anetu 0 Napisano Styczeń 12, 2011 Cześć, też się starmy. Cykl starań 01. Termin @ mam dopiero 15-16.01. Robiłam już test 3 razy /wiem, jestem walnięta ;PP) i oczywiście wychodzi 1 kreska ;((( w dodatku miałam kilka dni temu temp 37,2 a teraz powoli spada i dziś było 36,8. Tylko że temp 37,2 mierzyłam o godz. 9.30 a te niskie wychodziły mi podczas mierzenia o 6,30. ..... Jutro idę do ginekologa, ale nie wykryje takiej wczesnej ciąży /jeśli w ogóle jest/.... ehhh.... strasznie się niepokoję, że te objawy co mam to torbiel na jajniku a nie ciąża (ból jajników, lekkie skurcze + ból krzyża).... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MMALGORZATAA8 Napisano Styczeń 12, 2011 MOJA BRATOWA STARAŁA SIĘ NIECAŁY ROK. ALE PRZEZ TEN CZAS CODZIENNE POMIARY TEMPERATURY, SPRAWDZANIE ŚLUZU I WSZYSTKIE INNE ZWIĄZANE Z TYM "OPERACJE"....DUŻYM PLUSEM JEST TO, ŻE PRACUJE W SZPITALU - PIELĘGNIARKA. "DOSTĘP DO LEKARZA" I BADANIA ZA DARMO I W ZASKAKUJĄCO SZYBKIM TEMPIE... OSOBIŚCIE UWAŻAM, ŻE ZWIERZĄTKO W DOMU POMAGA NA TAKIE NASZE DEPRESJE... MĄŻ TO I OWSZEM - ALE PANOWIE CZASEM MYŚLĄ INACZEJ, CZASEM MAJĄ DRUGĄ ZMIANĘ A CZASEM PO PROSTU WYDAJE MI SIĘ, ŻE ONI NIE OGARNIAJĄ JAK MY BARDZO BYŚMY JUŻ CHCIAŁY BYĆ W TEJ CIĄŻY. MÓJ MĄŻ JEST KOCHANY I TEŻ BY JUŻ CHCIAŁ...ALE PRZEŻYWAMY TO ZUPEŁNIE INACZEJ...CZY U WAS TEŻ TAK JEST? MYŚLĘ, ŻE WIECIE O CO MI CHODZI ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 12, 2011 No i u mnie po temacie....przyszła @...na razie ryczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nasturcsja 0 Napisano Styczeń 12, 2011 kaarrolla :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 12, 2011 Dokładnie tak samo jest z moim mężem....dziś mnie pocałował i powiedział -nie przejmuj się głupotami,będzie dobrze. I koniec tematu ,a ja mam głowę nabitą jak balon i o niczym innym nie myślę i nawet nie mam mu jak o tym powiedzieć...on nie rozumie tego bólu , tej potrzeby...Oni po prostu maja inaczej... tak bardzo mi dziś źle...... chodzę po domu i ukrywam łzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziambelek Napisano Styczeń 12, 2011 kaarrolla słońce nie płacz już:(:(musisz być silna!.szybko minie @ i napewno luty bedzie lepszy!!glowa do gory te gorsze dni kiedys musza sie skonczyc i trzeba miec nadzieje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anetu 0 Napisano Styczeń 12, 2011 kaarollaa - współczuję... ja też czekam w sumie na @... wmawiam sobie tą ciążę :( dziewczyny, ile już się staracie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helenka1 0 Napisano Styczeń 13, 2011 Ja z mężem 2,5roku a badania mamy ok:(teraz drugi dzień @spóźnia się ale czuję ból podbrzusza i skurcze jajników więc to pewnie niedługo przyjdzie tylko nie rozumiem po co robi tą nadzieję.pewnie weekend znowu będzie przepłakany:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helenka1 0 Napisano Styczeń 13, 2011 Ja z mężem 2,5roku a badania mamy ok:(teraz drugi dzień @spóźnia się ale czuję ból podbrzusza i skurcze jajników więc to pewnie niedługo przyjdzie tylko nie rozumiem po co robi tą nadzieję.pewnie weekend znowu będzie przepłakany:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nasturcsja 0 Napisano Styczeń 13, 2011 Kaarrolla :(....moj maz reaguje tak samo:(......... "az tak sie napaliłas na drugą dzidzie" tego typu rakcje nie przejmuj sie bedzie dobrze"...... a to ja poźniej chodze i płacze i generalnie ehhh szkoda gadac:(....Karolciu to oznacza dla ciebie kolejną szanse!!! patrz na to w ten sposob ja mam o tyle gorzej ze @ mam raz na kilka miesiecy wiec nie uda mi sie to znow czekanie nie wiem ile nie 28 dni;( mam całkowicie cykl zdeformowany;( wlasna głupotą silnymi tabletkami na odchodzanie po porzedniej ciazy...itp ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 Oj Helenka! to mocno mocno trzymam kciuki by @ na co najmniej 9mc miała to spóźnienie!!!! A co do mnie to ostatni raz zrobiłam tą cholerna betę,tyle nadziei i nic.......Pójdę 18 do gina na usg i zobaczy ta moja "rezerwę jajnikową" boje się że wynik fsh9 oznacza że jestem po prostu już za stara.... Nasturcja a kiedy ty wypatrujesz @? Jest jeszcze szansa w tym mc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcjsa Napisano Styczeń 13, 2011 Kaarrolla nie wiem ile masz lat... ale przy