Mój związek z nauczycielem i życie... chyba się rozpada...

buuuu...:)..-niezla para 30 latka z 30 latkiem...-prawda? :)..czy znasz patent na udany związek ? :)

Do osób którym nie podoba się mój wiek: ja się na ten świat nie prosiłam i nie moją winą jest to kiedy przypada data mojego urodzenia.

uczennico...-wiedz że pisząc na forum spotkasz się przeważnie z ignorancją i wyśmiewaniem-bo tak po prostu jest latwiej..a i tak niektorzy leczą swoje kompleksy-co jest przykre ale prawdziwe...

uczennico-nie tlumacz się bo tym ktorzy tak cudnie krytykują i tak nie przypadniesz do gustu...-mają już receptę i wyrok jednocześnie ...a nie potrafią wyrazić jakiejś konstruktywnej opinii dla Ciebie...no coż..widocznie wszystko traktują jak algorytm i schemat,a przeważnie tym się posiłkują co im się przytrafilo a nie musi Ciebie dotyczyć :)

ale sie napewno do tego nadajesz duży cyc wysoka i pyskata i ze staruchem sie puszcza! jak dziwka

Co do wieku zaś - najłatwiej wszystko na wiek zwalić. A to mogą być zwykłe problemy w komunikacji. Nawet jeśli macie wobec siebie inne oczekiwania, to jakoś można to pogodzić - o ile obie strony je znają (a nie się domyślają)

Już pisałam, że z nim nie uprawiam seksu!

debilizm sięga szczytu jak czytam niektorych :D...jeszcze nic nie zrobila a wyzwiska jak dla najgorszej k....:)...mniej pijcie a więcej czytajcie probując zrozumieć...heh :)

no i sama widzisz uczennico :)..napisalaś że seksu brak a wyzywają od dziwek..heh :)...-wyobraznia po prostu ponosi bez wglądu w fakty :)

Może masz racje - mają złe doświadczenia, że w związku to facet chce tylko sesku a w moim przypadku akurat tak nie jest.

LEPIEJ COS ZROBIC, NIZ POZNIEJ ZALOWAC ZE SIE CZEGOS NIE ZROBILO.MASZ UKONCZONE 15 MOZECIE SIE LEGALNIE BZYKAC :-) DO DZIELA SLONCE

po prostu tak myslą :D...i nie winię za to :)...wiem natomiast że każdy przypadek jest inny a generalizacja do niczego nie prowadzi :)

No może i moge legalnie uprawiać seks, ale nie z nauczycielem.

zapraszam do sklepu rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com

myślę ze poki z Wami taka relacja-uczennica i nauczyciel..to nie powinnaś...bo jesli faktycznie mysli poważnie o Waszym związku to poczeka..a jesli nie...to wiesz :)

Spróbuj przeczekać, aż skończysz szkołę. Wtedy zobaczysz, a do tego czasu może się wiele zdarzyć. Nie ma psuć tego, co jest dobre - i tak jeśli ma się rozpaść, to zrobi to prędzej czy później.

Dzięki kasik wole style nowoczesne :D

Postaram się tego nie psuć, chociaż przyznam, że czasem mnie jest strasznie cieżko. Jestem jeszcze dziewicą i to ciekawą jak to by było no a on mi się bardzo podoba :/

nie zepsuj tego...niczego nie przyspieszaj...-on jest dojrzałym facetem,a Ty jeszcze niespelna...jeśli poczeka to był wart...ale jeśli wykorzystałby to przyczyni się jeszcze bardziej do tego czego doświadczylaś wcześniej...więc Siebie Sama pilnuj i nie strać kontroli :)

Dziękuje za rady, jeśli ktoś ma jeszcze coś do powiedzenia niech pisze (ale najpier uważnie przeczyta WSZYSTKIE moje wypowiedzi) zajrze tu jutro, a teraz życze wszystkom dobranoc i jeszcze raz dziękuje, dobrze jest się komuś wygadać, nawet na forum.

wszystkim*

A rozmawialiście o Waszej przysłości? Jak to oboje widzicie?

Mamy o tym pogadać w weekend.

jakbys zareagowala kobietataka..... gdyby to Twoja siostra lub (jak ktos wczesniej wspomnial) corka wdala sie w taki zwiazek? Nadal mowilabys o milosci itd? Pograzasz sie w swoich glupich radach. Wcale mnie nie dziwi zachowanie dziewczyn ze Cie wysmiewaja bo to chore i taki zwiazek nie ma przyszlosci. Jak dowie sie szkola to dopiero bedzie posmiewisko na cale malutkie miasteczko.. Zal!

Zaden facet nie wytrzyma 2 lat bez seksu..

To pogadajcie. Grunt to zrozumienie - i porozumienie.:) Tymczasem dobrej nocki życzę.

Mysle ze jestes zagubiona potrzebujesz opieki ale nie tedy droga.. :( To nie ma przyszlosci. Wierz mi. Oby ci nie zrobil krzywdy

Dobra, dobra, ale są takie związki, gdzie ludzie poznają się w młodym wieku, są ze sobą parę lat a potem biorą slub i zakładają rodzinę. Czyż nie? A tu Wam przeszkadza przede wszystkim różnica wieku i statusu. No i co z tego, że jest róznica, skoro oni chcą być ze sobą, jest im dobrze? Widocznie ona mu się taka, jaka jest, podoba - i z wzajemnością. A ostracyzm... cóż, się zdarza, jest przeszkodą, ale nie taką nie do pokonania.

z dużą różnicą wieku, moja cioci i wujek chociażby 22 lata ale są szczęśliwi i też na poczatku im ludzie wypominali ten wiek który ich dzielił

jestem ciekaw- problem polega na tym że wszyscy chcą urządzać czyjeś życie...ja nie mam wplywu na to w kim zakochaloby się moje dziecko i czy ja widzę w tym sens czy nie...-odnoszę nieodparte wrażenie że decyzje należa nie do mnie -ja mogę jedynie sugerować czy podpowiadać..ale decydować nie mogę :)...nie stworzę parasola ochronnego i nie zapobiegnę decyzjom...jeśli moje dziecko nie posłuchaloby tego co mowię to niech idzie wlasną drogą ucząc się na swoich-porażkach lub sukcesach :)...ja nie uchronię,ja mogę jedynie podpowiadać :)