Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jelinka

Odchudzanie czas zacząć! 23.02.2009r.

Polecane posty

Lawendowe Wzgórze 79 ja też polecam peeling z kawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam to na necie. Sama uzywam 2 sposobu przygotowania tego peelingu :) Peeling kawowy 1: Zalać kawę parzoną wrzątkiem, następnie kiedy już się zaparzy, przecedzić w celu pozbycia się tak zwanych fusów. Dodać gęstą śmietanę (proporcjonalnie na 4 łyżeczki kawy, 2 łyżeczki śmietany), rozmieszać do uzyskania jednolitej konsystencji, następnie dodać jedną łyżeczkę cynamonu oraz, wedle uznania, żel pod prysznic. Jeśli Twoja skóra nie reaguje źle na sól, możesz dodać także jej, gruboziarnista będzie dodatkowo walczyć z martwym naskórkiem. Peeling kawowy 2: Zaparzyć kawę z 3 łyżeczek a następnie przykryć ją talerzykiem i pozostawić na około pół godziny, by ostygła. Po upływie tego czasu dodać łyżeczkę oliwy z oliwek oraz łyżeczkę cynamonu. Do całości dołącz także żel pod prysznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pewnie wiesz, kofeina ma właściwości ujędrniające i wyszczuplające :) Ja peeling robię tak: Pół kubka kawy (sypanej) zalewam wrzątkiem, żeby kawa sie zaparzyła (na gęsto) dosypuję łyżkę cynamonu, później dolewam troszkę żelu do kąpieli. I ta ciapką robię peeling na całe ciała, uda, biodra, brzuch masuję tak 10 minut. Potem spłukuję wodą... cała łazienka w kawie... ale skóra mięciutka..:) A z każdym zastosowaniem jest coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można się dołączyć? Obecnie ważę ok 72 kg/170cm, planuje zrzucić ok 10 kg (najchętniej 12) Moja dieta to MŻ plus ćwiczenia, czyli wg mnie jedyna słuszna ;) Jeśli chodzi o ruch, to na razie z braku czasu musza mi wystarczyć hula-hop, skakanka i treningi z płytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy ostatnim odchudzani w ciągu 3 dygodni zgubiłam 1,5 kg ale niestety nie udało mi sie urzymac dłużej diety:( teraz postanowilam spowrotem wrócic do diety i tym razem systematycznie cwiczyc chodzby po 15min 67,5----->60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge sie zabrac za cwiczenia :( Leniwiec ze mnie... Ale z 15min musze pokrecic tym hula-hopem bo moja talia wola o pomste do nieba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właśnie mobilizuję sie do robienia brzuszków :) a reszta dziewczyn? jak Wam idzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaX
czesc ;>.. ja od dzis zaczynam brac sie za siebie, zaczynam diete, cwiczenia i kąpiele w mleku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, pokrecilam hula-hopem przez 15 min. Przynajmniej cos :) Jesli chodzi o kalorie to bylo ich 1100. Mysle ze calkiem niezle :) Pierwszy dzien uwazam za zakonczony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelinka kręcisz hula-hopem na gołe ciało? Naprawdę warto, fajny masażyk się robi od razu. Też idę zaraz kręcić, powiedzmy po 10 minut na jedną stronę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie, czasem na gołe a czasem nie :) Dzis akurat mialam bluzke na sobie :P Ale masazyk fajny, to prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze czasem jak coś mnie nawiedzi, to smaruje brzuch przed kręceniem balsamem (oliwką) ujędrniająco-wyszczuplającą i wierze, ze to jeszcze bardziej pomaga :P Strasznie naiwne... :P To idę kręcić. Odezwę się jutro wieczorem, mam nadzieje, że topik się utrzyma dłuuugo, aż wszystkie będziemy miały ekstra figury 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja milutko:) im wiecej nas tym lepiej... jesli chodzi o mnie to ja również mż plus cwiczenia, ostatni posiłek o 18.00... zrezygnowałam z białego pieczywa sera zółtego makaronów i ziemniaków.....no a dzisiaj poszło mi nawet nawet zjadłam ok 900 kcal musze sie jeszcze zmobilizowac do jakichs cwiczonek przynajmniej 15 min:P lawendowe wzgórze ja robie taki sam peeling jaki jelinka opisała, spróbuj bo naprawde warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie już bym wskoczyła na wagę żeby sprawdzić czy są jakieś efekty, ale wiem, ze to bez sensu ;p dobrej nocy;) i duuużo motywacji na jutro życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie z samego rana. Dziewczyny wczoraj już nie zdążyłam wejść na kafe bo kąpałam małego, potem mleczko (oczywiścia dla dziecka) no i usypanie, a potem to już nie miałam siły, więc przepis na peeling przeczytałam przed chwilką. Ale nie ma tego złego co by na dobre .... Zrobiłam ten \"mój eksperymentalny peeling\" z samej kawy. Tzn. zalałam 4 łyżeczki kawy wrzątkiem, trochę przestygło i jazda pod prysznic. Wsmarowałam w siebie całą kawę i możecie nie uwierzyć, ale to naprawdę działa. Skóra stała się mięciuteńka i taka jedwabista. Mniej grudeczek (tych