CO ZAPOBIEGA ZATOROM PŁUC?CZY CZOSNEK ZAPOBIEGA?

po tragedi skolimowskiej kazdy pyta o to ..bo kazdego z nas to moze spotkac..kto wie co robic by nie dostac zatoru pluc?

po pierwsze: duzo ruchu. Kazdy kto siedzi lub lezy godzinami zwieksza swoje ryzyko dostania zatoru pluc. Zator pluc jest glownie spowodowany skrzepami ktore powstaja w zylach nog (szczegolnie lydek) i odrywaja sie w ktoryms momencie i wala prosto do pluc. Im sie jest starszym tym ma sie wieksze zagrozenie zatorem pluc ale bardzo mlode osoby a nawet dzeici tez moga to dostac. Sa pewne choroby, ktore sprzyjaja powstawaniu takich zakrzepow. Szczegolnie ludzie po wszelkiego rodzajach operacjach, ktorzy musza przez dluzszy okres lezec w lozku sa narazone za zatory pluc. Zatorom pluc zapobiegaja leki rozrzedzajace krew ale one z kolei zwiekszaja ryzyko krwotokow i dlatego przepisywane sa tylko przez lekarza i pacjent przyjmujacy takie leki musi byc pod scislym nadzorem lekarza. Przecietny czlowiek bez wskazan do lekow rozrzedzajacych krew moze sie ratowac przed dostaniem zatoru zmniejszajac ryzyko powstania skrzepow w glebokich zylach nog (szczegolnie lydek). I tak jak np lecimy samolotem przez kilkanascie godzin to trzeba co jakis czas wstac i przejsc sie albo przynajmniej wykonywac cwiczenia lydek (poruszanie palcami, napinanie miesien lydek) w swoim siedzeniu. Tak samo nie powinno sie siedziec plackiem przy biurku iles tam godzin z rzedu tylko robic sobie choc male przerwy. Tak samo zamiast lezec w lozku z niewielka goraczka lepiej ubrac sie i poruszac po mieszkaniu na ile to jest mozliwe. Podobnie w okresie rekowalescencji po jakiejkolwiek chorobie nie lezmymy plackiem w lozku tylko staramy sie poruszac na ile pozwlaja nam na to sily.

ales powiedziala kamila skolimowska miala aż za duzo ruchu i zator dostala,.