Alimenty-ktoś wie?

Ojciec dziecka nie płaci alimentów.Jego zadłużenie sięga ok.20 tysięcy razem z odsetkami.Pracuje na czarno,nic mu nie mogę udowodnić!Komornik rozkłada tylko ręce i nic nie robi.Złożyłam doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa.Efekt?Mała szkodliwość społeczna!Syn ma 17 lat i jego potrzeby też się liczą.Co robić.Może ktoś miał podobny problem i jakoś go rozwiązał?Czekam na propozycje.Z góry dziękuję.

no,ale chwila?jesli on nie placi,to placi panstwo..tak czy nie? ojciec mojej kumpeli poszedl do wiezienia,gdy ona skonczyla chyba 23 lata...wiec jednak szkodliwosc byla wystarczajaco duza...

http://f.kafeteria.pl/forum.php?id_f=24

Do;Dziadowskie forum; nie życzę sobie głupich komentarzy z twojej strony n ikt Cię tu nie trzyma a swoje emocje przelej na jakąś Walentynkę!Dla zainteresowanych-Pracuję zawodowo już 20 lat .Moje dochody przekraczają 700 zł a więc nie mogę się ubiegać o zaliczkę z funduszu.Stać mnie na wychowanie syna i utrzymanie syna ,ale nie o to chodzi,dlaczego tylko ja mam ponosić koszty.Przecież oboje rodzice są do tego zobowiązani .I oboje powinni w tym uczestniczyć finansowo a nie tylko matka.

Barbara 12 - masz w 100% rację, że gość powinien płacić, ale niestety nie wiem co w takiej sytuacji mozesz jeszcze zrobić. Jak wiesz gdzie pracuje na czarno to powiedz mu może, że jak ci nie będzie dobrowolnie dawał kasy to pójdziesz do pracodawcy i nastraszysz go jakąś kontolą i wtedy go wyleje, albo coś żeby się przestraszył.

Do sądu i już.

Nie wiem gdzie pracuje ,bo pomimo tego ,że mieszka w tej samej miejscowości co ja ,nie utrzymuje kontaktów z synem.Ale skoro ma kolejne dziecko z kolejnego związku ,to chyba stać go na założenie i utrzymanie kolejnej rodziny.

Kilka razy Go spotkałam i zapytałam.Odpowiedz zawsze ta sama:"Jakbym miał,to bym dał"

podobna sytuacja... od sądu to tylko wyrok mamy, mogę sobie nim łazienkę tapetować... obecnie jestem już po studiach i sprawa się po 3 latach przedawnia...

prawo mamy w tym kraju tak skonstruowane, że taki margines przcujący na czarno jest nie do ukarania

panstwo placi za niego a on kiedys tam za to pojdzie do ciuupy

barbara Ty bierz pismo od komornika ze niemozliwa jest egzekucja i do opieki marsz po pieniadze (rownowartosc zasadzonych alimentow)

Tu zobacz: http://rozwod-alimenty.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php powodzenia

Do opieki nie mam po co iść,bo jeżeli mam przekroczone 760zł na osobę ,to się nie należy.Wcześniej pisałam ,że pracuję.Od 1994 r.mam zasądzone 150zł i nawet nie staram się o podwyższenie alimentów,bo to i tak bez sensu.

Wyczytałam w necie o możliwości zabrania prawa jazdy,wpisania do rejestru długów.Niestety ,jestem w tych sprawach laikiem i nie wiem od czego zacząć.Słyszałam też o firmach windykacyjnych.Może ktoś był w podobnej sytuacji i udało mu się przebrnąć przez to wszystko i doprowadzić sprawę do końca?

idź do dobrego prawnika max 100 wydasz ( w zależności od miasta) i będziesz wszystko wiedziała. Tu raczej niczego się nie dowiesz .....

