Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lullllllllllu

czy jestem normalna?

Polecane posty

Gość lullllllllllu

Muszę zacząć od tego, że moja rodzina nie jest, rodzice są ze sobą ponad 20 lat a sie nienawidzą, mój ojciec w ogóle ze mna nie rozmawia, głownie pracuje lub oglląda tv ... matka chyba jest z nim bo jest, dla mnie to dramat, ja studiuje , przyjeżdzam do domu i taka stypa, zero życia, każdy siedzi w swoim pokoju i dzis cały dzień ryczę, to mój brat stwierdził, ze jestem nienormalna i może powinnam się do psychologa wybrać , bo powiedziałam mamie co myślę o tym (że powinni już dawno wziąć rozwód) on mnie pojechał, że jestem za głupia i w ogóle, tylko co to za życie? Ja mam dośc tych kłótni jestem dorosła .. wiem, że boli mnie to że mama nie jest szczęśliwa z nim, a on jest a jakby go nie było, kocham ich oboje ale ciężko mi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka kwaśna
mam to samo.moja też nie wiem po co się z nim męczy.ja wiem,że ślub łaczy na całe życie ale po co się tak męczyć i w dodatku my musimy słuchać wrzasków ojca.ja mam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lullllllllllu
tak a zdrugiej strony zawsze wierzyłam, ze jednak cos tam czuja do siebie, tylko, że oni nie potrafia porozmawiac ze soba, sa rozne rzeczy z przeszlosci ktore wyrzucaja sobie, ojciec jest raczej milczacy, zalatwia sprawy kasą, a nie rozmowa, daje kasei problem z glowy i mysli , ze to wystarczy to mnie zajebiscie boli, ale pozno do mnie dochodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lullllllllllu
no i ogolnie dopadl mnie taki smutek, ze caly dzien rycze ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobną sytuację w domu... Rodzice są tak jakby \"uczuleni\" na siebie... Nie mogą znieść swojej obecności, jednak trwają w tym związku z niewiadomo jakiej przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×