Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patiranta

praca, studia, praca, studia, praca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość patiranta

Hej. Właśnie zaczęłam nową pracę, do niedawna byłam zwykłą studentką pracującą w sklepie odzieżowym. Przyjaciółka zaproponowała mi pracę u siebie przy organizowaniu spotkań, konferencji, generalnie praca siedem dni w tygodniu 24 godziny na dobę. I właśnie dlatego zawaliłam teraz po całości studia… na dwa egzaminy nie poszłam, trzy uwaliłam. Praca jest rozwojowa, mam szanse bardzo szybkiego awansu, tylko czy to mi się opłaca, jestem tak zmęczona że wracam do domu i od razu kładę się spać a i tak telefon niedługo zaczyna dzwonić. Rozstałam się z chłopakiem, olałam przyjaciół. Wydaje mi się że sama zostałam na tym świecie… a jeszcze wielkimi krokami zbliża się sesja poprawkowa. Przepraszam, ale musiałam to gdzieś napisać, wyrzucić to z siebie bo z dnia na dzień jest coraz gorzej a niestety nie mogę sobie pozwolić na bycie bezrobotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasekkkkkkk
a ja mam studia studia (zaoczne) i bezrobocie bo pracy nie moge znalezc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulu
witam, jesteś zmęczona to i mniej efektywna… sama sobie przemyśl czy warto tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evan
widocznie musisz dokonac wyboru - praca lub studia i zycie. swoja droga, ja swojego faceta nie rzucilabym nawet dla milionoweo kontraktu no ale roznie to bywa... trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariola123
od groma ludu taki tryb zycia prowadzi, jakas audycja ostatnio była w radio ze ludzie każdego dnia jada do pracy na przykład z łodzi do warszawy to dopiero masakra, wiec tez tak nie nazekaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem lepiej
smieszne, moj facet prowadzi duza firme, odpowiedzialnosc ogromna i nawet on nie pracuje 24 / 7 , zmyslasz albo wyolbrzymiasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walewska
Słoneczko, żuć tą pracę, daj sobie spokuj jak zawalisz studia to nie licz na ten awans i jeszcze zapasci czy zawału dostaniesz, może nie stać cię na studia i utrzymanie i musisz pracować no ale na litość boska nie tak! a co do przedmówczyni-nie wpadłaś że może to metafora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzajza21
na a ta praca to chociaz zwiazana z tym co studiowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupicha
ej każdy stara się jak umie, może to chwilowe przemęczenie i jak przejdzie to zobaczysz nowe możliwości a jak widzisz jakąś dobra perspektywę w tej pracy to chociaż zacznij się lepiej odżywiać, może ćwiczyć, chodzić do pracy na piechotę, kup na przykład Memotropil i łykaj sobie, albo rób jakiś dzień wolny przynajmniej jeden na dwa tygodnie, taki bez zadnego stresu i bez zadnych obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianaaa
wszystkie dziewczynki i chłopcy też ;) mają racje, ja skończyłam studia dzienne i przez całe pięć lat pracowałam, na początku było trudno, dużo pracy, dużo nauki, mało czasu, znajomi rodzina poszli w kąt, ale potem zaczęłam sobie robić plan tygodniowy, każdy dzień rozpisany dokładnie, godzina po godzinie, zaczęłam inaczej się odżywiać, raz w tygodniu potrafiłam wygenerować czas na basen, a przed sesją faktycznie łykałam takie specyfiki które pomagały się skupić, tak jak większość moich znajomych. I to wszystko złożyło się do tego że z kiepskim początkiem skończyłam studia z wyróżnieniem, teraz robię doktorat. A w pracy awansowałam po raz trzeci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uliulala
za kasa :( co to za studenckie zycie… prawdziwy student to ten co udaje ze pracuje, wydaje mu się ze studiuje a caly czas się bawi ;) ty lilianaaa miałas szczescie ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruryk
@Kupicha - jak działa ten Memotropil? Coś często słyszę o tym ostatnio, ale konkretnie to szto eto takoje? Na receptę lek, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym rzucila taka prace; studia sa jedne a prace mozna zmienic. Jesli rzucisz studia to na 99% ich juz nie skonczysz. Poza tym w takim tempie predzej zejdziesz na wrzody, wersja optymistyczna jest taka ze za pare lat ockniesz sie calkowicie samotna bo nie bylo czasu dla przyjaciol czy zeby znalezc faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rzucac studoiw
achajka ma racje, jesli zrobisz sobie przerwe, to sie odzwyczaisz i juz potem mozesz w ogole nie podjac od nowa studiow. znam takich, co brali tylko dziekanke na rok, a potem juz nie wracali, bo to, śmamto, piecdziesiamto....lepiej sie wypruc i skonczyc. ruryk - memotropil to ten na recepte, dokladnie. lek na koncentracje itd., szybsze przyswajania, nie przysypianie nad ksiazkami. moim zdaniem zaje...fajny. patiranta, moze tego sprobuj?? tylko ze chyba za granica studiujesz, jak tytuł działu na forum wskazuje. za granica to sie chyba piracetam nazywa, ale na twoim miejscu bym poprosila kogos z PL zeby ci przyslal Memotropil, to taniej wyjdzie i przynajmniej nie na lewo. trzymaj sie cieplo i NIE ZOSTAWIAJ STUDIOW!! dasz rade wszystkim klopotom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×