Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ramos

Ona woli studia ode mnie

Polecane posty

Gość Ramos

Jestem z dziewczyną rok mamy po 20 kilka lat.Ja koncze studia (zostały 3 semestry),robie je dziennie ale rzadko pojawiam sie na uczelni,pracuje wiekszosc czasu w tygodniu.Ona miala rok przerwy w studiach ( z pewnych powodow) i wraca niedlugo na uczelnie.Mielismy razem mieszkac ale jej rodzice mnei nie lubia wiec nie bedzie miala kasy na mieszkanie.Wraca niestety na dzienne,ktore sa strasznie zajmujace,setki badan,wykladow,cwiczen i innyniestety kierunek techniczny :( Wiec nei bedzie miala czasu na prace.A ja czuje ze nie chce dluzej mieszkac z rodzicami,chce zyc z kobieta.Prosilem ja zeby poczekala z magistem 0,5 roku zeby najpierw znalazla prace,zebysmy najpierw zamieszkali razem,a pozniej zeby poszla na zaoczne,sam tez sie sie chcialem przweniesc na zaoczne zeby dostac lepsza prace,zeby bylo nas na wszystko stac.Ona powiedziala ze rok czekala na te studia i nie zamierza pojsc na zaoczne bo tam jej nie pasuje program,nie bedzie placic haaraczu uczelni poza tym nie bedzie mogla sie pogodzic z tym ze ze straci 0,5 roku czy rok bo jest ambitna,rodzice ja zabija,kaza pracowac w biedronce,jak rzuci to juz nigdy nie zrobi studiow a ona marzy o magistrze itp.Probowalem wszelkich argumentow zeby ja przekonac zeby zmienila decyzje,ale rodzice jej robia awantury jak slysza o rezygnacji,tylko marza o jej wyksztalceniu od lat bo sami nie maja wyksztalcenia.Ona mowi ze strasznie chcialaby zyc ze mna ale tak samo chce sie uczyc.Nie wiem sam juz czy w ogole da sie jakos przekonac,ja poprostu nie chce czekac tego roku na nia,to dla mnie jest niewyobrazalne.Sam juz nie wieem czy da rade cos z tym zrobic :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmel tylko masę toffi
jestem za nią. jesteś niecieprpliwy :o ja obstawałabym za nauką. potem ją zostawisz i bez studiów zostanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończcie studia spokojnie, jeszcze się zdążycie namieszkać i napracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz prawa wymagać od niej, żeby zrezygnowała z dziennych studiów. Jak szłam na studia po roku przerwy to mój ówczesny chłopak też nalegał na zaoczne, niemal mnie szantażował emocjonalnie, ale nie uległam mu i nigdy nie żałowałam tej decyzji. Na studiach mam wspaniałych przyjaciół, poznałam tutaj narzeczonego i spodziewam się dziecka. Jestem bardzo szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
Ale z Ciebie egoista. Nie wyobrażam sobie jak mozesz kazac jej rezygnować z jej marzeń i wymagać by zostawia studia. Zostawić to ona powinna Ciebie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
wcale nie zostanie 0,5 roku czy rok przerwy to nie jest chyba jaklis straszny czas ? zreszta ona ma juz wyksztalcenie inzynierskie,moze spokojnie pracowac w zawodzie bez magistra.dodatkowo robi studia podyplomowe ktore niedlugio skonczy i te studia chcialbym zeby zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona ma własne marzenia, własną wolę i nie możesz decydować ani naciskać na nią. Studiujecie w jednym mieście? Jeśli dla Ciebie pół roku to nie jest dużo czasu, to poczekaj dwa razy tyle, rok, na nią, może docenisz niektóre sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
ale ty nie masz prawa wymagać od niej żeby zrobiła przerwe. Te studia to jej inwestycja w przyszłość. Ty dziś jesteś z nią, jutro możesz juz nie być więc nie dziw się że w pierwszej kolejności mysli ona o sobie i swojej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
dodatkowo obiecalem jej mieszkanie w ktorm moglibysmy mieszkac-rodzice by mi dali i jakby to nazwac glebsza formalizacje zwiazku-jest za tylko za rok.Niestety te argumenty tez nie dzialaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna ma głowę na karku ot co... i ty się jeszcze dziwisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obiecanki cacanki.... znasz to??? więc głąbie weź pod uwagę jej zdanie i zacznij doceniać to że jest ambitna i chce do czegoś dojść w życiu. A obiecywać to ja mogę - tobie złote góry. Już niejedna osoba na obietnicach się przejechała. Z resztą nie chciałabym być z kimś kto swoje "widzimisie" przedkłada nad moje marzenia i wykształcenie. Jeśli tego nie rozumiesz to zostaw ją, szkoda byś jej jeszcze czas marnował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem sam juz czy w ogole da sie jakos przekonac,ja poprostu nie chce czekac tego roku na nia,to dla mnie jest niewyobrazalne.Sam juz nie wieem czy da rade cos z tym zrobic Rok to dla Ciebie niewyobrażane??? A ona ma półtorej roku czekać byś jej łaskawie pozwolił na studia wrócić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
