Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghgdjdd

Jakie macie nerwice natręctw?

Polecane posty

Gość ghgdjdd

wyjazd to koszmar, 15 razy wypakowuje i sprawdzam, czy wszystko mam, to jest chore :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii89
Ja wychodze zamykam drzwi i........ czasem wracam sie z dolu spr czy zamknelam;/ albo siedze juz w busie i taka panika czy ja zamknelam drzwi;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgdjdd
aaa to także mam, czasem szarpie tak mocno drzwi że myslę, że je wypchnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgjjgjfj
* Gdziekolwiek poza domem nie usiąde (w autobusie, na ławce) jak wstaję to dokładnie sprawdzam, czy nic mi nie wypadło (mimo, że mam zamknięte kieszenie). * Codziennie wieczorem muszę prześcielić łóżko - nie mogę mieć żadnego paproszka. * Jak robię kucyka, musi być idealny - żeby żaden włos nie odstawał, zeby był na dobrej wysokości i w centralnym punkcie głowy. * Odkurzam 2 razy dziennie :/ Mam ciemny dywan i jak tylko widzę paproszek to mnie cholera bierze... Jak byłam młodsza ciągle myłam ręcę. Myłam co chwilę. Teraz myję tylko po powrocie do domu i kiedy sobie ubrudzę (np przy gotowaniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania.........
a ja jak jadę pociagem to liczę słupy , a jak się pomylę to od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii89
a i jeszcze ciągle spr czy mam komorke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacki.....
jak jestem w mieście to co chwilę sprawdzam czy mam komórkę i telefon, a jak jadę gdzieś to non stop patrzę czy mam bilet, ciężko jest życ z takimi natręctwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkaaaa
jak jest lato to non stop patrzę się ludziom na bose stopy, nie moge się powstrzymać jak ktoś idzie w japonkach, żeby nie spojrzeć na stopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiecznie pytająca
ja rzucam studia parę razy dziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii89
ja keidys mialam takie, ze moj mozg wymyslal sobie, ze jak czegos nie zrobie to cos sie stanie ;o ale mi przeszlo... wiec moze reszta tez przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purtała
- opowiadam sobie dowcipy i z niektórych się śmieję - na niektóre macham reką bo już je znam - jak kichnę to sobie mówie na zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjgjjgjfj
z czego wynikają takie natręctwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgshjss
pewnie to jakaś choroba jak depresja, nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Zawsze jak wysiadam z tramwaju/autobusu, patrzę na siedzenie na którym siedziałam, czy czegoś tam nie zostawiłam *Potrafię się wrócić do domu z drugiego końca miasta, bo ciągle wydaje mi się, że nie zamknęłam drzwi/nie wyłączyłam kuchenki/lokówki itp. *ciągle rozmyślam o tym co zrobiłam danego dnia (zrobiłam zakupy/ kupiłam kartę...) w określonej kolejności i określoną ilość razy - jak się pomylę - wszystko od początku *potrafię nawet paręnaście razy dziennie układać rzeczy w plecaku/torebce bo wydaje mi się, że mam bałagan - i wszystko musi być w danej kieszeni - telefon po lewej, portfel po prawej itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja siostra
jak mieliśmy wspolny pokój w dzieciństwie non stop chciała sikać jak juz mielismy spac, co minutę chodziła do tolatey, a jak rodzice na nią zaczęli krzyczeć to doszło do tego, że robiła na dywan, albo w doniczki, całe szczęscie, że się z tego wyleczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×