Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tez tak myslee

Jak anuczyc koty zeby mi nie wlazily na blat kuchenny?

Polecane posty

Gość tez tak myslee

mam juz dosc :o potem na tym robie jedzenie :o musze co chwile myc blat nie wiiem co one tak sie uparly:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wejdzie na blat to zacznij ugniatać siatke albo jakis worek foliowy tak zeby bardzo szeleściło, to bedzie je denerwować i w koncu sie oduczą... metode widziałam na tvn style w programie o wychowywaniu zwierząt ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak myslee
aleone maja kilka miesiecy i tylko szeleszczacy worek je zacheca do zabawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada dnia
moze jak beda wskakiwac na blat pryskaj na nie woda z rozpylacza takiego do kwiatow.. wystrasza sie wody i moze w koncu przestana wskakiwac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam gorszy problem
jak oduczyć kotki wskakiwania na moje plecy? aż strach się odwrócić do niej tyłem.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kot zawsze siadał dupą na stole i wyjadał cukier z cukierniczki, cukier zaczelam chowac a on nadal tam wchodzil, okazalo ie ze zaglada z tej pozycji przez okno na ptaki siedzace na drzewie, zaczelam zaslanian zaluzje i tyle. U mnie nic innego nie pomoglo, ale bicie, ani krzyki ani straszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak oduczyc kota, zeby mi kwiatow nie tarmosil i nie wykopywal ziemi z doniczek? :D wie ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myverion przestan zakladac glu
zamknelas zaluzje kotu? :o:p to jego caly swiat ze przez okno moze sobie popatrzec ale zwyrol jestes :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To prawda*****
Kahori Karamorita ;);););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na parapecie zaczął siadać a nie na stole, pewnie a ja potem miałam jeść kanapki zajeżdżające kocią sraką ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak myslee
z kazdym dniem spokojna twoja rozczochrana ja jakies pol roku temu tez nie lubilam kotow ze wzajemnoscia do poki moja siostra nie przytargala mi malego gnoja 2 tygodniowego ktorego znalazla w lesie :o i tak musialam sie opiekowac tym dziadem w nocy co 2 h karmic, dogrzewac goracymi recznikami az sie zakochalam no i został:D nie wyobrazam sobie ze moglo by go nie byc a psy tez kocham:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli chodzi o kwiatki
to ja też miałam z tym problem gdy kot nie miał dostępu do świeżej trawy ale nim ją kupiłam to liście kwiatów posmarowałam sosem sojowym wymieszanym z duża ilością pieprzu-liściom nic się nie stało a kot już więcej za kwiaty się nie zabiera. A co do blatu mój tez tam wskakiwał ale okazało się że on chciał uczestniczyć przy nakładaniu mu jedzenia do miseczki-całe jego jedzenie przeniosłam do szafki na dole a jedzenie nakładam na podłodze-kot już nie wchodzi na blat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doceniacie ich one juz to wszystko przeczytaly teraz najda pokretne sposoby wskaiwania na blat, buszowania w lodowce i przeszukiwania lodowki, mysle nie juz niewazne co zrobisz one juz cie rozpoznaley teraz sie modl zeby ciebie wpuscily do kuchni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ma dostep do trawy ale kwiaty i tak tarmosi :D dzieki za rade- bede musiala wyprobowac u mnie,moze sie sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak myslee - ale o to chodzi, ze ja mam w domu kota. I tez mojej siositry - mam ja od 9 lat i nigdy jej nie polubie. Koty sa falszywe. Jak ja drapiesz po glowie, to jets okey, a jak zahaczysz o cyca to gryza reke ktora je karmi!! hehehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak myslee
nie gryza tylko sie bawia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojego klocka mco
oduczyłam w sposób oto taki: kot na stole/blacie ja go za skóre na karku (delikatnie) i kulturalnie kładłam go na podłoge z głośnym PSIIK (ja mówiłam psiik:P). i tak za każdym razem. potem samo głosne psiiik wystarczy. po tygodniu kot chodzi tylko po podłodze:) bicie i darcie ryja tylko sprawi ze kocicho ci zasiko wyrko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak myslee
a gdzie mamy je trzymac ? w spiżarni ?:o:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje siedza na dworze a gdy chcą to wchodzą przez okienko do piwnicy. mają tam ciepło każdy ma swój kawałek drewna, kuwete i koszyk do spania. mogą sie tam rozbijać i chodzić po stołach i nikt im niczego nie zabrania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak myslee
eee :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje na noc idą na zewnątrz
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak myslee
masz dom to mzoesz jakbym ja moje do powinicy wpuszczala to sasiedzi by mnie zatlukli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelotem.................
nie znoze kotów :o:o:o:o:o:o:o:o precz z nudnymi kociarami :o:o:o:o:o:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×