Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jelinka

Odchudzanie czas zacząć! 23.02.2009r.

Polecane posty

No i kolejny dzien dietki :) Jak na razie idzie mi calkiem niezle. Dzisiaj mam pierwszy luzniejszy dzien od poczatku tygodnia wiec pewnie sobie pokrece tym hula-hopem a jutro lece na areobik ;) A jak wy sie trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć panny:) mój jadłospis wygląda tak: Śniadanie: pół kostki sera białego z dżemem. SLim figura Trzy śliwki:PP II Śniadanie: pół dużego jogurtu owocowego Obiad: rybka z warzywami mały talerzyk i popijam zieloną :) Kolacja: Jabłko z kostką czekolady gorzkiej Ja nie mam wagi, ani centymetra, ale odchudzam się dopiero trzy dni (a może aż) . Unikam słodyczny, nie objadam sie na noc, dużo chodze na nogach, nie jem chleba ani ziemniaków więc jestem dobrej myśli... Ale narazie efektów nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irmaa- na efekty jeszcze troszke musimy poczekac, ale napewno wkoncu zaczniemy dostrzegac jakies zmiany :) ja mam dzis wilczy apetyt, chodza za mna slodycze i inne jedzonko. Mam nadzieje, ze sie nie zlamie i zatrzymam w 1500kcal... Zostalo mi do wykorzystania jeszcze tylko 150kcal, wiec moze byc ciezko :( Ale nie dam sie!!! Trzeba walczyc o siebie i juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez sie już podsumuję ;) 3 wafle ryżowe z serkiem i ogórkiem, jajecznica, szklanka soku z marchwi, makaron z pieczarkami. Zaraz chyba zjem jeszcze activie śliwkową. Hula-hop już był, zaraz może będzie coś więcej. jelinka wytrzymaj, dasz radę! A jak nie to już my Ci wynajdziemy jakąś karę ;) Co dziś zjadłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, już nawet nie pamiętam. Jakies musli, kanapki, nie wiem :P Nie notuje co jem tylko ile kalorii zjadlam :) No ale wytrzymam. Nie ma bata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj tak: Sniadanie kawa , pomidor pokrojony w kostke z serkiem wiejskim, tego serka to tak ok 150 g, 2 sniadanie pół szkl soku z marchwi 1 daktyla 3 sliwki:P obiad warzywka z piersia z kurczaka kolacja jogurt activia sliwkowa z otrebami pszennymi to by było na tyle:) a za cwiczenia wezme sie troche później.... złota lemoniada ja tez mam straszne boczki, okropne!! niestety hula hop nie posiadam bo nie umiem nim krecic ale mam twistera myslicie ze tez pomoże??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie, najgorsze jest to, że cały czas myślę o jedzeniu. ALe nie "jeju jaka jestem głodna" tylko raczej, co by tu zjeść, a co zjem na kolację. I jak już wiem , to mam na to ochote straszną:) Okropne.:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irmaa polecam zakup wagi bo to jednak jakas motywacja jak sie widzi mniejsza cyferkę na wadze to człowiekowi az sie chce odchudzać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko własnie jak wagę miałam (zepsuła się - wiekowa była):)) to waga stała, a ja ważyłam się codziennie, lub nawet dwa razy dziennie i pragnęłam zobaczyć efekty... a to że waga nie malała mnie tylko przytłaczalo:( nie umiem poprostu się powstrzymać - musze wejść na tą wagę i sprawdzić :) a potem smutno, bo wiem że w tak krótkim czasie nic z tego:)) pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie waga bardzo motywuje. Wchodzę raz na kilka dni, ale zawsze rano, na czczo i samej w bieliźnie bądź nago. Jak widze, że jest mniej to mam zapał do odchudzania na cały dzień. Jak się nie odchudzam, to waga lezy schowana głęboko pod szafą i się kurzy tylko :P Może jakbym na nią wchodziła codziennie, to nigdy nie zaprzestałabym