zgrzytanie zębami

witam, moja prawie 2-letnia córka od 3 dni zgrzyta zębami przez dzien. Zdarza jej się to kilka razy dziennie. Nie wiem czym to może być spowodowane. W nocy nie zgrzyta, a na necie piszą właśnie o nocnym zgtrzytaniu. Zastanawiam się czy to nie jest spowodowane częstym straszeniem jej tzw bobokami jak jest niegrzeczna (czyli cały dzień). Spotkasłyście sie z czymś takim?

zgrytanie zeba,mi to objaw owsików !!!

Fajne masz metody wychowawcze \"częstym straszeniem jej tzw bobokami\"...

Moja mama zgrzytala zebami,tak ze az zjechala sobie szkliwa,lekarz jej powiedzial ze to na tle nerwowym,wyszlo ze ma dosc ciezka nerwice

no właśnie czytałam. Muszę z nią iść do lekarza, ale nie chce wysuwać pochopnych wniosków, bo trwa to od 3 dni

A dlaczego ty straszysz dziecko??????Myslisz ze to jest smieszne?? Chyba jakas prowokacja,zadna matka nie bylaby taka glupia

kuźwa objaw owsików chyba dupnę

dzięki kashi ;-) staram się

A jak ciebie by ktos ciagle straszyl to jak bys sie czula??? Dziecko wierzy w twoje wymysly i sie denerwuje ,ciagle sie boi,to nie jest zdrowe co ty robisz dla dziecka,dzuecko sie poucza ,wyjasnia co sie moze stac,gdy zrobi cos zlego,a nie maltretuje psychicznie

Moze mi nie wyszlo ale to miala byc ironia.Uwazam to co robisz za okropna glupote i brak wyobrazni.Jak mozna straszyc takie male dziecko!!!Ono juz pewnie dostalo nerwicy ze strachu i dlatego zgrzyta zebami!Przede wszystkim przestan ja straszyc i wybierz sie do psychologa dzieciecego zeby naprawic ten swoj blad,jak masz troche rozumu to moze jeszcze to odkrecisz i malutka zapomni.

Udała Ci się ironia, jak najbardziej, tylko autorka nie zrozumiała :D

chyba was pojebało, to że powiem jej że przyjdzie po nią bobok jak lwyjdzie mi na meble albo gonie za nią po całym domu żeby jej pieluchę ubrać to od razu będzie miała traume. A może weźcie jeszcze to pod uwagę że milion razy dziennie powtarzam jej że ją kocham, wygupiamy się, całujemy, ściskamy, bawimy. Spędzam z nią cały dzień i wole czasami dla żartu jej powiedzieć że przyjdzie po nią bobo bo mnie nie słucha a nie dać jej klapsa czy nakrzyczeć. Ale zdaję sobie sprawę z tego że dużo mi brakuje do matki idealnej i że popełniam mnustwo błędów. pozdrawiam

ps jasne że zrozumiałam ironię, tylko wy nie zrozumiałyście mojej ;-)

mnÓstwo błędów autorko :o Dziecku się mówi, że jest niegrzeczne i nie powinno tego robić, a nie straszy bobokami. Boże, jeszcze neologizmy tworzysz :o

najpierw mowisz jak kochasz a zaraz straszych potworami,kochana dla ciebie slowo bobok jest smieszne,ale dla niej to potwor ona sie go boi ,rozumiesz tlumoku???

wybaczcie moje błedy, zdaję sobie sprawę z deficytów mojej wiedzy. Jeśli nei macie nic do powiedzenia na temat to do widzenia ;-) teraz poszukajcie nowego obiektu do wyrzywania, bo ja musze się zająć moim dzieckiem, które biedne ma traumę bo straszyłam ją bobokami. Kurcze a mnie straszyli, że mnie cyganka porwie, pewnie dlatego jestem taka niezrównoważona. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i zyczę dużo cierpliwości w wychowaniu dzieci.

autorce, idealne mamuśki się znalazły, pewnie stosujecie 'bezstresowe wychowanie', o ile w ogóle macie dzieci.

Nigdy w życiu nikt mnie nie straszył cygankami, bobokami czy Bóg wie czym :o Autorytetem byli rodzice, a jak rodzic nie potrafi sobie takowego wyrobić to straszy dziecko :o

kolejne idealne mamusie sie znalazły, autorko moja tez zgrzytała zębami, lekarka zaleciła badanie kału i wyszło że ma owsiki. Po leczeniu problemu nie ma.