pierwszej ciazy lezałam na sali z dziewczyną która miała 35 lat ! i to było jej pierwsze dziecko 3 poprzednie ciąży poronione.....małe szanse dawali na urodzenie zdrowego dziecka....... tego samego dnia urodzila co ja:) ...sliczna dziewczynke:)........moze wszystko tkwi w psychice?...moja bratowa starała sie (starali;) )...ponad rok wkonco dostała clostylbegyt tak jak ja...ale postanowila ze weżmie 3 mc poxniej a teraz odpuszcza bo przygotowywali sie do slubu koscielnego i w tym samym miesiacu w ktorym odpuscila zaszła w ciaze od tygodnia jestem ciocią;)..... Ja mam dostać @ w niedziele i cos czuje ze dostane bo wszystko mnie denerwuje chodze nabuzowana jak nie wiem co a tak mam zawsze przed @ ........ jutro ide do lekarza wreszcie padła moja wizyta upragniona od miesiaca rano zrobie test na potwierdzenie .....choc wiem ze to juz nie ma sensu..... w zasadzie przestałam sie juz łamac w tej chwili jest mi przykro ale mam dosc w kwietniu bedzie rok jak staram sie o kolejne dziecko.......może nie jest mi dane... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sonaola Napisano Styczeń 13, 2011 witam:)widze ze kazdy ma nadzieje hehh:)kule te oczekiwania na kolejny miesiac na kolejna owulacje i staranka a potem czekanie na@ to jest najgorsze!mam nadzieje ze kazda z nas tu napisze ze huura wkacu 2 kreski:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sonaola Napisano Styczeń 13, 2011 kaaaroola uwazam tak samo jak ty faceci tego tak nie odczuwaja tak jak my kobiety!!ja tez mam z kazda@ mam coraz wiekszego dola i rozczarowanie!ale jestem dobrej mysli nie wolno sie poddawac!!!ja poronilam poczatek 4 mc a za drogim razem 2 tydzien!!te pierwsze poronienie to myslalam ze z bolu umrze myslalam ze rozwale ta karetke!!ale to juz ponad 2 lata wiec ciagle czekam na nadzieje ze wkacu bede szczesliwa mamusia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziambelek Napisano Styczeń 13, 2011 dziewczyny w ciąży brzuch nie boli tak jak przed @? bo mnie boli, jestem rozdrazniona, ale jescze mi slabo i kreci mi sie w glowie.testu juz nie robie bo po co i tak przyjdzie @! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nasturcsja 0 Napisano Styczeń 13, 2011 masz podobne objawy jak przed @.... jednak dodatkowo jestes senna bardzo a dwa często siusiasz;) ...ja z pierwszym dzieckiem nie wiedzialam ze jestem w ciazy ....ale cos za czesto w nocy budzilam sie do WC;).... i test pokazał dwie grube krechy;) i jestem mamą 2,5 rocznej Dominisi;).......a w ogóle od paru dni budze sie o jakiejs 4 i spac nie moge w ogole mam jakies dusznosci glowa mnie boli i wogole sie kiepsko czuje;( jak sie okaze ze na dodatek jestem chora jeszcze na cos innego to ja juz w ogole nie wiem;\ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziambelek Napisano Styczeń 13, 2011 dzięki za info:)fajnie się masz ze chociaż jedno dzieciątko jest z wami :)poczekam az przyjdzie @ a potem wybieram sie do gin. na badania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 Moje objawy ciążowe były takie same jak na @...klasyczny ból brzucha i obolałe piersi...no i może lekkie zmęczenie dodatkowo. Nasturcja ja ma 32 lata i wiem ze to nie tak strasznie dużo ale wynik fsh9 mówi o obniżonej rezerwie jajnikowej. Po prostu zaczynam się wcześniej starzeć:( lipa jak cholera... Dziewczyny skąd jesteście? Ja z pod Krakowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziambelek Napisano Styczeń 13, 2011 kaarrolla nie starzejesz sie poprostu forma Ci spadła albo cos w tym stylu młoda dziewczyna jesteś:)ja jestem ze Śląska. Małą nadzieje mi wrocilyscie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helenka1 0 Napisano Styczeń 13, 2011 ja nadal czekam na@,brzuch pobolewa,piersi też rozdrażnienie,i o niczym innym niemogę myśleć jak tylko o @,niech już przyjdzie i będę miała z głowy.w cocy źle sypiam pewnie podświadomość działa.ja jestem z Warszawy.fajnie poznać was tak z daleka i pogadać jakoś tak raźniej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Helenka1 0 Napisano Styczeń 13, 2011 ja ma 31 lat a dziś czuję się o wiele starzej:)zmęczenie albo pogoda w wawie pada deszcz:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cheeringup Napisano Styczeń 13, 2011 cześć dziewczyny:) jestem nowa więc zacznę od początku. To był mój