Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonkaj

Żony którym brakuje miłości.

Polecane posty

Gość gabriellaa
nie śpicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż z głową w chmurach
myślisz, że tak łatwo zasnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabriellaa
Myślę a raczej wiem,że nie łatwo...bo ja też jeszcze siedzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie latwo zasnac
gdy czekasz a jego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż z głową w chmurach
Ech ...... pogmatwane to wszystko. Posłuchaj sobie czegoś ładnego. Będę konczył. Miło było Was poznać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabriellaa
dobranoc...wzajemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mąż z głową w chmurach
"gdy czekasz a jego nie ma" ale czujesz jego bliskość .....chyba na tym to wszystko polega....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie latwo zasnac
nie latwo dotrzec do domu w takich warunkach jake sa teraz na drogach a moze to jego wytlumaczenie niewiem on wie ze czekam i mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie latwo zasnac
dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majowy deszcz
Moj mąż wraca do domu z pracy, o nic nie pyta, nic nie mówi, jeśli już to jakieś codzienne banały w dwóch, trzech słowach. Siada przed TV i może tak siedzieć do nocy. Zero zainteresowania, zero rozmów. Kiedy kładę się spać, on chrapie na dole w fotelu przed telewizorem. Nigdy nie mogę mieć pewności, czy nie wróci do domu po alkoholu. Wielokrotnie zawiódł moje zaufanie. Nie ufam mu, wiem, że równie dobrze może mówić prawdę, jak i kłamać :( Wiem, to żałosne i aż mi wstyd o tym pisać :( Kiedy wracam z pracy mam do rozmowy tylko trzyletnią córką. Każde z nas ma swój własny świat, mój mąż nie widzi problemu. Chce mi się wyć, mam już tego dosyć!!! Miłość we mnie wygasa, a może już jej nie ma, choć wcale tego nie chciałam. Kiedyś było cudownie :( Nie wiem, jak dalej żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana_ja
Myślałam, że jestem z tym problemem sama...poczytałam Wasze wypowiedzi i doszłam o wniosku, że nie tylko ja cierpię. Tylko, że ja jestem 6 miesięcy po ślubie...Powinniśmy się cieszyć każdym dniem, jaki przychodzi... Nie mam z kim o tym rozmawiać, wszyscy znajomi, bliscy, przyjaciele....widzą mojego męża jako fantastycznego człowieka. Owszem, on jest cudownym człowiekiem, tylko jak coś jest źle, to zawsze jest moja wina...to ja się czepiam o wszystko, to ja zwracam mu uwagę o głupoty... I nie jest tak że rozczarowanie przyszło po ślubie, bo zamieszkaliśmy ze sobą i w ogóle... Nie, mieszkaliśmy około 1,5 roku ze sobą przed ślubem. Bywało różnie, ale nigdy nie czułam się tak jak teraz. Nie umiemy ze sobą rozmawiać, jego największa aktywność życiowa przejawia się w pracy, wraca do domy....najczęściej jest zmęczony i idzie spać, albo gra na komputerze, ogląda telewizję przysypiając przy okazji.W ogóle się nie kochamy.... jeśli nawet już to jest to bardzo szybkie i ja nawet nie zdążę zauważyć, kiedy on już osiągnął to, o czym marzył. Po jakimś 1,5 tygodniu znów uaktywni swoją potrzebę, i przypomina sobie, że w łóżku obok leży kobieta. Kocham go bardzo... ale nie tego się spodziewałam. Mam 23 lata, on wie, że podobam sę inny facetom....ale zbywa to śmiechem... mam wrażenie, że nie jest do końca świadomy jakie ja mam potrzeby (nie mówię tu tylko o seksie), i w momencie gdy w małżeństwie nie są one zaspokajane, będę tego zaspokojenia szukała poza nim. Przysięgałam i nigdy nie złamię przysięgi, że nie zdradzę męża... nie mogłabym na siebie spojrzeć w lusterko, jakbym to zrobiła. Ciężko w paru słowach opisać moją sytuację tak naprawdę... czasami żałuję, że wzięliśmy ten ślub, byliśmy ze sobą 5 lat, był przepiękny ślub, i przyszło rozczarowanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiła wianki...
Wszystko to co piszecie bardzo zniechęca do brania ślubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana_ja
Nie mów tak....ślub to najpiękniejsza chwila w życiu człowieka. Wspomina się ją bardzo długo, bo warto to wspominać. Jednak oczekiwania, jakie ktoś wiąże z tym co będzie już po tym Pięknym dniu, nijak mają się do rzeczywistości...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×