On nie chę sexu

Dlaczego kiedyś mogliśmy to robić kilka razy w tygodniu w teraz to już tylko raz na tydzień i to trwa zwykle 3 minuty, albo nawet raz na dwa tygodnie, to po co ja się truje pigułkami anty. :( On twierdzi że jest już stary (31lat) i mu się juz nie chce, tak jak kiedyś, a poza tym sex nie jest najważniejszy... Jak go pomacam to normalnie mu staje, więc nie tu problem, o co więc może chodzić??

Jest duża szansa, że ma kogoś na boku. :(

Wątpie. W tygodniu dużo pracuje i narzeka ze ciągle zmęczony, w każdy weekend ze mną, jak u niego jestem to nikt do niego nie pisze ani nie dzwoni, jak juz to jakis kolega.

No właśnie - często jest tak, że za tekstami "dużo pracuje i późno wraca do domu" kryje się kochanka - koleżanka z pracy. :(

Poza tym seks wyczerpuje - stąd jest on taki zmęczony (jak codziennie to robi z kochanką). :P

Aj dobra, nie dołuj mnie. Wiem że nie ma innej i już.

wg mnie to powinnaś mu o tym powiedzieć :) zwyczajnie pogadać :) że Ty byś chciała że dla Ciebie to za mało i dlaczego on już nie chce :) rozmowa i tylko rozmowa bo powiedz sama co ja mogę poradzić? nie znam Ciebie nie znam jego :)

aj tam szukaj sobie kogoś innego, jesli to dosć wazne dla Ciebie a on Cię 'nie zaspokaja''

facet w tym wieku i nie chce seksu? coś niesamowitego!! ze niby zmęczony? moim zdaniem bzdura. jak mówili - albo kogoś ma, albo przestał się tobą interesować

Ludzie, człowiek to nie maszyna, jeden może ruchać się do 100 lat a inny nie. Czyżby Ci którym w głowie zdradzanie, sami zostali tak potraktowani? Hm, czuły punkt, o niczym inny się wtedy nie myśli, co? ...

ktory wraca z szychty: moge byc nie wiem jak zmęczony, moge nie jeśc, nie pić, zarucham tylko i pójdę spać to nie zmęczenie, albo ktos lubi seks albo nie zmęczenie to tylko wymówka ludzie, dlaczego sie nie dobierzecie z takim partnerem który lubi tak jak Ty a tu co drugi związek jest na odwrót proponuję aby Ci którzy lubią poznali się z tymi co lubią, a Ci którzy nie lubią z tymi co nie lubią powodzenia :)

a jaki macie staz zwiazku? i czy mieszkacie razem? (na poczatku kochalismy sie nawet kilka razy dziennie (przez pierwsze 2 miesiace ;) ), a teraz slysze, ze seks nie jest najwazniejszy jestesmy razem 3.5 roku, z czego ja mieszkalam za granica kilka miesiecy. I tez raczej nie ma nikogo, chociaz tak naprawde niczego nie mozna byc pewnym (procz smierci i podatkow ;) )

aha, ma 36 lat, ale w sumie to od dwoch lat juz tak jest (ja obecnie 29) czuje, ze sie mu znudzilam.... :( Moze za czesto chcialam, czesto to ja innicjowalam, a oni lubia zdobywac Anyway, ciesz sie, ze masz chociaz raz na tydzien czy tam dwa tyg. Ja mam raz na kwartal :| albo raz na dwa miesiace...

u mnie to samo, a skąd jesteś? może umowimy się na kawę i pogadamy?

Lublin

jezu, co ja pisze! ja sie nie chce z nikim umawiac! :D chce z nim, tylko czesciej... i jak juz do tego dojdzie to zeby bylo delikatnie (a nie tak jak krowe za przeproszeniem :( ), wiadomo, lubie raz tak, raz tak, ale ostatnio jak juz sie cos zdarzy raz na kwartal to jest wlasnie agresywnie. Nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje u facetow. Czy w kazdym zwiazku tak jest? Rozumiem, ze intensywnosc i pozadanie nie jest ciagle takie samo, zmniejsza sie, ale chyba nie az tak drastycznie :o

chętnie wypiję z Toba kawę :)

a Ty skad? sorry, pytam z ciekawosci, bo nie chce sie z nikim umawiac :)

jesli nie chcesz to co się pytasz? Wawa :)

rzut beretem ;)

dokładnie tak, ale skoro nie chcesz wypic kawy w miłym towarzystwie to nie nalegam :(

kawa to co innego niz sex, nie dramatyzuj ;) Nie powiedzialam, ze kawy nie kcem :P

ale powiedziałaś, że się nie umawiasz :(

ze nie chce na sex sie umawiac kurde

ale ja nie pisałem, że chcę na sex ;)

chcesz sobie niezobowiązująco pogadac przy kawie, tak? :)

Nie ma to jak rozmowa na poziomie. :P

tak chcę tylko pogadać :)

i w celu pogawędki chcesz sie wybrac do Lublina, interesujące :) Rozumiem, ze Warszawianki są brzydkie :) A może Ty jakies wcielenie Simona Molla :o

jestem biały :) a poza tym uważam, że seks nie jest wszystkim w zyciu :)