pol roku chcialem zeby sie wstrzymala ze studiami,max rok.ja dwa lata temu wstrzymalem sie rok,pojechalem do anglii zarobilem pieniadze poznalem ludzi,nie zaluje,tak bym siedzial w pl i sie meczyl,a tak zrobilem sobie przerwe.A ona nie moze dla wspolnego zycia,dla miłosci.W tej sytuacji co jest praktycznie nie bedziemy razem w ogole bo rodzice jej strasznie mnie nie lubia (tacy ludzie) nie pozwola nawet razem pojechac na wakacje.Ona od 8-19 bedzie siedziec na uczelni od pon do piatku -a ja tam sie nie pojawie bo z jednej strony,praca,z drugiej niezbyt mam ochote widziec jej ta cala "wspaniala" uczelnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty nie możesz dla miłości zrozumieć jej i przestać cisnąć? za wszelką cenę, chcesz, żeby twoje było na wierzchu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic dziwnego skoroś taki egoista... Jesteście ze sobą dopiero rok, nie zrezygnowałeś dla niej ze studiów, nie wstrzymałeś się z pracą, więc nie pier dol tutaj takich głupot, że dla was, dla miłości. Miłością nie zapłacisz rachunków i się nią nie najesz. Tyle a propos miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
nie wstrzymałeś się z pracą, po to wlasnie pracuje zeby miec kase na wspolne zycie,od dluzszego czasu zbieralem kase,zeby moc z nia mieszkac.ja chce zeby ona sie uczyla moge sam jej nawet placic za te zaoczne bo chce zeby miala wyksztacnie.Ona podjela taka decyzje mimo ze wie ze moze mnie stracic... czyli wobec tego chyba u niej milosc stoi 100 razy nizej od szkoly,kieriery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna01
człowieku na głupotę nie ma lekarstwa, pozostaje współczuć i tyle... więc wiedz, że wielce ubolewam nad twą ułomnością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
autorze byłam w podobnej sytuacji, bo moj facet chcial bym z nim zamieszkala i na zaoczne się przeniosła. Prosił namawial mnie az w koncu go zostawilam i Twoja dziewczyna powinna zrobić to samo. Zrozum w końcu, ze ona nie ma pewności czy ty z nią do konca bedziesz i chce inwestowac w swoja przyszłość, czy naprawde jesteś taki tępy i tego nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one nie boją się was
hmm, macie po 20 lat a ty już kończysz studia? W rok? Co to za studia? Coś chyba ściemniasz. Poza tym facet, który ma 20 lat to za przeproszeniem dzieciak jeszcze. Kochasz to poczekasz. A jak nie kochasz, to po cholerę rzucać wszystko dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wrzucaj do jednego wora miłości i kariery człowieku...walisz focha, bo ona chce się uczyć tak jak ona chce, a nie jak ty chcesz żeby było...nie znaczy to że cię nie kocha...eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
wniosek jest jeden ona inwestuje w studia a ja chyba zainwestuje w nowa znajomosc bo innego wyjscia nie widze .poprostu jak ktos kocha to potrafi zostawic wszystko dla drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
napisalem 20 pare ja mam ponad 24 ona za miesiac konczy tez 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
tak, ona zostawi wszystko dla ciebie a potem ty zostawisz ją. Weź dzieciaku dorośnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one nie boją się was
w ogóle jakies dziwne rzeczy piszesz. Studiowałeś, ale nie chodziłeś na uczelnię. Na dokładkę zrobiłeś rok przerwy. Jakieś ciekawe te studia naprawdę. I kiedy na nie poszedłeś - prosto z przedszkola? Nie dziwię się jej rodzicom, bo widać tylko czarować potrafisz, a jak przyjdzie co do czego, to okazuje się, że to ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś porażka, a nie facet:o Ty skończyłeś czy tam kończysz studia jak chcesz i masz gdzieś to czego ona chce!! palant:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgr to tylko 1,5 roku chyba na polibudzie,wiecv nie umrzesz...a studia dziennie sa 100 razy lepsze od zaocznych i ty o tym wiesz.poza tym po co ma sie skazywac na taka charowke,jak moze na spokojnie...namieszkasz sie jeszcze z nia,ze az c bokiem wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramos
mialm rok przerwy a teraz rzadko kiedy chodze na uczelnie bo dogaduje sie z prowadzacymi i zaliczam na konsultacjach bo szkoda mi czasu na chodzenie na studia. Ja jej w zadnym wypadku nie chcialem zostwic,chcialem sie zareczyc ale teraz to juz nie mam wyjscia-ona wybrala szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehheee napisałeś, że kończysz studia, zostały 3 semy...wiesz, to 1,5 roku przecież:o więc jak kończysz..:o pewnie gówniany jakiś kierunek na uniwerku, skoro pracujesz sobie na lajcie....masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×