Mój związek z nauczycielem i życie... chyba się rozpada...

Co do damsko-męskich kilmatów to chociażby na tym forum czytałam troche o tym jak ważne jest w związku współżycie, on nie nalega - wogóle o tym nie rozmwiamy, ale myśle, że facet w tym wieku ma jakieś potrzeby i nie chce żeby on zaspokajał je na boku. Bo czytam tu takie historie, że facet ma żone i niby ją kocha a zdradza i tego również się boje.

uczennico..-wbrew pozorom wydajesz mi się bardzo dojrzała,pomimo swoich lat 16 :)...powiedzialaś że trudno Ci jest z tą tęsknotą..z tym że nie możesz powiedzieć..-bo faktycznie w tym momencie nie powinnaś ..nie wiem czy dasz radę..ale życzę powodzenia :)

Może jeszcze jakiś pan mógłby się w tej sprawie wypowiedzieć?

buuuu :) -mnie naprawdę nie interesuje co sądzisz na moj temat i co myslisz o moim wieku oraz dojrzalości :)-wybacz,ale nie będę polemizować :)

uczennica: ale to jest Twój NAUCZYCIEL i na dzień dzisiejszy Ty tego nie zmienisz. A poza tym słusznie piszesz _ jesteś mądrą 16-latką - nie musisz wchodzić w związek z dojrzałym mężczyzną i próbować zmieniać się w tej chwili w starszą dojrzalszą niż jesteś. To będzie dla Ciebie niekorzystne. Fajnie, że znalazł się ktoś dorosły przyjazny w Twoim zyciu - i to jest w tej historii najpięknieszje. Niestety , On przekroczył granice i to jest nie do zaakceptowania dla mnie na dzień dzisiejszy. Niech to zostanie przyjaźniąnadzieńdzisiejszy, a Ty -takjakktośCi tu madrze radził-spróbuj swoich sił kobiecych i poderwij kogoś bardziej w swoim wieku. Do kogo będziesz mogła się przytulać,całowac,nie będziesz się musiała ukrywać, nie będzie miał ten chłopak problemów dorosłych, będzie słuchał podobnej muzyki , czuł podobne klimaty. A z tym facetem-dałabymsobie spokój na razie.Niech to będzie Twój przyjaciel i ktoś ktopomógł odkryć, że w Tobie jest fajna interesująca młoda kobietka. Ale dalej bym nie wchodziła w ten związek, w każdym razie nie teraz, nie w szkole i niew wieku 16 lat.

uczennico nie boj sie tego ze on musi gdzies zaspokoic swoje potrzeby seksualne. tak nie jest!! dlatego ze facet ktory kocha nigdy nie zdradzi swojej kobiety. bedzie na ciebie czekal. i ufaj mu skoro go kochasz. bo zaufanie to podstawa.

kobieta z internetu: Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało to: nie pociągają mnie inni mężczyźni ani chłopcy, kocham go i to do niego mam ochotę się przytulić.To nie jest tak, że czuje tzw "parcie na szkło" i poprostu potrzebuje obojętnie kogo.

uczennico..-ty pytalaś jak sobie poradzic z tęsknotą i rozląką...w tej sytuacji problem jest faktycznie poważny,bo czy Ci się to podoba czy nie -nie możesz w tej chwili pojść na calość i obwieścić calemu światu-zaszkodzilabyś i sobie i jemu....mialabym male pytanie ..hmmmm :)...czy on jest skłonny poczekać? :)

Tturlam sie ze smiechu.. Wymyslila taka historie a wy lykacie WY byscie mialy po 16 lat. Po drugie nawet jak to prawda i takie nierudacznice istnieja to namawiacie ja do zwiazku ze starym dziadem???

jak to czytam nie mogę- no faktycznie..jest się z czego śmiać..dobrze że taki temat się pojawil co poprawia Twoje samopoczucie :D

dziewczyny/chlopaka ^ Ona ma 16 lat wydaje jej sie ze to wielka milosc bo nagadal jej bzdur. Masz wielka wyobraznie ladacznico

seksu nie bylo...więc przeproś za ladacznicę :)

