Znaczenie snu-interpretacja, karmienie wielkiej pieknej sowy

ktora usiadla na oknie, jje chleb i czekolade(ciastka) o ile dobrze pamietam, bardzo wyrazny sen, karmi jedna osoba (nie wiem kto - ktos mi bliski) i obok ja, sowa przylatuje i siada na okno, jakby oswojona, jest bardzo duza i piekna, ma piekne oczy i skrzydla...dalej nie wiem snie o dawnych czasach - studiach... czy ktos potrafilby zinterpretowac ten sen? pytam serio, dzieki

ps szukalam w google i sennikach nie ma nic o karmieniu sowy, czy jej osowojeniu czy tez o jej siedzeniu na oknie

wiele nauczysz się od osoby karmiącej sowę

szkoda tylko ze nie wiem kto to byl, chyba mezczyzna, nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba ja przynioslam chleb...sowa byla na wyciagniecie reki, mialam wielka ochote ja poglaskac ale chyba tego nie zrobilam, jakis taki strach-respekt, byla b.duza. zdziwil mnie ten sen, bo na ogol snie o glupotach, czesto mam krawe sny a ten byl taki inny...

szukam szukam i nic

nie ma kompletnie nic:(

nie moge przestac o tym myslec! sowa na dachu- smierc, sowa skrzeczaca itp wszystko co zle, a sowa na oknie? milczaca, piekna z wielkimi oczyma, jedzaca prawie z reki? to nie byl zly sen....