do facetów

jak długo potraficie nie odzywać się do kobiety po wielkiej kłótni czy wy pierwsi wyciągacie rękę do zgody czy czekacie...

hehehe dobre pytanie,zalezy po czyjej stronie byla wina:P

widomo ze jak dama przesadzila ona powinna pierwasza sie odezwac,skoro nie miala racji a jak odwrotnie to pan powinnien przejac inicjatywe

powiedzmy ze obojga poniosło :P

zaczekaj do wlentynek jak sie nie odezwie znaczy ma cie w duuupie....

no ok. ale jeśli DAMA nie odzywa się to co koniec związku?;p

to se samo wyjasni,kto pierwszy zateskni ten sie odezwie

ao co poszlo?

dama mu powiedziała że w tym roku nie ma ochoty na spędzanie z nim walentynek więc w walentynki na pewno się nie odezwie :p

co to to nie!!! choćbym miała z tęsknoty po ścianach chodzić to się nie odezwę :(

hehhe dramatyzujesz

to niegrzeczna ta dama ,jestes z nim w zwiazku i takiego klapsa mu dalas ,czemu tak powiedzials??bardzo nie ladnie ta dama sie zachowala znaczy co nie kocha skoro nie chce walentynek spedzic razem...hmmm

no ale jeszcze nikt mi nie odpowiedział konkretnie na moje pytanie ile możecie się nie odzywać tydzień dwa trzy...?

nie wiem co mi odbiło prawdę mówiąc ze tak mu powiedziałam :(

zawzieci, nawet jak tesknia to ich meska duma nie pozwala im zrobic pierwszego kroku jesli cisza nastala z winy kobiety

no wlasnie co ci odbilo...????wiec sie nie dziw jego reakcji on tez nie wie o co chodzi a teraz uwaga TY powinnas pierwsza sie odezwac jesli ci na nim oczywiscie zalezy bo odnosze wrazenie ze nie

ale my się nie pokłóciliśmy o walentynki tylko ogólnie coś tam rosło aż wybuchło... padło wiele przykrych słów z obu stron a na koniec usłyszałam nienawidzę Cie wiec podziękowałam za te uczucie bo myślałam ze jestem mu w ogóle obojętna...i wyszłam sobie minęło dwa tygodnie i cisza z obu stron...

jeden tydzien to za malo:) ale walentynki powinnas spedzic bez niego moze cie to czegos nauczy

jedynie nauczy mnie to tego że jest mu obojętne czy jestem czy nie

aha to znaczy ze lepiej strzelic focha albo brac kogos na przetrzymanie,pomysl lepiej o tym czy ty chcesz z nim byc i czy go kochasz,cisza trwa juz dlugo....bardzo

\"jak długo potraficie nie odzywać się do kobiety po wielkiej kłótni czy wy pierwsi wyciągacie rękę do zgody czy czekacie\" Nie wyciagam reki i na nic nie czekam bo sie nie kłóce i nie powoduje kłótni Drobne nieporozumienia rozwiazuje rozmowa :D

jedynie nauczy mnie to tego że jest mu obojętne czy jestem czy nie a jesli on mysli tak samo jak ty ???to co juz po zwiazku...cos mi sie wydaje ze nadodatek klociliscie sie o pierdoly bo nie macie powazniejszych problemow

dokladnie dorosli ludzie potrafia ze soba ROZMAWIAC:)

no sie zebys nie zdziwila ze sie do ciebie odezwie, sama sprowokowlaas klotnie

nastepnym razem nie czekaj za problem urosnie tylko na biezaco rozmawiajcie o tym co cie boli czy przeszkadza ,jakie masz oczekiwania i nie bedziesz miec problemu

tak ,zaczęło się od zwykłej kłótni a skończyło na awanturze.. podczas tej awantury w złości mówiliśmy różne rzeczy że to koniec itd... a teraz ja nie wiem co dalej czy jest jeszcze jakiś dalej boje się odezwać pierwsza bo może mnie odepchnąć mam w głowie taki chaos jak nigdy dotąd...poza tym powiedział że mnie nienawidzi a może tak jest na prawdę i powinnam zostawić wszystko jak jest...już nic nie wiem

ale to nie ja zaczęłam kłótnie :(

w zlosci mowi sie rozne rzeczy ,przypomnij sobie co ty mu powiedzialas...a teraz tesknisz i nie jest on ci obojetny,jak sie odezwiesz bedziesz wiedziala na czym stoisz ,czasami warto wyciagnac reke...odeziwesz sie pierwsza nie bedzie chcial rozmawiac trudno,rozlaczysz sie i bedziesz zyc dalej ale juz nie czekajc na nic a i pamietaj czym wiecej mija czasu w ciszy tym gorzej pozniej jest porozmawiac ,pomysl czy ci zalezy ...

nie badz dzieckiem nie wazne kto pierwszy zaczal

ojojjj ty lepiej napisz ile masz lat??i jak dlugo sie spotykacie??cos czuje ze obie liczby beda malutkie i chyba stad problem......