Normlanie brak słów !

Jak czytam tematy typu \'kochałam się w dni płodne, on skończył we mnie czy mogę być w ciąży\' albo \'pękła nam prezerwatywa czy mogę być w ciąży\' lub \'czy podczas stosunku przerywanego mogę być w ciąży\' itd. normalnie nie jestem w stanie podać każdego przykładu bo bym musiała tutaj siedzieć do wieczora jak nie dłużej. Po prostu skoro dziewczyna bardzo, ale to bardzo nie chce być w ciąży i twierdzi, że świat jej się załamie jeżeli się okaże, że zostanie mamą to nie myśli, że trzeba trochę bardziej uważać. Po co się później żalić tutaj na kafeterii ? Skąd ja mogę wiedzieć czy ona jest w ciąży, czy to, że ją boli brzuch to oznaka że zbliża się okres, czy jest w ciąży, czy może będzie rozwolnienie. Normalnie brak słów jak ludzie nie uważają, jeżeli nie chcą mieć teraz dzieci to dlaczego stosują tylko i wyłącznie metodę przerywaną. Albo skoro dziewczyna bierze tabletki i np. dostanie biegunkę, albo się źle czuje i wymotuje, zapomni o 1 tabletce lub 2 to nie pomyśli, że może lepiej dla własnego spokoju do końca paczki dodatkowo się zabezpieczyć, a później czytamy \'Jak to się mogło stać, że jestem w ciąży. To niemożliwe, jestem załamana\'. Kolejny przykład \' Czy mogę się kochać tego i tego dni bez zabezpieczenia, bo prawdopodobnie to będą moje dni niepłodne\' Skoro do końca nie wiem czy płodne czy niepłodne to lepiej ryzykować ? Ja po prostu nie rozumiem takiego postępowania. Wiem, że to różnie bywa w życiu, ale często ludzie sami sobie stwarzają tego typu sytuację i problemy. Bo trudno nazwać ciążę \'wpadką\' skoro ktoś w ogóle nie myśli o zabezpieczeniu. Mogę się założyć, że czasem jak czytacie niektóre wpisy to już sami nie wiecie czy to prowokacja, czy rzeczywiście kogoś problem. Zaraz pewnie większość na mnie nakrzyczy, ale trudno takie jest moje zdanie i mam prawo je wyrażać :) Rozumiem, że ktoś nie musi aż tak zwracać uwagi na zabezpieczenie skoro nawet w przypadku ewentualnej ciąży będzie dobrze. Ja osobiście uważam, że zawsze można bardziej uważać ( oczywiście nie popadając w paranoje ).

Popieram :)

zgadzam się:)

zgadzam się z Tobą w zupełności. My np. od pół roku stosujemy tylko przerywany, ale świadomie ( ja mam 25 , a mój partner 27 lat, syt. materialna jest ustabilizowana), także liczymy się z ewentualną ciążą i kochamy się też w moje dni płodne :) , ale jak już wyżej wspomniałam zupełnie świadomie ale też zupełnie nie rozumiem dziewczyn dla których ciąża jest katastrofą, że decydują się na sex bez zabezpieczenia. DO SEXU TRZEBA DOJRZEĆ, a mam wrażenie, że coraz więcej osób jest coraz mniej odpowiedzialnych w tej kwestii P.S. a przypadek 13- letniego ojca w Wlk. Brytani...SZOK jak dla mnie

Aaaniołekkkk w Twoim przypadku akurat można sobie pozwolić na takie rzeczy :) masz warunki na wychowanie dziecka i liczysz się z tą świadomością, że już możesz zostać mamą :)

Zgadzam się w 100 % :)

skoro liczysz sie z mozliwoscia ciazy to po co ci przerywany?

i uważasz,ze sex przerywany jest super dojrzałym sposobem zabezpieczania sie??MNoze to ty niedojrzałaś do sexu,co??

No przecież napisała, że świadomie. Czyli jak zajedzie w ciążę to nic się nie stanie.

zgadzam sie z autorka topicu. Do tego jeszcze bym dodała tematy zwiazane z tym ze chłopak dotknął penisa albo majtek i potem wsadził jej palec i pyta czy moze byc w ciązy. albo ona była w majtkach on tez i ocierali sie o siebie, on miał wytrysk i dziewczyna pyta czy plemniki mogły sie przedostac przez majtki do jej pochwy

julianna o1 popieram Cię całkowicie! Czy rzeczywiście młodzi ludzie nie wiedzą jak się przed ciążą zabezpieczać?Znacie samotne matki z dwójką,trójką czy nawet czwórką dzieci ,każde od innego ojca?Jestem w stanie zrozumieć,że samotna matka z dzieckiem -stało się,ale samotna matka z trójką dzieci ?Samo nic się nie staje.głupota ludzka nie ma granic.

