prosze przeczytac i wyrazic opinie szczera

Czesc dziewczyny otoz jestem z kim zwiazana moze to nie byla taka milosc od pierwszego wejrzenia ale ok zostalismy para ,bylo super nawet z czasem przyszly uczucia jak z jego tak i z mojej strony Otoz on uwazal sie zawsze za niezbyt urodnego ( tak nie jest przystojny) on mowil ze jestem sliczna ladna itd ,nie moge ja o sobie powiedziec ze jestem jakas chodzaca boginia pieknosci ale jestem ladna normalna dziewczyna -ujmijmy to tak:) wszystko bylo super itd .....tylko pojawily sie problemy takie ze napisal bardzo brzydko bardzo a bardzo nie ladnie o mnie pewnemu koledze ktory kiedys tam chcial sie ze mna umowic ze jestem taka i owaka. bylam bardzo zla na niego ,wsciekla ,a z drugiej strony smiac mi sie chcialo porozmawialismy ze soba o tym ,powiedzial ze nigdy tak nie pomyslal w ten sposob o mnie ,ale nie moze mi wytlumaczyc dlaczego to zrobil ok wybaczylam mu bo zaczelam do niego cos czuc ,z charakteru jest bardzo ok ,jest mily troskliwy itd... tylko pojawily sie znowu problemy nie bylo go 1mc -musial wyjechac ,wiec przez ten miesiac nie widzielismy sie ,jak przyjechal zaczly sie klotnie itd glupie docinki ,ja mu paskudny num wykrecilam ,ok jestesmy nadal razem ale czuje ze to nie to juz samo dowiedzilam sie czegos poniewaz taka dziewczyna mloda go kocha i pisze mu non stop ,on jej odp choc mowi ze jest poj...e...ba....na i buziaczki sobie przesylaja ,jak o mnie sie pytala to mowi o ktora cichodzi ,ona pisze ze o mnie a on ze mnie juz nie ma itd ...choc jetsem do tej pory:( przy tych buziaczkach pisal ze wolaby na zywo itd.... z jednej strony smieje sie z niej i jaka to ona nie jest a z drugiej po co z nia pisze ???? kiedys zapytala sie jak mu ze mna jest a on -bez komentarza ja juz nie wiem naprawde sorry ze taki dlugi tekst napisalam ale ...sama nie wiem :( :( :( mowil ze ona go meczy bo sie odkochac nie moze , i nic od niej nigdy nie chcial ,a okazalo sie ze byli ze soba razem pytala sie go czy jak byli razem czy ja kochal bo ona wie ze nie a on nic nie powiem czasami jak mowi ze jemu wzsytsko obojetne jest -i mu to powtorze mowiac przeciez tobie wszystko obojetne jest on a co ty wiesz nic nie wiesz co dla mnie wazne :( nie wiem co mam robic moze wam sie wydac ze jestesmy jakimis nastolatami ale nie, jestesmy dorosli :( co ja mam robic on mowi ze chce zebym zostala jego zona moze on w ten spodob sie dowartosciowuje piszac z nia itd piszac jej ze on wie ze ona go kocha itd helpme pleas nie wiem nie wiem mam taka pustke chcialabym odejsc ...ale tez szkoda mi .bo wiem jaki tez jet dobry czuly itd przepraszam ale musialam gdzies to napisac :(:(:(

Niestety niewiele zrozumiałam. Chodzi o to że byliście razem, potem on Ci za przeproszeniem d... obrobił, Ty mu wybaczyłaś, teraz on z jakąś kobietą flirtuje z Ty zakochałaś się choć czujesz że nie jest już tak jak było?

nie nie moze za szybko napisalam jestesmy caly czas razem ta dziewczyna sika za nim pare lat ladnych on mi duppe obrobil jak bylam z nim bo ten koles chcial sie ze mna umowic :( a z ta nadal pisze ,choc ona sie pyta jak ja a on ze mnie juz nie ma ,np o ktora ci chodzi itd jej pisze tak a koledze napisal bo zostalismy zaproszeni na impereze napisal mu ze ja nie moge przyjechac z powodu xx a z inna nie pojdzie pisal mu ze jestem ladna itd ale dlaczego on z tamta pisze ,i mnie sie wyrzeka????:(

Dalej kiepsko rozumiem. Jak to wyrzeka? Przecież powiedział że nie mozesz iść a z inną nie pójdzie.

nawet sie z nia umawial :( nie wiem czy jego to bawi ,czy jak bo ja nie mam pojecia naprawde a sily mi juz brak jestem wyczerpana :( juz nie moge ....nie wiem dleczego jej takie rzeczy pisze ,moze mu robi to przyjemnosc ze ona cierpi????????? i zebym to wiedziala kim ja dla niego naprawde jestem chcialam z nim parokrotnie porozmawiac ale niegdy nie mozemy sie dogadac zawsze tylko powie ze ja nic nie wiem ze nie wiem co dla niego wazne (tu chodzi o mnie ,ze niby nie jestem wazna bo jak nie ja to inna -niby jak tak sadze ) a wcale niby tak nie jest wiem ze to ciezko polapac bo ja sama juz sie pogubilam :(:(:

ojak ztamta pisze a ona sie pyta o mnie jak ja -on odp ze mnie nie ma ze niby ze mna nie jest badz pisze bez komentarza a koledze gdzie zostalismy zaproszeni razem napisal ze ja nie moge jechac z powodu xxx a na ta impreze z zadna oprocz mnie nie pojdzie oooooo teraz moze ktos cos zrozumie :) :(:( jej pisze ze niby mnie nie ma itd to mialam na mysl ze mnie sie wyrzeka a innym pisze ze ma kogos itd

O nareszcie zaczęłaś pisać tak że da się zrozumieć. Najlepiej z nim porozmawiać, szczerze, choć może to być nieprzyjemne. Albo okaże się to wszystko jakimś złudzeniem, tzn że sobie coś wyolbrzymiłaś, albo że on jest nie fair - w sumie też na dobre wyjdzie, bo po co męczyć się w takim związku, gdzie są niedopowiedzenia, jacyś inni ludzie...

On Ciebie nie kocha!! Zostaw go.. Ułozysz sobie życie z kimś innym bo z nim nigdy nie bedziesz szczęsliwa. tak mi się wydaje i moze myslisz ze łatwo mi tak mowic bo to nie ja jestem na twoim miejscu.. ale naprawe to co on robi jest nie do przyjecia w zwiazku

oj ciezki masz styl pisania....maslo maslane :P

ale mylse ze powinnas go kopnac w dupe bo predzej czy pozniej on to zrobi. Wnioskuje ze wcale cie nie kocha tylko traktuje jak 'zabawke'