Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość airr

jak grom z nieba.... ale mam wyrzuty sumienia ze cos takiego poczulam

Polecane posty

Gość airr

jestem z narzeczonym 4 lata. jest nam bardzo dobrze. mamy zaplananowany slub w tym roku. kocham go ponad wszystko na swiecie. i dlaczego tak wyszlo to zrozumie cniepotrafie. taki zwykly dzien. poszlam do galerii po ciuszka. te ktore upatrzylam wisialy pod sufitem . z auwazylam wysokiego chlopaka ktory wczytywal kody niedaleko wiec poprpsilam aby mi pomogl moj rozmiar podac. jak popatrzylismy na siebie to jak by mnie strzelilo z nieba g romem. bardzo przystojny byl mial takie cos w sobie i jego spojrzenie mnie zahpnotyzowalo. podal poszlam do przymierzalni. doszlam dmw niosku ze przydal by sie mniejszy rozmiar. i zauwazylam go ja przechodzil kolo mojej kabiny , bo maja gore odslonieta. popatrzyl sie. wyszlam aby zapytac o mniejszy rozmiar. stalismy tak z rozpalonymi spojrzeniami . akurat mialam blzke na impreze na sobie bardzo seksowna , i widzialamw jego oczach jak mu sie podobam natomiast ja w glowie mialam taka wielka ochote na niego i az mi se wilgotno zrobilo miedzy nogami ( przepraszam) . od dawna nie mialam takiego uzucia. walczylam ze soba aby go nie wciagnac do kabiny. w nocy mi sie snil. we snie juz sie nie powstrzymywalismy. niepamietam kiedy ostatni raz tak we mnie strzelilo. mam takie wyrzuty sumienia ogromne. zdarzylo wam sie cos podonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co się kobiety dzieje z Wami przed tymi ślubami, co 3 pisze tutaj, że albo się zauroczyła, albo sie zakochała albo śniła o jakimś a ślub w tym roku. takich 'zauroczeń' będziesz miała nie raz, jakbym ja miała tak na to patrzeć, to mi co 10 na ulicy się podoba :P ale co z tego? mój mąż wszystkich bije o głowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abu abu
a noooo zdarzylo sie jeden jedyny raz w zyciu. wkradl sie do mego serca kilka lat temu i czuje, ze juz tam zostanie na zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airr
no to wiesz moj narzeczony tez w sercu pozozostanie na dluuuugie lata , ale niewiem co myslec o tym zdarzeniu. to chyba niezalezne od slubu o narazie to jeszcze tgo nie przezywam. ale raz w zyciu tylko c stakiego poczulam kiedys z narzeczonym na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
airr z każdym następnym który by ci się spodobał też byś to poczuła, sama napisałaś, że raz w życiu poczułaś "to" z narzeczonym na początku. więc myślisz, że ten gościu jest jakiś wyjątkowy? nie.. jest poprostu nowy, a nowości zawsze będę ciekawić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airr
o widzicie wlasnie nie. bo duzo nowych facetow widuje czy poznaje. nowego partnera w tancu dostalam bardzo przystojnego a nie poczulam niczego takiego. gdyby ta bylo przy kazdym to doszlabym do wniosku ze jakas walnieta jestem:-) oczywiscie nie mysle ze skoro tak zareagowalam na tego to moze on jest mi pisany. nie nie. ja wiem ktory jest mi pisany i tlyko ten i zaden inny. ale. zle sie z tym czuje no. odczulam przyjemnosc po przebudzeiu myslac o innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pisałaś ze to samo poczułaś do swojego partnera kilka lat temu.. :) przejdzie ci, jesteś z facetem 4 lata, jest juz stabilizacja, staly zwiazek znacie sie dobrze i spotkalas faceta ktory ci sie spodobal..chyba normalne.. pcozekaj samo przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myaja
