Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aldonnka777

Jak Twój facet okazuje Ci miłość?

Polecane posty

Gość a moim zdaniem..
każdym gestem, słowem, czynem, spojrzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexylady
często przytula, całuje, mówi miłe słówka, zmywa w domu (ja tego nie nienawidzę), dużo rozmawia, jak ja wracam do domu odchodzi od kompa, pyta jak minął dzień, czasem bez okazji kupi kwiatka albo rafaello (uwielbiam)itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mnie facet jeszcze nie
kocha:) ale mnie to nie przeszkadza bo zachowuje się jakby kochał:) ciągle przytula i całuje, mówi komplementy, pomaga, ale to takie oklepane odpowiedz...i:):):) więc dodam coś innego.........ostatnio o 5 rano leciał pieszo 2km do apteki całodobowej bo potrzebowałam tabletek choć ja nawet go o to nie prosiłam:) jakieś 10 dni siedział 24 h na dobę przy mnie jak miałam bóle nerkowe:) co 20 minut robił mi swieżą herbate i nawet chodził ze mną do toalety czy się kąpać, robił przy mnie wszystko, a jak leżałam taka brzydka to jeszcze mówił, że jestem piękna dla niego i że chce mnie mieć zawsze przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak w skrocie
rano przygotowuje kawe, buziak przed wyjsciem do pracy:) dzwoni jak tylko ma wolna chwilke:) czasami gada minutke czasami godzinke:) po pracy buziak:) kwiaciarni nigdy nie omija szerokim lukem, od okazji to juz raczej wielkie bukiety:) w niedziele kawa do lozka:P potem smiga do kuchni robic sniadanko:) byl, jest przy mnie w dobrych i zlych chwilach, motywuje mnie do czynow, co do ktorych nie mam pewnosci...itd..itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda...
ojej, az sie wzruszylam :) chyba cos mi do oka wpadlo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj---
mnie rozpieszcza, po kryjomu wklada mi drozdzowki do torebki jak wychodze do pracy, masuje mnie jak sie zle czuje, kupuje mi kwiatki bez okazji, zawsze pamieta co mowilam na przyklad juz rok temu.... jak widzi, ze nie mam humoru, to przytula mnie ciagle i mowi, ze chcialby cokolwiek dla mnie zrobic na poprawe samopocucia. Mam straszne blizny ktore trzeba smarowac i na punkcie ktorych mam straszne kompleksy... on mi przypomina o tym smarowaniu, robi to i je przy okazji caluje i masuje. Polubilam to smarowanie a kiedys tego nienawidzilam bo to jest spowodowane choroba..:(. Przypomina mi o lekach---i moglabym tak pisac, pisac i pisac. Zawsze moge na niego liczyc, jestesmy juz 3 lata ze soba a nigdy mnie jeszcze nie oklamal i nigdy sie nie spoznil. Nigdy tez nie zawiodl mojego zachowania. I tak ogolnie to ja mam niesamowite szczescie, ze go mam i nie oddalabym go nawet za miliony euro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj---
Nigdy nie zawiodl mojego zaufania oczywiscie, sorry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona i zakochana -
Moj pisze do niem po 100 smsow dziennie ze mnie kocha teskni, interesuje sie tym co robie, chociarz jest w pracy zawsze znajdzie czas na mile slowo (czyt. w ciaglym kotakcie) , jesli proponuje jakis obiad to tak mi dziekuje zeeeee.... ufff., caluje przytula, zabiera mnie gdzies na rozne kobiady, kolacje, do kina, baseny, wspolne silownie. Wszystko robimy razem a dla mnie jest to bardzo wazne i daje mi duze poczucie ze jestem kochana i mu zalezy. za kazdym razem zwraca uwage na nowe ciuchy ,makijaz fryzure, jest poprostu kochany pomimo tego ze jestesmy ze soba juz 2,5 roku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewvgfv
a moj ma mnie w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasraczka
moj mi mowi ze jestem glupia suka i wtedy wiem ze mnie kocha hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaa1
a moj mi tego nie mówi i nie okazuje... wiec sie z nim rozstaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mówi że mnie kocha to wiem że szczerze, nie przychodzi mu to tak "sobie". Okazuje to na co dzień, jak tylko coś mi jest natychmiast przybiega, robi mi masaż nawet jak sam jest bardziej zmęczony. Jak go o coś poproszę, np. żeby coś zrobił w domu, szedł do sklepu itp. nigdy nie odmawia. No i wiem, że mogę na niego liczyć zawsze, jak złamałam rękę kąpał mnie, robił jedzonko i nawet golił mi pachy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeee
No ja chyba nic nowego nie powiem... smsmy, dziś dostałam kwiatka bez okazji :) wczoraj czekoladki... Nie interesują go inne kobiety, jak byłam chora i leżałam w gorączce to przyjkeżdżał i siedział tylko zeby trzeymac za rękę... a ja spałam...nie mieszkamy razem bo rodzice nie pozwalają :( ale za każdym razem gdy uda mi się u niego spędzić noc mówi że to takie piękne budzić sięprzy mnie i chce to robic zawsze, uklęknąl na srodku chodnika i spytał czy zostane jego żoną :) mówi ze nie może się oczekac naszego wsp.ólnego dziecka :) mo.zna pisać i pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhnthtn
