On jest tak daleko

Jestem w zwiazku na odleglosc i coraz bardziej nie moge tego wytrzymac, ja studiuje w innym miescie, widujemy sie bardzo rzadko, a ja Go tak kocham.:( Dzisiaj pojechal na oboz narciarski w dodatku rozladowal mu sie tel. i nie wzial ladowarki, siedze sama w domu i placze:( od srodka mnie sciska:(

Rozładowany telefon i brak ładowarki jest coś podejrzany.

myslisz??? Powiedzial, ze od kogos porzyczy ladowarke jak z nim rozmawialam jakies 5 godzin temu, ale do tej pory ma wylaczony telefon:( Mam juz dosc:(

To znaczy wiesz, jeśli on coś kombinuje to jest to najwygodniejsza dla niego sytuacja. Ty nie możesz do niego zadzwonić (i mu w czymś przeszkodzić), bo ma przecież nieaktywny telefon, a on sam może zadzwonić kiedy będzie mu wygodnie, by zapewnić że wszystko jest w porządku. No ale to jest pesymistyczne podejście do sytuacji, równie dobrze mógł naprawdę zapomnieć ładowarki i teraz szukać kogoś kto ma telefon z tej samej serii. To już jest kwestia tego czy mu ufasz czy nie.