ucze kolorow-ma 16 miesiecy, nie watpie, ze zanim powie kolor poprawnie to jeszcze potrwa ale uczyc warto. Ja w wieku 2,5 roku umialam napisac swoje imie(na co mam dowody-podpisane ksiazeczki ) i dwa inne proste slowa :) wiec mysle, ze nie ma w tym nic zlego lub nienormalnego a na pewno nie jest to odbieranie dziecku dziecinstwa jak to tu ktos okreslil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooo, wasze dzieciaki umieją bardzo dużo musze przyznać, choć nie wewszystko chce mi się wierzyć:) mój synekma 20 miesięcy i właśnie niedawno podczas rysowania pokazał i nazwał czerwony i czarny, a i jeszcze potrafi nazwać i pokazać kształty, polubił jedną bajke i jak mu mą narysował ksztalty to powiedział wszystkie, ale w szoku byliśmy kwadrat, trójkąt, prostokąt, kolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___rodzice___
Wiek przedszkolny to szczególny okres w rozwoju dziecka. Do 6 roku życia następuje rzeczywisty rozwój mózgu. Im młodsze jest dziecko, tym szybciej przyswaja nowe informacje. Im później je przyswoi tym dłużej będzie trwał ten proces i będzie coraz trudniejszy. Niestety często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego chcemy Państwu pomóc i zaproponować zestawy, pomoce naukowe do stymulacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Produkty naszej firmy wspomagają wszechstronny rozwój dziecka, przygotowując do poznania i pojmowania wiedzy. Sprawią, że Wasze pociechy szybciej i pełniej rozwiną się poprzez zabawę. Zestaw nr 3 to pond 150 literek i znaków o wysokości 5 cm do samodzielnego przyklejenia na blok techniczny, ( blok nie wchodzi w skład zestawu). Idealna pomoc do nauki alfabetu, pierwszych wyrazów, prostych zdań. Litery wykonane są z najwyższej jakości miękkiej samoprzylepnej folii. http://allegro.pl/literki-do-nauki-alfabetu-czytnia-zestw-3-i1313276713.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-nr2-i1313720175.html http://allegro.pl/alfabet-litery-literki-naklejki-zestw-nr-1-i1313720239.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 23 lata
Moim zdaniem to nic złego, że dwulatki w dzisiejszych czasach tak dużo umieją. Wręcz przeciwnie, bardzo im się to przyda w coraz trudniejszych i rozwiniętych czasach. Jeżeli mają wyjątkowo chłonne umysły to czemu by nie wykorzystać tego. Także naprawdę gratuluję mamom dzieci, które znają liczby i alfabet i słowa po angielsku, bo na pewno poświęcały swoim dzieciom mnóstwo czasu. Nie uważam, że zabiera się dzieciom dzieciństwo i robi z nich "geniuszy", gdyż można uczyć dzieci poprzez zabawę i dzieciom to się podoba. Moja córcia za dwa miesiące skończy dwa lata i rozróżnia sporo kolorów mówiąc poza tym jasny/ ciemny np. niebieski, nazywa je, pokazuje, zna literki, dużo mówi a to dlatego że odkąd się urodziła rozmawiałam z nią, w domu, na spacerze, pokazywałam, tłumaczyłam, dawałam dotknąć. Bo co miałam robić? Prowadzić wózek i gapić się w telefon komórkowy? Ma już ok. 70 książeczek, które uwielbia oglądać i które czytam 2x dziennie. Nie były jakieś specjalnie drogie. Pierwszą książeczkę oglądała już w szóstym miesiącu. Obecnie jest wygadana i zadaje pytania co to? dlaczego? po co? I wcale się nie chwalę po prostu to jest takie naturalne, że ona to już umie. Martwi mnie jednak to, że nie umie liczyć. Gdy każe jej liczyć to mówi "pięć, siedem, dziewięć, dwa, trzy". Ile masz lat - siedem. Jak mogłabym nauczyć liczyć córkę po kolei? Mam książeczkę z cyferkami, rozkładam jej sztućce, patyczki, kredki, ale nie bardzo to chłonie. Ja z matematyki nie byłam dobra, więc pewnie to już widać u córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 23 lata
Oczywiście, żeby co wredniejsze panie nie czepiły się słowa "każę" liczyć...bo zauważyłam, że niektóre panie krytykują to że dzieci tyle potrafią to sprostuję: nie każę, tylko gdy bawimy się, albo jesteśmy na spacerze, liczymy drzewa i pytam się ile jest drzew, kwiatków itd. A jeżeli jeszcze o naukę chodzi to gdy córka pyta co to? nie mówię jej tylko jak to się nazywa ale opowiadam, z czego jest zrobione i do czego służy. Ostatnio zapytała mnie o smalec, więc jej opowiedziałam z czego i do czego. Gdy czytamy książeczkę to nie tylko tekst książki, ale także opowiadam jej ilustracje, parafrazuję teksty na prostszy język, opowiadam własnymi słowami, pytam córkę co to jest, albo pokaż mi to i to. I tak każdy drobiazg na ilustracji. Oczywiście, gdy córka nie jest zainteresowana, niecierpliwi się, albo chce przekręcić kartkę to nie strofuję jej tylko robi to co chce. Do niczego jej nie zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to temat dla mnie, niedawniej ;) jak 3 dni temu zjechano mnie, ze wymyslam i z syna robie geniusza :P w kazdym razie mój dwulatek zna kolory, cyferki i literki i bede się kłócic, bo to nie sa jakies nadzwyczajne zdolnosci. Dajcie sie kobiety przekonac, ze nasze dzieci potrafia wiecej niz nam sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek ma 2 lata i 2 mc,z kolorami roznie mu wychodzi,czsami poprawnie wskaze a czasm sie pomyli,ale naturalnie nie meczę go nauką,poprostu duzo do niego mówię ale i synek jest zainteresowany a to polowa sukcesu.Liczyć umie do 10 po polsku, angielsku i niemiecku, czasami przy liczeniu podpowiadam mu pierwsza litere. Jest zywym dzieckiem ale w zabawie lapie w mig.liczymy autka,korale na liczydle itp. Cyfry od zera do dziewięciu rozroznia, myli 6 z 9. Naprawde maluchy chetnie sie uczą tylko musi to byc fajna zabawa, nic na sle,pozdrawiam ps.oczywiste ze jesli dziecko ma dar do nauki to mamusie są dumne co nie oznacza, ze inne dzieci sa gorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MonkaMała
moja niespełna 2 letnia córcia również na kolory, nauczyła sie ich nawet nie wiem kiedy, ok. 18 misieąca życia, bawiała sie klamerkami i powiedziała daj żólta! Nie wierzyłam, później powiedziałam jej daj mi niebieską i okazało sie ze znała podstawowe kolory. teraz ma 23 miesiące i zna juz wszystkie kolory, nawet złoty:-) Wszystko przez zabawę, literek jej nie uczę bo nie mam tyle czasu, ale zna juz kilka .Wie że "B" ma dwa brzuszki itp. Pewnie jak bym jej jeszcze wiecej czasu poswieciła to znałaby alfabet. dzieci uwielbiaja sie uczyć! To nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma dwa lata i od kilku mieisęcy zna kolory i potrafi je nazwać (niebieski, żółty, zielony, czerwony, biały, czarny, brązowy, szary, fioletowy, różowy, granatowy, pomarańczowy i bordowy) różnicuje tez na jasne i ciemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×