KobietasobieSraka udzielja dalej madrych rad ciekawe czy gdyby Twoje dziecko spotykalo sie z nauczycielem to bys tak klaskala.. Nienormalna jestes

On mówi, że jest. Jednak jego matka powtarza mu cały czas, że "ona jest młoda i pewnie głupia i jak jej się coś nie spodoba to sobie poprostu odejdzie a ty zostaniesz starym kawalerem". Słyszałam to na własne uszy bo powiedziała to tego dnia gdy mnie przedstawiał. Na niego matka może mieć duży wpływ, tym bardziej, że on z nią nadal mieszka. Kocham go i chciałabym poczekać, mam nadzieje, że on zniesie mój trudny charakter i też poczeka (często miewam napady takiego złego humoru, właściwie depresji i wtedy się czasem sprzeczamy). W ten weekend mamy poważnie porozmawiać o tym co dalej z nami bedzie. Troszke się boje tej rozmowy.

Aaaaaa..haha :),...pewnie Ty masz większe problemy..jakże mi przykro :D

Jak to czytam nie moge : skoro nie możesz to poprostu nie czytaj.

Jeszcze co do matek : moja matka wie i ma to gdzieś. Zresztą zawsze wszystko miała gdzieś. Nie wiem jak reagują inne matki.

lewaj milosci bo komus sie to nie podoba. to twoje zycie. ludzie ci zazdroszcza. a jak bedziesz sama to beda sie dopiero smiac. nigdy nie patrz na ludzi ale na swoje i jego serce

Uwierzcie ze sie doskonale bawie, naiszcie o tym ksiazke! Bedzie cudownie.. Hahahahaha

Do Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa KobietasobieSraka - wyborne ;D

więc nie problem tkwi w róznicy wieku a w Twoim charakterze...-zanim podejdziesz do tej rozmowy to zastanów się nad sobą,bo Twoje zmiany nastrojów faktycznie mogą męczyć

Dziekuje nie trzeba klaskac :)

Uwazam ze najlepszym wyjsciem bedzie zakonczenie tej znajomosci. Te dziewczyny probuja Ci uswiadomic ze milosc jest najwazniejsza. Pomysl jestes jeszcze mloda.

ja przyjmuję oklaski i też dziękuję :D

Na wszystko przyjdzie pora.. pozdrawiam ;)

Chyba za to ze sie zblaznilas hahahahahahaa. Ta uczennica ladacznica zbija sie z ciebie ze smiechu jak my wszystkie

Dla mnie ten związek jest ważny bardzo, przy nim czuje się bezpieczna, jednak on nie zawsze mnie rozumie, głównie przez rónicę wieku.

Nic tutaj mnie nie śmieszy, przykro mi jedynie, że spotkałam się z niezrozumieniem ze strony kolejnych osób, jak ktoś wcześniej ładnie nazwał - ignorantów.

kopnij się Aaaa..bo jak na razie to Ty jesteś największym pośmiewiskiem...kuriozum normalnie..haha :D... a do Ciebie autorko - niektórzy tutaj sugerują że najlepsze związki i tylko te właściwe to są z partnerami w tym samym wieku :)...jesteś młoda ,to prawda..a on wiele od Ciebie starszy :)...ale nikt mi nie wmówi że taki związek nie ma sensu czy jest skazany na zatracenie bo róznica wieku ..heh :)...to nie Twoja ani moja wina że niektórym tutaj się nie udalo i będą przestrogi słać jak z palca wyssane..no coż :)

Ech, relacje w związku wcale nie sa tak kolorowe, jak się to z pozoru wydaje. To normalne, że są między Wami nieporozumienia, kłótnie i różnice zdań. To nie jest ważne - ważne jest, jak sobie z tym radzicie. Jeśli będziecie chcieli być razem i będziecie się uczyć być ze sobą, to wszystko będzie okej. Ja Wam życzę szczęścia. A jeśli nawet nie ten, to młoda jesteś, będzie inny i to niejeden. :)