airr-> moja psiapsiola miala cos identycznego... :) i wiesz powiem Ci ze moze byla wredna.. ALe umowila soie z tym facetem.. spotykalai sie przez pol rpooku... : ona tez miala faceta przez 5lat.. sluyb za 8msc.. ale ona nie przestawala o nim gadac... :) teraz jest szczesliwa matka ten DRUGIEGO:) tamten tez doszedl do wnisoku ze ich juz nic nie laczy oproicz przyzwyczajenia.. rownie szybko znalaz sobie innaa.. oboje sa baaardzo przystojni.. uprzejmi.. mili.. tylko poprostu poznali kogos innego o kim snili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak może być, ale takie jednorazowe spojtrzenie sobie w oczy nic nie znaczy, a potem sie okaze, ze facet nie jest godny uwagi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
To, że spotkasz jeszcze kiedyś tego faceta jest mało prawdopodobne :) Wydaje mi się, że przychodzi taki moment w stabilnym związku kiedy emocje opadają i rzeczywiście taki grom z jasnego nieba może się przytrafić. Teraz masz wyrzuty sumienia- a tak naprawdę to, ze śnił Ci się obcy facet- czy nawet to, ze motylki w brzuchu się pojawiły - nie jest zależne od Ciebie. Takich pokus będziesz miała pewnie jeszcze wiele w życiu. I obrączka na palcu nie zagwarantuje, że wszyscy przystojni faceci zamkną się w domach :) Więc pomyśl o swoim narzeczonym- i zastanów się czy jest Ci z nim dobrze i czy rzeczywiście chcesz spędzić z nim resztę życia- jeśli tak to ciesz się szczęściem :) Weekend się zaczyna - zawsze można gdzieś wyskoczyć we dwoje. I podgrzać temperaturę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek, mimo całej swojej \"duchowości\", jest też zwierzątkiem, i zawsze nim pozostanie.. ze wszystkimi swoimi instynktami, odruchami... każdy tak ma. Widać feromony miał facet naprawdę niezłe ;) a jeżeli \"zniuchaliście się\" obydwoje, kto wie - może przyroda sygnalizowała, że z was obojga byłoby fajne przedłużenie gatunku;) Różnica polega na tym, że człowiek w takim przypadku nie poddaje się instynktowi na ślepo, jak zwierzaczek, tylko potrafi nad nim zapanować.. niby taka mała rzecz.. a to cała różnica świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nas odroznia od zwierzat ze nad popedami mozemy zapanowac. spodobal ci sie koles i co z tego? jestes mloda, zdrowa kobieta i to normalne. wazne zebys przestala robic z tego wielkie halo, bo w ten sposob sama siebie nakrecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
prowokacja 3/10 gdybyś zmieniła nieco zakończenie, że jednak go to tej kabina zaciągnęłaś i uprawialiście dziki seks, to może by było 4/10...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina i lucy, chyle czolo :D bardzo ladnie i madrze napisane. od siebie tylko dodam to magiczne slowo, ktore na papierze czy ekranie wyglada niepozornie, a w reality potrafi skosic czlowieka z nog - CHEMIA. tez znalam kiedys faceta, ktory feromonami strzelal na prawo i lewo i nawet zimnym rybom robilo sie mokro miedzy nogami :D niestety, w lozku byl do niczego :P i ogolnie do zwiazkow sie nie nadawal. w kazdym badz razie wg mnie reakcja autorki to kombinacja zdrowej reakcji zdrowej kobiety na zdrowego samczyka oraz (podswiadomego zapewne) strachu przed tym, ze slub zamyka mozliwosci beztroskich romansow ;-) nie ma sie czym przejmowac. a pomyslec - zadna zdrada, zwlaszcza jesli pozniej napiecie erotyczne przeniesie sie do sypialni narzeczonych :) pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airr
a jase jasne wszedzie prowokacja. rano bylo mi z tym dziwnie wiec napisalam.teraz juz mi przechodzi.piatek 13 kilka niemilych wpadek w pracy i odchodzi w niepamiec:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×