nie umiem gotować ale..

wczoraj zrobiłam pierwszy w moim zyciu obiad. mam 18 lat moi rodzice wyjechali na 2 dni i poprosiłam mojego chłopaka zeby u mnie w tym czasie mieszkał w sumie to tylko jeden dzien. bo rodzice wyjechali wieczorem i pomyślałam sobie ze głupio ciagle podawac kanapki. poszperalam w necie, spisałam sobie przepisy i na obiad zrobiłam roladki w sosie czosnkowym w srodku z szynka papryka serem itp do tego surówka i ziemniaczki. wyszło bardzo dobre i chłopakowi smakowało.wiec moze nie jest ze mną tak zle

i co z tego??

to fajnie ja tez nie umiem gotowac i jak cos to tez tylko z przepisu ale nie raz to nawet to sie nie uda

mhmgh...- to ze dla kazdej kobiety jest miło kiedy komus smakuje to co przyządziłas. ja tez nie umiałam gotowac nic a nic, kiedy wyszłam za mąz jakos zaczełam probowac i nawet mi sie udaje

Mozesz podać przepis na te rolandki?

A ja lubię gotować ^^ Wcześniej mnie mama uczyła :) zawsze robiłam jakieś pierogi na święta albo gotowałam barszczyk^^ :)

bo najważniejsze sa chęci i praktyka....dla mnie gotowanie to pasja

Ja nie umiem gotować. I nie lubię.

taka pogoda- no to nic takiego specjalnego kupiłam piersi pokroiłam rozbiłam przyprawiłam sola pieprzem vegetą. na to rozbite mieso ułozyłam ser papryke plaster szynki pasek ogórka kawaleczek boczku zawinełam spiełam wykałaczką. podsmarzyłam na patelni. zrobiłam sos z "pomysł na" ułozyłam roladki do zaroodpornego naczynia zalalam sosem i zapiekłam

też nie umiałam gotować przed ślubem - a teraz jak coś zrobię to wychodzi wprost doskonałe!

ja uwielbiam kiedy cos ugotuje a domownicy chwala ze dobre