czy na chrzcinach należy podać alkohol????????

jak tego nie zrobię to czy to świadczy o niekulturalnym podejsciu? uwazam ze to święto córki a nie żeby się ochlać

Ja bym nie podała, ale u mnie w rodzinie przyjęte jest, ze piją nawet podczas wigilii.

i nie jest to chlanie tylko kultura.

fakt jest taki ze u mnie w rodzinie mezczyzni lubią wypić bracia męża, szwagier, mój ojciec więc niewiem czy podanie nie skończy się na awanturze jakiejś:(

Nie chodzi by sie ochlać, masz rację, tak więc nie trzeba kupowac 4 skrzynek wódki. Kup tyle, by każdy wypil trochę - ale nie przesadzaj. U nas bylo wino, wódka tez, bo starsze pokolenia tylko wodke wolały ;) i tyle. Jak sie skonczylo to sie skonczylo i nikt nie mial smialosci zapytac czy nie ma wiecej :P Troche alkoholu nie zaszkodzi. Wszystko jest dla ludzi.

Katolicy nie piją alkoholu z okazji chrzcin i I-wszej komunii! Jesteś Katoliczką czy hipokrytką?

własnie oni nie mają umiaru i sądzę żeby wcale nie było

nie podaje się alkoholu przy okazji chrzcin, pierwszej komunii, urodzin dziecka do ukończenia 18-tego roku życia, podczas świąt religijnych to wyraz braku szacunku do dziecka

to zależy od ludzi, jak myślisz, że mogą być później problemy, to nie podawaj alkoholu, chociaż ja kiedyś byłam na bezalkoholowej komunii, gości przy zapraszaniu zostali powiadomieni o tym, że alkoholu nie będzie i wszyscy wujkowie poprzywozili alkohol ze sobą - jeszcze nigdy nie widziałam, żeby ludzie się tak strasznie spili, do tego mieszali różne alkohole i jednym słowem była masakra :o

To zalezy od rodzinki u mnie w domu nigdy na wigilie nie bylo alkoholu i nigdy nie bedzie.za to komunia pamietam ze bylo symbolicznie lampka dobrego wina.jezlei chodzi o chrzciny w domu nigdy nie bylo picia tylko to winko.ale reszta rodzinkio zawsze ma wodke i kazdy pije kieliszek za zdrowe dziecka.a rodzina chlopaka to kazde swieto pija.mysle ze kieliszek wodki lub dobrego wina bedzie ok.to swieto twojej coreczki a dorosli pija za jeje zdrowie.ale to twoje dziecko wiec ty sama musisz wybrac pozdrawiam

chrzciny, komunia i itp. imprezy bez alkoholu, to nie ma po co iść. Jak sami księża nakręcają, robią taką zadymę, ze trzeba pół roku wcześniej się przegotowywać i do tego karzą spraszać całą rodzinę no to co się dziwicie. Kiedyś moja mama mówiła,ze ją chrzczono prosto po wyjściu ze szpitala, albo I komunia, byla bez chrzestnych i bez przygotowywania się tyle. Zróbcie to teraz, księza nawet nie chcą słyszeć.

a ile ty masz lat? bo niżej jest twój temat o tym jak podjadasz sztuczne mleko :O

u mojego synka byl alkohol dlugo sie zastanawialismy czy dac alkohol przeciez to swieto dziecka a ze byl to zjazd rodzinny bo drugi dzien swiat wielkanocnych no to zaczelo sie od jedenej a wiadomo jak pozniej sie konczy ja i maz nie pilismy;) pozniej zalowalismy ze jednak alkohol byl zle wspominam ten dzien moj ojciec zaczal zaczepiac mojego tescia strasznie sie upili bylam zla jak nie wiem co!!!!!!!!!!!!!!! nie polecam,w sumie alkohol jest dla madrych ludzi jesli ktos sie troszke napije to ok i umie sie zachowac a jesli ktos pije tak ze sie przewraca to cos jest nie tak,......

Alkohol jest dla ludzi. Nie chodzi o to by za przeproszeniem zalać ryje. Klieliszek wina lubkoniaku jeszcze nikomu nie zaszkodził. Naa czysta wódka... hmmm noooo niektóre osobniki z naszego społeczeństwa nie potrafią skończyć na jednym kieliszku.

u nas na chrzcinach alkoholu nie bylo i nie mialam zadnych watpliwosci ze byc nie powinno... malo tego moje dzieci nigdy nie widzialy mnie po alkoholu... nie jestem calkowita abstynentka ale jesli juz mam sie napic jakiegokolwiek alkoholu to tylko wtedy jak nie mam dzieci pod opieka... z tego tez wzgledu ze ja dzieciom moim nie hucham nie pojmuje jak moze (na chrzcinach) huchac im ktos inny...

chuchac oczywiscie a nie huchac... klawiatura mi pada...

to ja mam jechać do siostrzenicy 150 km tylko po to aby wypić kawę i dać porządny prezent, to w takim układzie ja chromolę takie chrzciny. Kawę to ja sobie sam w domu wypije, stać mnie jeszcze na nia.

buahahahaha!!!!!!

Jeśli Ty nie tolerujesz w takim dniu alkoholu to nie poddawaj! Jeszcze nikt nie umarł w czasie imprezy z braku alkoholu.

co to za impreza bez alkoholu, ale chytrusy, na dziecko ich stać a już na wódkę nie, nie dość, że człowiek zobaczy rodzinę raz na kilka lat, to ma siedzieć o suchej buzi, no nie.

Zgadzam się z Princpolo że od braku alkoholunikt jeszcze nie umarł hehehe...

Katolicy nie piję alkoholu podczas chrzcin i I Komunii a co ze ślubem przecież to też sakrament.

a ty widziałaś idealnych katolików, przecież najgorsi rozrabiaccy to najgorliwsi katolicy, bo z czego by się tak często spowiadali

nikt nie jest idealem jesli nie chcesz wodki to nie i koniec.a ze ktos chce ok niech sam sobie postawi i pije.jak zrobila moja siostra na komuni synka.pozdrawiam kita1

to właśnie katolicy najwięcej piją, bo chrzciny, komunia, ślub, święta kościelne to sa własnie okazje do wypicia.

jestem przeciwna podawaniu alkocholu na uroczystościach religijnych na chrzcinach moich dzieci alkoholu nie było, a na urodzinach, dopiero jak dzieci idą spać

Zgadzam się na Chrzciny wódki się nie podaje najwyżej po lampce wina do obiadu za zdrowie... Przecież i tak ci najbliżsi oblewali narodziny

pracuje w restauracji ,gdzie czesto ludzie robia chrzciny ,przynosza tyle wodki ,ze szok ): a to uroczystosc dziecka/

ja uwazam ze wódka moze byc na chrzcinach, u nas była i było kulturalnie, wiekszosc osób piła, no juz bez przesady, napic sie to nie to samo co opic/nawalic itp

Zrób jak uważasz ale odrobina alkoholu to nie zbrodnia, można podać lampkę wina i będzie ok. Nie popadajmy w paranoję.