Dzięki za radę.Zawsze to lepsze niż nic.Spróbuję jutro coś załatwić.Gorzej z prawnikiem,bo nie wiem który jest "dobry".

w mojej rodzinie też jest taki cwaniaczek ,rozszedł się z żoną i ma 1 dziecko (teraz 20 lat ale się uczy)i też nie płacił alimentów a pracował na czarno w kraju lub za granicą a korzystał do tego jeszcze z opieki społecznej bo niby nie ma z czego żyć .Facet w sile wieku . Był podział majątku i został spłacony przez żonę i kupił mieszkanie .Też był zadowolony że nie płaci i to nawet bardzo tylko jak zadłużenie urosło do ponad 20 tys. i komornik wszedł na mieszkanie to uregulował zadłużenie i to bardzo szybko bo inaczej poszedł by na ulicę mieszkać .Jeśli wiesz że pracuje na czarno musisz iść do skarbówki i złożyć skargę na szefa jak dostanie karę to go szybciej zwolni niż przyjmie musisz go nękać bo takich facetów nie cierpie życzę powodzenia

Wszystko się zgadza,tylko ja nie wiem,czy on pracuje na pewno.Cały czas twierdziłam,że skoro oddałam sprawę do komornika ,to on powinien się tym zająć ,ale on to olewa!Nie jestem w stanie mu udowodnić ,czy pracuje na czarno .Wiem ,że stracił status bezrobotnego i nie jest zarejestrowany jako bezrobotny.Komornik twierdzi też ,że nie ma żadnego majątku.Wiem,że ma auto,ale nie na siebie.jest więc mu trudno cokolwiek udowodnić.W takim układzie odebranie mu prawa jazdy było by jak najbardziej na miejscu.Tylko jak to zrobić?

komornicy mają takie sprawy w nosie, bo na nich nie zarabiają.. jak mu go nie podasz na talerzu to ci nie pomoże.. jak zyje na jakimś poziomie to naślij na niego urząd skarbowy, niech go sprawdzą skąd bierze na życie.. ale wiesz jak on ma rodziców to może ich należałoby scigać, szybciej go przycisną niz ty..

http://www.cpk.org.pl/pl.php5/on/article/cid/88/id/328

http://www.cpk.org.pl/pl.php5/on/article/cid/88/id/328

Dzięki za kolejne cenne wskazówki.Do ekati-tak się składa,że on nie ma żadnej rodziny(matka zmarła a ojca nie znał).Dziękuję za odzew .Myślę sobie,że nie jestem sama w takiej sytuacji.

do barbary 12 -kobieto czy ty jesteś z tego świata o swoje potrzeby sama musisz zadbać komornik to ma gdzieś on tylko bierze pieniądze .Moja znajoma sama ścigała swego męża nawet z aparatem w ręku i miała dowody ,a przed samą osiemnastką córki pozbawiła praw rodzicielskich .Taki facet na starość potem nie może starać się o ALEMENTY OD SWEGO DZIECKA .Radzę o tym pomyśleć .Bo jak będzie stary to przypomni o swoim potomku i powie że mu ciężko i nie ma kasy , więc obowiązek utrzymania takiego delikwenta spadnie na dzieci których on unikał powodzenia

Do Akinusi-Też o tym myślałam,że na starość wyciągnie rękę do syna o alimenty dla siebie.Dlatego gdy syn będzie pełnoletni założy sprawę o pozbawienie praw rodzicielskich.Rozmawiałam z nim już o tym.Ale nie wiem ,czy wtedy nie będzie za pózno.I czy mimo mimo wszystko będzie zobowiązany do płacenia alimentów?Może lepiej teraz założyć taką sprawę dopóki jest niepełnoletni?

lepiej złożyć pozew teraz.. łatwiej uzyska wyrok.. ojciec nie utrzymuje go i nie interesuje się nim... a potem jak będzie potrzebował za kilkadziesiąt lat pomocy to nie będzie miał skrupułów

też jestem tego zdania że teraz , wszystko robić na gorąco dopóki syn jest niepełnoletni ty jego reprezentujesz takich spraw nie odkładaj na potem dopóki masz siłę radzę walczyć

Jeszcze jedno pytanie:jeżeli założę sprawę o pozbawienie praw rodzicielskich ,to cz będę się mogła ubiegać o zaległe alimenty?Bo wydaje mi się że nie.

możesz złożyć wniosek o zaliczkę alimentacyjną, państwo bedzie Ci wypłacać alimenty, a jego obarczać długiem

a dlaczego masz jemu darować? chyba że może miałaś jakąś umowę z nim Moja siostra też się rozeszła i jak wyjeżdżała do pracy za granicę to miała z byłym umowę że weżmie dziecko ze sobą pod warunkiem że przez ten czas zrzeka się alimentów ale po iluś latach wróciła i założyła sprwę o alimenty i nestety uchylał się to więc jego rodzice musieli płacić .Trzeba kombinować i szukać różnych sposobów żeby nie zapomniał że to jego też obowiązek w utrzymaniu dzieci