to jest w każdym spojrzeniu i geście, ta miłość. zawsze kupuje mi moje ulubione łakocie, czasem jakiegoś kwiatka, poprawia mi na wietrze szalik, żeby mi przypadkiem nie nawiało pod płaszczyk:) masaż po ciężkim dniu i ciepła herbatka to standard, przygotowuje cudne wieczory z muzczką i rozmowami do rana:) wielebi moja ciało jak koneser, zachwca się moim zapachem, moją skórą, tak cudownie się ze mną zawsze obchodzi. zawsze ma dla mnie czas, choćby musiał czasem zrezygnować z istotnch dla niego spraw. jestem sto miejsc przed kumplami i komuteram:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verkaaa
gdzie ich znalazlyscie? Chyba troche zmyslacie:P tacy faceci istnieja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora....
czy tacy faceci naprawdę istnieją bo nie mogę uwieżyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie robi ani jednej rzeczy
z tego co opisalyscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie nie nie
dziewczyny/kobiety... przypomnijcie im czasami, że tego oczekujecie, że tego Wam brakuje on naprawdę, gdy kochają potrafią okazywać czułość, tylko często zapominają o tym, bo myślą, że już jesteście całowicie ich, zdobyte i zaklepane, a wtedy starają się mniej... mówcie czego potrzebujecie, najlepiej sprytnie, radośnie , bez nacisku , a już najbardziej unikajcie obrażania się i mileczenia, bo to na facetów nie działa, początkowo jest im nieswojo, ale przyzwyczajają się i macie jak w banku zimny związek... a faceta może zaintrygować inna urocza istotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka11111
do tych ktore opisuja swoich ukochanych. Czy nie ogladaja sie za innymi? bo moj tez robi sniadanka, pisze smsy, kwiaty, wyjscia, zrezygnowal nawet calkowicie z alkoholu. Ale jak juz wyjdziemy to nie moze powstrzymac sie i oderwac wzroku od dziewczyn wokolo. A poza tym nigdy nie wie jak mnie pocieszyc. A jak mnie sie cos nie podoba i podnosze tylko lekko glos, on uwaza to za wielka klotnie i milczy. I NIE DA SIE DOGADAC za chiny, dopoki ja nie bede miala dobrego humoru i bede kochana znowu (mam sobie oczywiscie sama osiagnac ten stan, bez zadnych wyjasnien problemow, nawet za pomoca rozmowy z innymi facetami). poradzcie cos :o albo pocieszcie ze tak z facetami jest..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj nie robi ani jednej rzeczy
Moj co prawda nie okazuje mi milosci specjalnie, nie ma czulosci, a w slowach to juz w ogole ale za to nigdy nie oglada sie za innymi, nie podnosi glosu, nie przeklina i z szacunkiem sie odnosi. To w sumie tez wazne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula rassa
Moj tez sie tak zachowuje, ale i tak mu nie wierze... Zawsze sie do czegos przyczepiam, zawsze. Zawsze stawiam go przed nowymi wyzwaniami, dobijam go, wiecznie jestem niezadowolona, wiem, ze mnie niedlugo zostawi, ech. Wiem ze predzej czy pozniej i tak by tak bylo, nic nie trwa wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka11111
ja sie do mojego przyczpeiam wlasnie za to ogladanie (Namolne, nie zwykle zerkniecia), on zaprzeczal, dopoki nie odkrylam przypadkiem jego zapiskow z imprezy, gdzie mial dola i byl pijany ze by jakas tam piekna przelecial i ze czemu tak jest skoro mnie kocha (nie zrobil tego).no i wtedy zaczal z tym walczyc, ale co mi z tego kiedy ja mam wielki uraz no i wlasnie sie czepiam, a on NIGDY nic nie umie wytlumaczyc, na moje argumenty ze nigdy mu sie nie podobalam tak naprawde, ze spodobal mu sie tylk omoj charakter (szczegolnie kiedy jestem w dolku i czuje sie najbrzydsza na swiecie) reaguje "alez to nieprawda", po czym zaczyna milczec, bo twierdzi ze nie wie co powiedziec wrrr :o Juz bym zamienila te kwiatuszki na to zeby tylko kiedys mi nie podkopal tak poczucia wlasnej wartosci i sie nie ogladal, ale jak pisalam niedawno w topiku, twierdzi ze jest artysta i ze chyba dlatego go tak ciagnie do Piekna. ale dzieki temu mam kwiaty, wyjscia, kupuje mi filizanki piekne, potrafi dom wystroic lepiej ode mnie... ale jak widze wasi nie artysci tez to potrafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula rassa
Wiem jak to jest, zawsze w siebie watpilam, on sie staral mnie dowartosciowac i gdy prawie zaczynalam mu wierzyc, znalazlam u niego w kompie film porno. nie no jasne, ale ja mu wystarczam, oczywiscie klamal, wywalil plyte przez okno mowil ze to muzyka, ale wiedzialam jak jest naprawde, najgorsze bylo to klamanie prosto w oczy i wmawianie ze to tylko muzyka! Potem sie przyznal jak go przyciskalam ale twierdzil ze nie ogladal tylko robil porzadek w plytach. Boze co za kretyn.... Czemu faceci maja nas za takie idiotki... nienawidze go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetka11111
tabula jak ja Cie rozumiem. kiedy juz zaczynamy wierzyc, okazuje sie ze sa tacy sami jak inni a najgorsze ze zeby to jawnie robili, to nie, boja sie nawet przyznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabula rassa
No dokladnie. Ja wiem, ze za ogladanie pornosow nie idzie sie do wiezienia, bylo by mi ciezko, ale w koncu bym sie z tym pogodzila, a oni ukrywajac to i klamiac, pokazuja ze czuja sie winni, wiedza ze robia cos zle i nie mozemy im ufac, potem czlowiek watpi juz we wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upuppu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×