Anik... Wiem ile można jeszcze wymieniać tego typu tematów... Dlatego napisałam, że bym musiała siedzieć do wieczora ;) uważam, że jeżeli ktoś decyduje się na współżycie musi zawsze liczyć się z ewentualną ciążą.

Wiem, że w życiu różnie bywa i każdemu może się coś takie przytrafić, ale nie później co rozpaczać jak już jest po fakcie. Każdy kto decyduje się na seks powinien zadać sobie podstawowe pytanie : Czy jestem na pewno gotowa/gotowy zostać matką/ojcem ?

niby skąd się mają znać? Dla 90% rodziców to temat tabu. Zresztą w ogóle nie potrafią z dziećmi rozmawiać. Szkoła nie edukuje- bo to przecież grzech i nakłanianie do skesu :O Skąd więc młodzież ma czerpać swoją wiedzę? A jesli chodzi o aniołka- po co wybierać tak stresującą i mało przyjemną formę seksu, jak stosunek przerywany, skoro uważa się, że to świetny moment na potomka i mieć się go zamierza?

jak mozna swiadomie stoowac sex przerywany a to nie ma prezerwatyw albo tabletek? Nie wiecie,ze przez przerywany sex moze u faceta dojsc do problemów z potencja??? Jednak nie jest taka uswiadomiona na jaka sie kreuje

Ja też jak czytam niektóre wpisy to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.

najlepiej skrytykowac !! dla Ciebie to żalosne, ale dla osoby ktora taki temat zaklada to prawdziwy problem !!! Nie umiesz sie opanowac-nie odpowiadaj i nie oceniaj. Czytac tez nie musisz. A skoro TU jestes to zapewne rowniez liczysz na pomoc innych. Niech Ci wtedy tez odpowiedzą że zadajesz głupie i oczywiste pytania.

A kto sobie taki problem stwarza ? Czy nie czasem oni sami ? Jak widać nie jestem jedyna, która ma takie zdanie na ten temat. Ludzie są nieodpowiedzialni więc czemu mam mieć inne zdanie na ten temat ?

Wiecie co? To dziwne, bo dzisiejsze nastolatki wiedzą jak się włamać komuś na stronę, a nie potrafią w Google wpisać "antykoncepcja" :o

a można świadomie, bo nie boję się, że zajdę w ciąże !!!!!! wręcz przeciwnie, nawet ucieszę co do potencji mojego partnera - nie ma powodów do obaw :) , poza tym on sam mówi, że tak lubi i jeśli chodzi o kwestię nabawienia się nerwicy, to jak go o to spytałam na początku to się baaaaardzo, ale to baaaardzo roześmiał i stwierdził, że w ogóle go to nie stresuje, nawet jak brałam tabletki ( a brałam 3 lata) to czasem kończył we mnie, ale zazwyczaj poza mną.... tak więc jeszcze raz podkreślę. Mamy swoje lata, oboje pracujemy, mój partner ma własny biznes, nie BOI się problemów z potencją, bo to dla niego żaden stres, a cały czas liczymy się z ciążą, więc o co wam chodzi????? nie rozumiem Was. Jak bałam się ciąży i absolutnie nie wchodziła ona w grę, to brałam tabletki. a PREZERWATYW NIE LUBIE, ani ja, ani mój partner. SEX W GUMIE JEST DO D.......więc wcześniej brałąm tabletki....to nasz wybór ..podkreślam ŚWIADOMY !!!!!!!!!!!!! i nie uważam, że zachowujemy się nieodpowiedzialnie. Mało tego, uważam, że osoby, które nawet w wieku 20 lat świadomie decydują się na dziecko ( mając ku temu warunki oczywiście, a znam takie) są bardziej odpowiedzialne od 25- 26 letnich dziewcyn, które najpierw uprawiaj sex bez żadego zabezpieczenia nie chcąc być przy tym w ciąży, MY natomiast z moim partnerem stosujemy tylko przerywany bo tak chcemy i liczymy się z ciążą