bóle podbrzusza

jakieś 6tygodni temu zaczął mnie boleć brzuch, myślałam, że okres mi się zacznie,ale tak po 7dniach dopiero dostałam i wtedy to mnie dopiero mocno bolało, zawsze miałam bolesne miesiączki, ale tamtego razu to nie mogłam się ruszyć z łóżka, nawet głowy przekręcić bo od razu czułam straszne kłucie w dole brzucha, ten ból rozchodził sie od lewej do prawej strony, jakby ktoś mnie wgniatał w łóżko... tak było pierwszego dnia, kolejne dni były bardzo ciężkie,miałam uczucie jakbym dopiero dostała okresu i tak przez 4tyg do następnej miesiączki,powtórka z poprzedniej, ból niesamowity, aczkolwiek już przy 3 dniu bóle przeszły i myślałam że będzie wszystko ok,ale dziś w nocy, mimo ze okres miałam tydzień temu dostałam okropnych bóli,jakby miało mnie rozerwać, miałam już prosić mamę aby wezwała pogotowie, bo nie mogłam sobie poradzić z tym,ale jakoś wytrwałam, niestety teraz i tak sie czuje jakbym miała zaraz dostać okresu.... aktualnie czekam na wizyte u ginekologa,ale to będzie za kilka tygodni. czy któraś z pań może orientuje się z czym to może być związane? albo coś podobnego przechodziła?

to do jakiego ty ginekologa chodzisz? za kilka tygodni? na rejonie powinni cie przyjąć od razu a prywatnie też nie powinno być problemu. takich rzeczy lepiej nie lekceważyć. Ja tez miałam bóle i się okazało, że mam coś z jednym jajnikiem. Dostałam leki i przeszło.