pierwszy cykl z CLO. Generalnie doktor mi przepisał CLO na poprawienie pracy jajników, swoją owulację miałam ale po ciąży biochem. którą przeszłam w sierpniu jakoś do grudnia nie mogły wrócić do normalnej pracy. Także clo ma wspomóc ich działanie. Lekarz przewiduje 3 cykle, pierwszy za mną. Lek zadziałał super, w 14 dc pęcherzyki były 2: 21 mm (ale ten się nie nadawał, lekarz powiedział, że z tego nic nie będzie) oraz na drugim jajniku (nie pamiętam mm), ale ten był idealny do pękania;) takze starania były, moze nie 2x dziennie ale coś tam było:) teraz czekam na efekty:) w czwartek za tydzień testowanie... ale na dzień dzisiejszy raczej nic nie czuję. Zastanawiam się czy wy też tak miałyści: po ostatniej wizycie na monitoringu lekarz powiedział, że mam przyjść po 3 dniach spodziewanej miesiaczki. Na pytanie czy pecherzyk na pewno pęknie, odpowiedział, że jak nie pęknie to miesiączka nie przyjdzie i coś zadziałamy ale mam się nie martwić bo "dziś pęknie". Zrobiłam test owu i wyszło pozytywnie. Moje pytanie brzmi, czy jeśli testy owu wyszły pozytywnie, to ta owulacja na pewno będzie (oczywiście sa granice błędu). I czy w momencie gdyby miały robić się torbiele to czy testy owu też wychodzą pozytywnie?? Ja ufam swojemu ginekologowi i wiem, że mi krzywdy nie zrobi, ale tak dla swojego spokojnego sumienia:) Postanowiłam zreszta wczoraj z moim mężem, że jeśli do marca nie uda nam się zaciążyć to idziemy do specjalistycznej kliniki i zmieniam lekarza. To w sumie mój taki prawdziwy cykl starań, ale szkoda nam czasu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 Mimo skoku lh który widziałaś na teście ow nie ma gwarancji na to iż pęcherzyk pęknie. Jedynym dowodem może być usg potwierdzające jego pęknięcie + ew. wysoki progesteron 7 dni po ow. Zwykle podaje się w cyklach stymulowanych zastrzyk na pękanie by zapobiegać ew. torbieli. Nie jest prawdą ,że jeśli nie pęknie to @ nie przyjdzie-wtedy przyjdzie na 100% bo nie dojdzie do zapłodnienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 i tak-gdy robią się torbiele testy też mogą być pozytywne. Testy pokazują pewien założony przez producenta poziom hormonu:lh. A to czy twój pęcherzyk zareaguje na ten poziom to już zupełnie inna sprawa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cheeringup Napisano Styczeń 13, 2011 ooo, to bardzo dziękuję za odpowiedź. myślę, że owulacja była bo mnie bardzo jajnik kłuł w tych dniach a potem przestał. oczywiście wiem, że mogłabym leżeć plackiem i nie wychodzić z mężem z łóżka a i tak dzidzia może być nie poczęta... ale może trzeba mieć nadzieję?? testowanie za tydzień, nie mogę się dovzekać. Co chwila macam cycki czy bolą...wydaje mi się, że czuję prawy jajnik i mam dziwny smak w buzi... ale wiem, że to raczej złudne objawy, które łatwo sobie wmówić;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 Nadzieje zawsze trzeba mieć a jak się ją zaczyna tracić to tu sporo jest kobietek co szybko na nogi potrafią postawić:) Trzymam kciukasy by się udało!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cheeringup Napisano Styczeń 13, 2011 dziękuję:) Tobie również!! czytałam Twój wątek i już myślałam, że finał będzie happy endem.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cheeringup Napisano Styczeń 13, 2011 przy okazji, też mam 32 lata. staram się o pierwszą dzidzie...trochę mnie zaskoczyłaś tą rezerwą. mój lekarz nic nie mówił o robieniu tego testu... może uznał, że nie mam się jeszcze czym martwić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 Widzisz jak to jest....mój jest z kliniki niepłodności i oni jako pierwsze zlecają zawsze lh i fsh . Bez tego nie ma szans na leczenie u nich ani na stymulację tak na oko.A sporo dziewczyn poczytałam ,że ma problem z fsh. To poprostuzwykłe badanie hormonalne za 25zł a dużo mówi o czasie jaki pozostał do niepłodności i ile jajeczek się jeszcze ma.I jak widzisz po mnie to zaczyna się ta rezerwa jajek kurczyć jż u mnie mimo 32 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaarrolla Napisano Styczeń 13, 2011 Idę sobie zrobić kawę i farbę na moją starą siwą głowę:)ha ha ha. Musze się odprężyć bo mi głowa pęknie.Farba we własnym zakresie więc nie wiem co to będzie;)oby nie zielona! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach