a przyjażń z koziorożcem-facetem??????????????

mam bardzo dobrego kumpla -to przyjażń i nic więcej - czasem widzę jak cierpi, że coś się niedobrego u niego w domu dzieje,ma jakieś kłopoty..ale nigdy mi nie chce o nich opowiadać...jak jest ok to godzinamy potrafimy gadać na piwie, gadu, przez tel....ale kiedy coś się niedobrego u niego dzieje-odtrąca mnie...jakby chciał powiedzieć -teraz mam kłopoty zostaw mnie w spokoju...ale ja nie chcę tego robić bo mi zależy i martwię się o niego..jak się z nim zaprzyjaźnić?jak mu powiedzieć że w swoje ciemne sprawy też może mnie wprowadzić - pomogę mu...chcę być mu potrzebna nie tylko w słoneczne,piękne dni...ale zawsze...

co się tak uparłaś na niego zaciągnij go do łóźka - koniecznie z lodzikiem i będzie Twój

mówię,że to przyjaźń ......

a innym topiku chceszgo zdobyć TO JAK W KOŃCU???? acha my lubimy faceci koziorożce uległość niekoniecznie w sexie

nie chce zdobyć..tylko się przyjaźnimy...to że na innym topicu dałam koment to wcale nie znaczy że mam plany jak autorka tamtego tematu....generalnie o kozioły mi chodzi bo one trudne są...więc tak sobie skaczę z topicu na topic..

do faceta-koziorożca....czego wymagasz od kumpelki dobrej - jeśli taką masz?...jak Ci źle... chciałbyś z nią o tym pogadać?Masz taką potrzebę?

czasami się spotykam z jedną dziewczyną na pogawędkę rozmawiamy o wszystkim ale powiem Ci raczej trudno koziorożcom się otwierać....... a i tak wszystkie laski marzą o tym by usidlić koziorożca bo oni są domatorami spokojni i kulturalni

ja nie chcę go usidlić....po prosty chcę żeby wiedział,że na mnie może liczyć i o wszystkim ze mną pogadać...bo ja mu gadam o wszystkim...