Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bisc

Czy on jest mnie WART??

Polecane posty

Gość Bisc

Hej mam taki problem jestem zareczona od niedawna zchlopakiem o3lata starszym.Mam 20lat.Jednakze nie jest ostatnio tak wesoło i milo:( Mielismy wspone plany co do ślubu,chcielismy go juz wtym roku wdzien przed moimi urodzinami!Ledwo udalo mi sie go pzrekonac do koscielnego!No i dzis Moj pisze ze slub bedzie za rok bo jego matka wymyslila ze mozemy sie sprawzdic przez rok zajmujac mieszkanie jego babci.Ja jednak jestem wychowana po katolicku iniechce zyc bez slubu tyle,pozatym skoro mnie kocha ijest pewien ze chce ze mna zycie cale spedzic to czemu chce mnie jeszce sprawdzac?? Nagadalam mu dzis co onim mysle i ojego naiwnosci i nagle zmienil zdanie ze slub bedzie jeszce wtym roku!Ja juz niewiem czy on jest taki podatny na swoja matke czy poprostu slub jest dla niego czyms przerastajacym jego mozliwosci!! Dodam ze nieraz jak sie poklocimy obyle co to potrafi mnie wyzzwac od oślic idiotek itp,ato mnie boli! Czesto tez nie spisuje sie tak jak bym tego chciala.Np.Zawsze ja musze po niego przyjezdzac jak mamy sie spotkac,,nieraz wykreca sie od spotkania twierzdac ze sie nie wyrobi,na wszystko mi zabrania,nie pozwala sie spotkac zta kolezanka bo wg Niego ona jest glupia,nie pozwala sie stroic ani malowac,jest wiecznie zazdrosny!!Niby mi jest znim dobrze bo potrafi byc opiekunczy ale ma wiele wad iciezki charakter aja cierpie:(( Nie wiem czy rzeczywiscie powinnismy byc razem ehhh zycie jest ciezkie chlipp:((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Właściwe pytanie powinno brzmieć: czy ja jestem jego warta ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Bo ona po katolicku myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrząca trzeźwo
Ślub się powinno brać najwcześniej po skończeniu studiów/ ewentualnie jeśli ktoś nie studiuje to po kilku latach pracy żeby mieć w ogóle jakieś pojęcie o życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty nei jesteś go
warta materialistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bisc
mam pojecie ozyciu isie tak wymadzrajcie bo mnie nie znacie chodzi oto ze znamy sie juz tyle ze chcemy zamieszkac razem zsoba ibyc ciagle razem bo mieszkamy w innych miastach imamy malo czasu dla siebie!Tylko ze ostatno jakos coraz mi znim gorzej jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uważam że powinni najpierw ze sobą pomieszkac i sprawdzic sie, po co potem oboje maja cierpiec, bo nie dobrani albo w łózku im sie nie układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dermiaa07
słuchaj, na slub to moim zdaniem za wczesnie, nawet nie rozumiecie oby dwaj samch siebie, nie spiesz sie z tym bo będziesz załować... tak jak napisano wyzej, pomieszkajcie pierw razem, slub to nie zajac nie ucieknie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdfdf
dziecko.... najpierw dorosnij a potem baw sie w zwiazki i sluby... to jest przerazające jacy niedojrzali ludzie chca brac slub, najpierw dorosnijcie, umysl to ty masz gowniary jeszcze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsdfdf
mieszkac razem???? oni na to za glupi jeszcze tez :o poza tym autorka watku podobno swieta katoliczka, ale nie wierze ze nie sypia juz z tym chlopakiem :D temat watku glupi, nie lepiej zapytac czy ja ejstem jego warta???? naprawde widzac co ty piszesz uwazam cie za bardzo niedojrzala osobe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita1985
Ech. dziewczyno, nikt tu nie zna Cię osobiście, skąd mamy wiedzieć, czy jest Ciebie wart, czy może 'oboje jesteście siebie warci'? Mówisz, jakbyś z góry zakładała, że 'załugujesz' na rycerza na białym koniu. Sama mówisz, że masz wątpliwości, czy chcesz z nim być. Nie lepiej pomieszkać trochę razem i je rozwiać? Wtedy dopiero będziesz wiedziała, czy chcesz brać z nim ślub, nie inaczej! Ślub między dwojgiem ludzi, którzy nigdy nie mieszkali razem i nie widują się częściej niż raz na tydzień to dopiero naiwność i nieodpowiedzialność ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie jesteście niedojrzali na ślub. Sama piszesz, że masz wątpliwości więc to już chyba jest oczywiste, ze tego nie chcesz. Nie rozumiem dlaczego tak młode dziewczyny chcą tak szybko wychodzić za mąż? Dla pięknego ślubu i całej tej otoczki? Czy może jak jest w Twoim wypadku powodem jest to, że jesteście razem już 3 lata? Zastanów się! Bo potem może być już za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edek111
Po co ślub... ? Bo rodzice są bardzo katoliccy i bez ślubu nie ma mowy pewnie o mieszkaniu razem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×