chce tylko slub cywilny - rodzina sie dziwi pomocy!

otoz chcemy wziazc slub cywilny i w dodatku bez wesela bardzo skromny po uroczystosci w restauracji poczestunek obiade k itd w dodatku tylko najlblizsza rodzina i znajomi bedzie chyba ok 30 osob nie chcemy wesela bo wg nas to staratapieniedzy wolimy zafundowac sobie mc miodowy po tygodniu w innym fajnym kraju (cypr, chorwacja, tunezja, wenecja) no ale wlasnie rodzina nie rozumie mam jzu dosc docinkow najlblizszych czy naprawde musi byc slub koscielny i wesele? dlaczego nikt nas nie rozumie? kazdy sie wtraca? co robic

nie musi. ale wenecja to nie kraj...

Ile masz lat że nie wiesz co zrobić? Zróbcie tak jak Wy tego chcecie. Wasz dzień,Wasze życie itd.

MASZ STRASZNIE ZACOFANA I POLACZKOWATA RODZINE

u mnie tez rodzina sie dziwi ze nie chcemy slubu jak w koncu ustaliłam z narzeczonym ze tylko cywilny to tez im nie pasuje kurwa nawet jak powiedzielismy ze w przyszlym roku to jedna ciotka juz marudziła ze przyszłym to marta bierze slub i my nie powinniśmy ,no zesz kuzwa co za ludzie

ja z mężem postawilismy na swoim, zero wesela, napierw slub cywilny kilka miesięcy póxniej kościelny. Rodzina niech mysli i robi co chce, bedę się przejmowac zdaniem ciotek co jest raz na rok widzę:/

no to współczuje! My też planujemy tylko cywilny,po ceremonii obiad,kawa i ciasto w restauracji dla najbliższych a potem :) jakiś wyjazd tylko we dwoje! I nikt nie ma żadnych \"ale\" :)

jak ktoś jest wierzący to bierze ślub kościelny, który ma od razu skutki prawne (konkordatowy) a jak ktoś nie wierzy to bierze cywilny, jeżeli do czegoś jest mu on potrzebny. WIęc nie wiem w czym macie problem.

A jak jest wierzący, ale jeden z partnerów jest po rozwodzie? Nie zastanowiłas/les się nad taką sytuacją?

a w sumie swoja droga to ciekawe, bo skoro w kosciele mozna wziac slub z osoba niewierzaca (dla tej drugiej strony to nie bedzie sakrament)to ciekawe czy udzieliliby slubu z osoba po rozwodzie, niewierzaca. Wciaz sakrament bylby tylko dla jednej ze stron. Ale tak czy inaczej autorce topiku i innym chodzilo o to ze to rodzina patrzy sie krzywo ze nie bedzie slubu koscielnego, nie ma tu mowy o rozwodnikach itp.

udzielą takiego ślubu jednostronnego - bo przecież dla kościola on nadal jest czyimś małżonkiem co do pytania autorki - zacofanie jest faktycznie w społeczeństwie ogromne. to parcie na ślub kościelny u osób które tak naprawdę są takimi katolikami jak trąba z koziej dupy... ja jestem niewierząca - kościół dla mnie nie istnieje i nie ma żadnego wpływu i obecności w moim życiu, więc jest dla mnie oczywiste że jak ślub to cywilny. Inna opcja byłaby śmieszna. A opinie ciotek i pociotków i ich problemy emocjonalne na tym tle to mnie raczej średnio obchodzą.

nie rob nic na sile! nie chcesz weseliska i koscielnego, to nie :) nie Ty pierwsza i ostatnia ;)

ja jestem osoba wierzaca ale nie taka fanatyczka a mimo to wole tylko cywilny:) nie rozumiem tylko dlaczego tak wiele osob uwaza ze cywilny jest gorszy

dzieki za zrozumienie:D

zadne z nas nie jest po rozwodzie hihih

to jeśli ktoś jest po rozwodzie i jest niewierzący to mu udzielą ślubu tylko jeśli nie brał kościelnego. Bo mimo wszystko jesli miałby kościelny to jakas osoba jest z nim związana slubem kościelnym więc nie moga jemu udzielić kolejnego.