Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facetprzed30

Nauczyciel....

Polecane posty

Gość Facetprzed30

Witam, mój problem jest dosyc nietypowy. jestem nauczycielem wiedzy o społeczeństwie w gimnazjum, wiek jak w nicku. Nie będę owijał w bawełnę. Bardzo często pytam swoich uczniów i oceniam ich sprawiedliwie, a przynajmniej staram sie. Ale w klasie mam taka uczennicę na którą nie potrafię podniesć głosu, nie potrafię jej jedynki wstawić za gadanie a z innymi tak robie. Nie potrafie dac jej zadania dodatkowego, gdy na nie zapracuje. Kiedy odpowiada nie mam serca dać jej 3 mimo, ze na nia zasługuje. To nie tak, że nie moge bez niej zyć i śnię o niej po nocach. Tylko kiedy mam z nia lekcje nie mam serca dawać jej złych ocen czy uwag do dziennika. Nie bedę ukrywał jets ona dosyc atrakcyjna, i nie ma w głowie pusto, ale jak juz wcześniej powiedziałem zasługuje na ocene dostateczną. Kurcze nie daje mi to spokoju... Oczekuje na jakieś normalne odpowiedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsf
a daj jej wyzej co Ci szkodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buuuuui
zwolnij się jesteś złym nauczycielem!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osssa
ona ma 15 lat ! POBUDKA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsf
facet mlody- 30 lat gimnazium to 16 lat- teraz wygladaja na19- atrakcyjne lolitki:) nie ma sie co dziwic,ze mu sie podoba, to tez czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszymir
drogi nauczycielu nie przedstawiłeś sytuacji precyzyjnie czy to, że nie traktujesz jej odpowiednio surowo wynika z tego że: -po prostu ma łagodny, sympatyczny wygląd (oj, to nie wychwawcze) -z jakichś jej przyczyn socjalnych, osobistych widzisz, że trzeba ją traktować łagodniej (ma liczne rodzeństwo, brak warunków do nauki, ma problemy z przyswajaniem informacji) -czujesz do niej coś, może nie potrafisz tego nazwać, ale budzi się w Tobie rycerskość i mówisz sobie: tej kobiety tak traktować nie wolno więc jak jest w istocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
Chłopie...czy masz oceniać atrakcyjność?czy wiedzę..ja mam córkę w gimn.i wolę żeby słabsze oceny miała niż jakiś ktoś ją oceniał po wyglądzie-a słaba nie jet-wszak to ich przepustka w dorosłość-co robisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Przyznam, że niektóre z nich wygladają na 20, bardzo mocny makijaż jest na porządku dziennym. Nie zmuszam ich do zmywania, bo tym nic nie zmienie. Ważniejsze jest to, co ma w głowie. Znam takie co jada na samych jedynkach, i nie dbaja o siebie. Ale ona, nie twierdzę, że jest jedyna, dba o siebie, ma ładne włosy i delikatny makijaż. Uczennic nie mam zbyt wiele, ponieważ ucze małej szkole. Miałem wiele kobiet, i również nie twierdzę, że ta jest najpiekniejsza. Zdaje sobie sprawę z tego, że ja mam 29 lat, a ona w 3 klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
i chcesz ryzykować opinią..dla jakiejś tam-która i tak Cie oleje????masz być obiektywny...a nie lecieć na;piękne oczy'..i nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Cieszymirze Zdecydowanieta trzecia opcja. Nie potrafię tego nazwać, kobiety tego nie rozumieją... Matko Gimnazjalistki! Ja doskonale wiem co należy do moich obowiązków, bo zostałem przeszkolony. Nie marzę o niej jako o kobiecie mojego życia. Poprostu nie moge, nie potrafię jej nic zlego powiedzieć. I doskonale Cie rozumiem, i zgadzam się, że gdybym miał córkę to zapewne wolałbym żeby miała jak wspomniałaś, gorsze oceny niz żeby ktokolwiek oceniał ją po wygladzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
napisałem, że nie mam zadnych marzeń erotycznych z nią. Nie czuję pociagu seksualnego, opisałem w pierwszym poście jak sprawa wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
nie wiem..ale życie przed nią..i wiele sytuacji-nie zawsze można ochronić każdego-weź to pod uwagę. Czasami lepszy klasp w dupsko niż głaskanie po główce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cieszymir
