pit-11, dostałam od pracodawcy, chociaz tam nie pracowałam

Słuchajcie nie bardzo wiem co robić. Dostałam dziś pocztą PIT-11, wystawiony na, bagatela kwotę 20 000 zł. Ale najzabawniejsze jest, że ja tam nie pracowałam. Pracowałam tam na zlecenie przez miesiąc w 2007r. Mam zamiar poinformować urząd skarbowy, ZUS, inspekcję pracy.. Tylko szlag mnie trafia, jak firma tak sobie może wystawić komuś zlecenie i oczekiwać, że nic nie zrobi. Czy wiecie co moge zrobić, jakie mam prawa w tej sytuacji??? Proszę pomóżcie.

nikt nic nie wie???? prosze doradźcie coś

Dziewczyno, robisz z igły widły ... jakaś panna w kadrach sie pomyliła .... zadzwoń do firmy i poproś o korektę i po krzyku ... nikt im nic nie zrobi, Ty nie weźmiesz odszkodowania ....

Ale wiesz nie znam numeru do kadr, ten z zeszłego roku jest nieaktualny... a pod numerem podanym w sieci nikt nie odbiera... zresztą już wiem że takich przypadków mają więcej..

up

no to idz do urzedu skarbowego i powiedz ze nie zarabiałas, ale smieszy mnie ta inspekcja pracy ....

kobieto jak nie umiesz doradzić to lepiej nic nie pisz

a kase w styczniu ?? To dobrze ze ci wyslali pita :) Co do kwoty inna sprawa.....przecież platnik placi zaliczki na podatek a nie Ty....

pracowałam tam w 2007r. a oni wystawili pit 11 za cały 2008!!!! a ja już tam wtedy nie pracowałam

Nie liczy się kiedy pracowałaś! :) Tylko kiedy dostałaś wypłatę :)

ale ty nie rozumiesz ja tam w 2008 r nie pracowałam, nie zarabiałam, a oni mi wystawili, że zarobiłam 20 000... a ostatnie pieniądze dostałam w listopadzie 2007r. i zarobiłam wtedy jakieś 1500 zł za dwa tygodnie...

a może wiecie do kiedy pracodawca ma czas na wysłać PIT-a? A jak nie przyśle to co? chyba można iść do inspekcji pracy???

a gdzie to zgłosić jak nie dośle?

gdzie mam zgłosić?

Jak się pracuje na zlecenie czy umowę o dzieło, też dostaje się PIT-11.

na Twoim miejscu jesli nie ma kontaktu z pracodawca poszłabym do urzędu skarbowego, do którego podlegasz, zeby wyjasnic sytuacje, jak tego nie zrobisz to się doczepi US do zeznacznia rocznego które potem złozysz

ekati - Dostałaś PIT na którym są dane wystawcy: dokładna nazwa firmy, adres więc problemu z odszukaniem numeru telefonu do tej firmy być nie powinno. Bierzesz książkę telefoniczną i szukasz. A jak nie w książka telefoniczna to informacja albo internet. Masz numer telefonu, dzwonisz, prosić z osobą, która wystawiła PIT ( jej podpis, imię, nazwisko widnieje na picie), wyjaśniasz, że nie pracowałaś i musiała Pani pomylić się. Po co ten cały cyrk z Inspekcją Pracy, Urzędem Skarbowym, ZUS-em ( zupełnie nie wiem co do błędnie wystawionego PIT-u ma ZUS).

i temat się zamyka - za dużo krzyku o nic Idź zgłoś to do US a Oni będą wiedziec co robić...jak to pomyłka to wystawi firma US korektę a jak firma robi machlojki to zadna inspekcja pracy ... tylko prokurator:) Ty jesteś czysta i kropka

mp-30 co do błędnego pit-u ma ZUS? otóż bardzo dużo. ktoś wystawiał do ZUS i do US dokumenty, w których poświadczał nieprawdę.. to jest karalne i stanowi nie tylko przestępstwo skarbowe ale i kryminalne. c jeszcze ma ZUS - przez ponad miesiąc byłam na urlopie bezpłatnym i nie było mnie w Polsce więc są żle odprowadzone składki i jak nie zgłoszę to do mnie się ZUS przyczepi I już wiem że muszę to zgłosić także do prokuratury, bo ktoś podrabiał moje podpisy pod umowami zlecenia i pod wypłatami w kasie... tyle zdążyłam się dowiedzieć...

acha i firma nie chce zrobić korekty, na razie, nie wiem skąd mają mój numer komórki i odebrałam kilka nieprzyjemnych telefonów... napisałam do nich pismo z żądaniem wyjaśnień i jak nie anulują to muszą złożyć doniesienie

daj adres to cie debilu odwiedzi mój mąż i wytłumaczy jak mówić do jego zony, zreszta i tak cię odwiedzi bo już mam IP komputera z którego piszesz

Skoro twierdzisz, że nie pracowałaś, że ktoś podrobił podpisy na umowach i przy wypłatach, to na co czekasz? idź na Policję.

>>>już mam IP komputera z którego piszesz A co moderatorem Jesteś?

nie musze być .... a za dwa trzy dni będę miała adres...może się okażesz np. pracownikiem nudzącym sie w pracy....do zobaczenia na żywo

autorko watku nie wdawaj sie z debilem w pyskowki, szkoda czasu. glupiemu sie ustepuje

Dnia 18.02.2009 o 15:52, Mariolkaak napisał:

Dziewczyno, robisz z igły widły ... jakaś panna w kadrach sie pomyliła .... zadzwoń do firmy i poproś o korektę i po krzyku ... nikt im nic nie zrobi, Ty nie weźmiesz odszkodowania ....

głupio piszesz, pit był , składki ma odprowadzone. Więc w systemie urzędu pracy będzie figórować a użąd zażąda świadectwa pracy i tu robi się problem z rejestracją jako osoba bezrobotna.