prosze odpiszcie

Hej laski Mam mala sprawe. Wiem ze rozmawiacie tu na wiele tematow i wielu dziewczyna, a nawet chlopaka pomagacie. Ja poprostu chce rzetelnej rady wsparcia pomocy. A mianowicie mam 19 lat 14 lutego tego roku kochalam sie ze swoim chlopakiem. Ale mam malego stresa. Nie ukrywam moj chlopak tez.Doszedl na brzuszku. Potem jakas chwilke lezal na mnie. A gdy sie podniosl zobaczylismy ze wszystko sie rozplynelo. Nizej niz brzuszek. Wystraszylismy sie oboje. Boimy sie ze moglo sie zmieszac z moim sluzem i jakos te plemniki mogly przezyc. Choc czytalam ze w warunkach zewnetrznych zyja krotko. Moze wy jakas rade znajdziecie. Czytalam wczesniej ze to jest malo prawdopodobne ze sperma splynela z brzucha do pochwy i kobieta zaszla w ciaze...ale strach i obawa rodzi leki. Powycieralam to wszystko chusteczka...potem nawet poszlam przetarlam na mokro recznikiem. Wieczorem jeszcze raz umylam. Poprostu sie boimy. Jesli macie jakies rady bede wdzieczna. Pozdrawiam. Prosze o jak najszybsza odpowiedz

ręce opadają :O przecież w trakcie stosunku z penisa wydziela się płyn z plemnikami....

nie jestes w ciazy! nie ma takiej opcji!!

kurcze o czym te tepe dziewczyny mysla,czemu sie niezabezpieczacie a potem wyplakujecuie tu na forum,juz bylo takich topikow tysiace a i tak niczego sie nieuczylyscie,stosoj dalej metode przerywana napewno zostaniesz mamusia

a gumki było wstyd kupić??? :O

szanuje odpowiedz ... i pytam o opinie:*

wstyd napewno nie ... ale wiadomo ze czlowiek mysli po szkodzie ... a potem jesli trwoga to do Boga:)

wg mnie ciazy nie bedzie i mozesz byc spokojna i nie masz czym sie martwic :)

czy ktos jeszcze sie wypowie ... licza sie wszystkie argumenty ... porady :)

udzielcie jeszcze swoich opini prosze:)

a jaki to był Twój dzień? płodny czy niepłodny?

Jak dla mnie w ciazy nie bedziesz...ja sie kochalam bez zabezpieczenia do konca w dni plodne i mi sie nie udalo..Wiec nie ma szans;)

jak dla mnie to jest prowokacja bo juz nie jeden taki temat czytałam

wlasnie to byl poczatek moich dni plodnych

Gdyby to byla prowokacja to o rade bym nie prosila:)

ale ile azry ma ci ktos napisac ze w ciazy nie jestes zebys uwierzyla? a moze idz do ginekologa

Nie potrzebuje milion odpowiedzi...liczy na rade i odpowiedzi kobiet ktore to spotkalo i maja jakies doswiadczenie w tego typu sprawach:)