Nauczycielu, mimo wszystko musisz się zastanowić nad swoim postępowaniem czy twoje zachowanie jest przymusem? No bo jeśli nie możesz zmienić swojego zachowania, to tak właśnie jest i myślę, że powinieneś swoje uczucie jednak bliżej nazwać, dookreślić i jeśli w dalszym ciągu nie będziesz mógł zmienić sposobu swojego zachowania, to chyba będzie potrzebna pomoc kogoś, kto zna się lepiej na problemie jesteś dorosły i powinieneś wiedzieć, że wizyta u terapeuty to rzecz normalna on pomoże ustalić, czy twoje zafascynowanie, skupienie uwagi (nie wiem, jak to nazwać) jest formą przymusu, której należy się pozbyć drogą terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie mysli
Ludzie to tez człowiek nie jeździjcie po nim zebyscie wiedzieli co sie teraz w szkolach dzieje i jak to los nauczyciela w gim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Mam świadomość, że źle robię. Tłumaczę sobie godzinami, że mając klasę na wychowaniu również trzecia, jaki ja jestem. Skoro zachowuję sie jak gówniarz, i patrzę na nią ukratkiem to co by sobie młodziez mogła pomysleć. Tylko ja nie umiem powiedzieć jej czegoś złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
wiesz w pierwszej klasie miała nauczyciela i prosiła.. wypisz mnie-teraz jest zadowolona z wyników jakie osiąga-bo on nie patrzył na nic więcej niż na wiedzę,kórą ma przekazać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
ukratkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
albo jesteś obiektywny..albo bo nic innego nie wyszło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Rozważałem wiele rzeczy: zmiana szkoły, chwilowe odejście z pracy, urlop, wiziyta u psychologa również. Na razie zostałem w tej szkole. Jak mam określić moje uczucie? To nie jest miłość, nie pociąg seksualny, nie śnię po nocach o jej ustach czy oczach, nie budzę się rano i myślę, że po mojej prawej stronie leży ona. Tylko nie potrafię jej powiedzieć czegoś, bo boje się, że ją czymś urażę. Nie uważam jej za jakąś osobę nieśmiałą, ponieważ uczę ją i jej klasę juz trzeci rok. Nie sprawia problemów wychowawczych, ale kiedy rozmawia na lekcjino do jasnej cholery nie potrafię zapytac się jej o numer w dzienniku, by wpisać uwagę. Nie staruje ona w żadnych konkursach przedmiotowych. Wiem, że niektórzy nauczyciele traktują swoich uczniów bardziej ulgowo, poprzez to że brali udział w olimpiadzie... Mam też takich uczniów, i oceniam ich obiektywnie, bynajmniej staram się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Zgadza się ukratkiem. Nie cały czas, i nie szukam jej wzrokiem po szkolnych korytarzach, ale zdarzy się, że na nią popatrzę i widzę a to jak się uczy przed lekcją, a to jak się śmieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka gimnazjalistki
Na szacunek trzeba zapracować-ale chyba nie takim sposobem-oceniaj sprawiedliwie i nie rań tych którzy zasługują na więcej...bądź obiektywny i sprawiedliwy.kurcze i tak za wiele gorzkich słów napisałam.....trzym się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdsf
tez pamietam jak mialam 16 lat jak oniesmielalam faceta od wosu. Zatrzepotalam rzesami i uwagi panna Ola nie dostala :D bylam bezczelna i niegrzeczna majac lat nascie (bunt:/) ale on zawsze mial do mnie inny stosunek :) to mile wspomnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Przepraszam teraz zauważyłem jak mi napisałaś(?) "ukratkiem". Nic nie mam na swoje wytłumaczenie UKRADKIEM. Żonę miałem. Córkę miałem. Rozwiodłem się z żoną trzy lata temu, z córką mam zły kontakt, ponieważ była żona mieszka z córką za granicą Polski. Potem byłem w związku z innymi kobietami, ale jakos nam nie wyszło. Na chwile obecną jestem sam. Po rozstaniu z ostatnią długi czas byłem sam, i zdaje się że po 3? może czterech miesiącach, zacząłem interesować się ta uczennicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetprzed30
Tu nie chodzi o to, że ona sie wypindrzy za przeproszeniem, pomacha rzęsami i będzie OK. Jest grzeczna, nie dostaje jedynek ( za kartkówki i sprawdziany wpisuję normalnie, ponieważ najpierw sprawdzam to co uczeń napisał a potem kim on jest), i tu nie mam wyrzutów. Chodzi o żywe relacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkaaa
wiesz co, chyba Cię rozumię, nie piszę tu o jakimś uczniu/uczennicy (chociaż moi uczniowie są pełnoletni), to wiem, że to trudno, ale jak zasługuje na 1, to wpisuję 1, trudno... mi płacą m.in. za to, ze mam oceniać sprawiedliwie zależy co w tej sytuacji uważasz za priorytet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×