brak seksuu!!!!!

ja tez jestem uzalezniona chyba od seksu, wczoraj poklocilam sie o ten fakt z mezem. ja chce codziennie raz a on 2 razy w tygodniu:(

a myslałam ze to faceci powinni Nas o to prosic......:(.....hm no coz wiem napewno ze ja nie bede sie juz o to prosic ....nie umiem ....a bez seksu tez nie potrafie zyc .....wiec raczej takie zwiazki sa skazane na niepowodzenie i ciagłe klótnie .....:( smutne ale prawdziwe

odezwij się na tlenie :)

jedyne wyjscie to go codziennie podkrecac i zostawaic w połowie....i tak przez długi czas .....moze to pomoze ....albo pojdzie do innej....:( co o tym sadzicie???

nie mam pojecia:(

napisz na @

nio ja tez nie a moze jakis pan nam podpowie?????

mi by sie to na pewno spodobało, ale ja mam raczej taki problem jak Ty - też wole częsciej

szkoda ze ja nie mam takiego faceta co by chciał czesciej :(((((

Ja też mam ten problem , anie robie tego z kim popadnie tylko dlatego że boję się chorób

i chyba jestem nimfomanka , bo cały czas szukam kogoś kto mógłby zostać moim kochankiem

Wydaje mi sie ze moze do tej pory nikt nie potrafił Cie zaspokoic i dlatego cały czas szukasz.......

Wydaje mi sie ze moze do tej pory nikt nie potrafił Cie zaspokoic i dlatego cały czas szukasz.......

biedactwa......jak wam pomoc ? ;)

wczesnie pytałam czy lepiej jest przytrzmac faceta przez dłuzszy czas bez seksu?????

heh no tak jak go bedziesz podkrecac i "zostawiac" w polowie to raczej chlopina ucieknie ;). afrodyzjaki mu kup - cos co zawiera horny goat weed, troche joszki, aakg, eurycoma longifolia, tribullus itd itp :)

Aniula a ile lat ma Twój facet? Bo z nami to różnie bywa i nie zwasze jest tak, że myślimy bez przerwy tylko o jednym... ale jednak bardzo często tak jest :) Patrz na mnie - jest godzina 8:00 a ja co? Siedzę na forum w dziale erotycznym...

Hm ?

moj ma 26 lat

kurcze tylko brakuje mi takiego spontanicznego seksu ....on jest taki niezdecydowany niby mu sie chce a niby nie zaczyna i nie konczy no nie wiem co sie z nim dzieje ....rozmawiałam z nim ..mowi ze jest zmeczony caly czas ....kurcze no nie wiem moze ma jakies załamanie ...moze rzeczywiscie kupie mu cos co go wspomoze;)

tak kup mi wiagre albo cos innego przeciez zawsze chce czemu mi tego nie powiedzialas tylko piszesz na smiesznym internecie swoje życiowe przezycia to jest swiat wirtualny to sie mija z zyciem

niestety mylisz sie moj facet o tej porze śpi ....kolo mnie to dziwne ale nie mogł pisac....wiec po co sie podszywac pod kogos????

to bylem ja pewnie nie uwierzysz ale serio wiagra moze byc ok

anulka: potrzebuje seksu codziennie aby normalnie funkcjonowac.....a bez niego nie moge skupic sie pozniej na niczym innym ,kurcze czasami czuje sie nie atrakcyjna dla mojego partnera ....on nie ma potrzeby kochac sie tak czesto jak ja .....nie wiem ile tak wytrzymam ???!!!! a powiem Ci, że ja myslalem, ze jestem ewenementem. ze tez nie udaje mi sie trafic na kogos takiego jak Ty :-( moja ostatnia dziewczyna twierdzila, ze moglaby zyc bez seksu (oj, raz na tydzien), a dla mnie moglby byc codziennie, a nawet i rano i wieczorem :-) a jednak jest nadzieja dla mnie, gdy sa takie osoby jak Ty! :-)

nawet viagra nie pomoze !!!!!!!!!!

Ja też nie trafiłem na odpowiednią osobę, ale już za późno zmieniaź. Tak zostanie... A szkoda. Tyle mojej energii się marnuje.

kurcze.... dlaczego tak dziwnie dobieramy sie w pary?????

czasami można coś pozmieniać to moze sie uda

no i zalezy jak gleboko tkwi problem

Bo zauważyłem, że kobiety wybierają facetów, do których mogą mieć zaufanie. Solidnych i rzetelnych. Po ślubie przestaje im zależeć na seksie, bo mają, czego chciały, dziecko, stabilizację i dom. Wtedy zaczyna sie jazda, bo facet, raczej potrzebuje seksu. Jest to dla niego norma fizjologiczna. Wtedy kobieta mu odmawia i ma zawsze jakiś "ból głowy" i inne wymówki. Czasem jest odwrotnie. Facet, raczej dupowaty, wybierze sobie partnerkę dynamiczną, taki przykład matki, która wszystko za niego zrobi, a on ma czas na mecz w TV, gry w kompie i piwko. Seksu on już nie potrzebuje. Też tragedia. Dlaczego ne dobieramy sie w pary, jak należy? Bo kobieta na męża nie weźmie takiego "buchaja", bo on nie jest godny zaufania i romantyczny, a czasami i tego Wam potrzeba. Tak źle i tak nie jest dobrze. Gdzie tu logika? Nie ma, bo to życie a nie zajęcia z logiki.