podskórnych) no i wogóle rewelacja. Ale teraz już wiem jak robić, więc zastosuje się do Waszego przepisu. Chciałam jeszcze zapytać co ile dni robicie ten peeling? czy stosujecie go codziennie czy np 2 x w tygodniu? Dobra uciekam zaraz do pracy. Wpadnę za parę godzin zobaczyć jak Wam idzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowe Wzgórze- myślę, że 2 razy w tygodniu wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich:) własnie popijam sobie kawke i zastanawiam się co by tutaj sobie zjesc na sniadanko:P ulka29 ja tez mam straszną ochote zobaczyc czy cos na wadze spadło ale w moim przypadku im żadziej sie waże tym lepiej, wiec musze sie trzymac ustalonego planu:) a i tak jestem w trakcie trudnych dni wiec prawdopopdobnie waga pokazałaby mi cos czego nie chciałabym zobaczyć:P lawendowe wzgórze ja równiez mysle ze dwa razy w tygodniu wystarczy, nie zapomnij o cynamonie bo podobno odgrywa dużą role, ja do tego wszystkiego dodaje jeszcze balsam wyszczuplający wiec możesz poeksperymentować co tobie pasuje:) odezwe sie póxniej🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już jestem po II śniadaniu. Teraz czas na małą czarną. Może ustalmy że wszystkie zważymy się w poniedziałek rano i ocenimy nasze wyniki. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem za:) zważyłam sie i zmnieniłam stopke, nastepne ważenie w poniedziałek... waga pokazała mniej wiec nie posiadam sie z radosci.. kazdy gram mniej cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim. Dopiero dzisiaj zobaczyłam ten topic i od razu postanowiłam się przyłączyć do wspólnego potywowania i wspólnego odchudzania oczywiście:) Dziwnym zbiegiem okoliczności powiem wam, żę akurat 23.02. zaczęłam sie odchudzać... tak więc jestem razem z wami na bieżąco. Aktualna waga: 64kg:( Cel: 55kg:) Czyli prawie 10 kg. do stracenia przede mną........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;) Dziś spędziłam cały dzień na uczelni (8-17) także menu kiepskie: śniadanie- 3 wafle ryżowe+sałatka z papryki, jajka i kapusty pekińskiej polana łyżką kefiru z ziołami. Na uczelni jabłko, grahamka z serem i ogórkiem, kefir truskawkowy i pół litra soku pomarańczowego, a przed chwilą duży talerz zupy jarzynowej. Padam ze zmęczenia, ale postaram się jeszcze trochę poruszać, przynajmniej hula-hop i brzuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) Nie odzywałam się już wczoraj bo mój facet kurczowo oblegał komputer:) A tak naprawdę to wczoraj jakoś poszło... Dzisiaj natomiast: Śniadanie : Serek biały ze szczypiorkiem, dwie kalnapki pumpernikla II Śniadanie: Batonik CORNY Obiad: rybka po grecku (mała misczeka) Kolacja: jogurt pitny I ćwiczenia idę zaraz robić, choć mi się nie chce:) Może jest ktoś z krk to poszłybyśmy razem na te jogę??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Drugi dzien za mna :) Zjadlam 900kcal a z cwiczen mialam 1h jazdy konnej :) Czuje sie taka szczesliwa, zmotywowana i ogolnie pewna siebie ze naprawde wierze w to ze uda mi sie wygrac z moja nadwaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aat
ja tesz sie przylacze jak mozna. Dietke jush trzymam od 2 tyg, raz gorzej , raz lepiej ale sie nie poddaje, dumna z siebie jestem bo jesli zjem cos za duzo to nie zucam sie na jedzenie i i jem co popadnie i zakladamze od jutra zaczne znowu- ten sposob odchudzania jush przerobilam i zgadnijcie co???nie dziala!!!! Cwicze tesh od pon do piatku po 20 minut (dvd z cwiczeniami) a weekendy plywam, bylam jush dwa razy !!!! Dzisaj smazylam nalesniki dla narzeczonego bo tutaj byl dzien nalesnikowy i sama zjadalm dwa, robilam je z maki razowej i smarzylam na teflonie, dla siebie ze slodzikiem , dla niego z cukrem heheh wiec mysle ze za duzo kalori nie przybylo. Wieczorem obejrzalam program supersize vs. super skinny i wioslowalam przez godzine przy ogladaniu bo program mnie zmotywowal. Moj najwiekrzy problem to ze waga stoi w miejscu, narazie sie nie poddaje ale chce rezultatow!!!!!!! albo sie rzuce na czekoladki ktore dostalam na walentyki i zjem cale pudelko na raz!!!!!!! co robic???ile czasu bedzie stalo w miejscu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja laski dzisiaj zawaliłam:( poszłam ze znajomą do pizzerii z postanowieniem, że jedzenie skoncze po jednym kawałku ale niestety wszamałam cała pizzę:( a póxniej jeszcze pół paczki czekoladek i snickersa masakra.... ale sie nie poddaje raz gorzej raz lepiej ale do przodu:D jutro zjem mniej kcal i przyłoze sie do cwiczeń... aat nie poddawaj sie zastuj czasami moze trwac nawet dwa miesiace, ale jak sie ruszy to sie zdziwisz jak szybko ci waga poleci... ehhh brzuch mam tak wypchany jak baba w ciązy:( no i po co mi to było??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×