diety? I już zawsze byłaby szczupła... Właśnie skończyłam ćwiczenia z płytką dvd, półgodzinny aerobik ;) Jestem strasznie spocona, idę zaraz pod prysznic. Może zrobnię od razu jakiś masażyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah, jestem autorka 100 posta :) Nawet nie wiecie jak sie ciesze,ze tyle nas tu jest i ze ten topik nie podupadl po 2 dniach :) Ogolnie musze sie pochwalic ze chyba wytrwalam. Zjadłam te 1500kcal i juz teraz nie mam wilczego glodu. Wogole stracilam wrecz apetyt :) Uwazam to za swoj malutki sukces. Zaraz ide pokrecic 15 min hula-hopem i pojde spac bo jestem wykonczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jelinka jesteś też założycielką:) \"przewodniczaca klasy\" hehe:P _ Myślicie, że to jabłko z mikrofali z kostką czekolady gorzkiej (tzn jedna kostka na połowę jabłka czyli dwie w sumie) to dobry pomysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuuu mam kryzys ;/ jak czytam Wasze posty to kurcze noo wydaje mi sie ze zezarlam dzis wagon jedzenia, kazda z Was jakos tak malo zjadla :) pije jeszcze wode i wydaje mi sie ze jestem ciezka ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
old głowa do góry! :) Pamiętaj , że nie mozesz się poddać, a zresztą masz nas:) takie grono pomagaczek!:) Trzymaj się, mnie tez łapie kryzys, ale ja łapię za pomidora:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oldschooL kryzysy będą nadchodzić zawsze. Ważne, żeby się nie poddawać. A jak zdarzy nam się wpadka, to trzeba wstać, otrzepać tyłek i walczyć dalej! Aż sukces będzie w zasięgu ręki ;) irmaa sama mam smaka na takie jabłuszko :P Myśle, że pomysł jest fajny, tylko nie jedz ich zbyt późno. Zważyłam się dziś i spadł mi kilogram. Chociaż jestem przed okresem, więc nie wiem, czy wierzyć tej wadze. No ale to zawsze milej jak waga spada, choc trochę ;) Aż sobie zrobię stopkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złota lemoniada - gratuluje !! :) :) oby tak dalej! __ Ja dzisiaj zczęłam dzień od ćwiczeń, a na śniadanie zjadłam płatki nestle fitness te z czekoladą i mleko odtłuszczone. A potem pewnie serek wiejsci z pomidorkami koktajlowymi i papryką. Obecnie piję sławną już slim figurę:P pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Złota lemoniado!!!! Trzymaj tak dalej:D a ja własnie popijam sobie kawke, co zjem na sniadanie jeszcze nie wiem, za duzo czasu do namysłu nie mam bo musze sie powoli zbierac do pracy:( olsschool ja ostatnio tez miałam mały kryzys, najlepiej udawaj ze nic sie nie stało i kontynuuj swoja dietke:) odezwe sie pod wieczór udanego dietkowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, ale to przecież dopiero 1 kg w dół... Właśnie jem sobie fasolę w sosie pomidorowym, smakuje zupełnie jak fasolka po bretońsku, którą uwielbiam, a nie ma zbędnego tłuszczu i mięsnych dodatków ;) Pogoda dziś tak beznadziejna, że nic tylko bym się do łożka połozyła, a tu trzeba się jeszcze poruszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorem, wtedy kiedy wy będziecie mnie nie bedzie (jadę w odwiedziny do rodziców) ale napiszę co dzisiaj zjadłam ... zresztą to taki nawyk: lubię zapisywać mój jadłospis:) Śniadanie: płatki nestle fitness z mlekiem 0.5%, slim figura II Śniadanie: baton corny duży Obiad: serek wiejsci ze szczypiorkiem, kilka pomidorów koktajlowych i kilka kawałków papryki czerwonej Podwieczorek: kilka suszonych ślwek i slim figura Kolacja: dwie kanapki: grubszy plaster sera wędzonego żółteko pomidorek, papryka i ogórek zielony , Aaaaa! dzisiaj zważę się, bo u siebie nie mam wagi:) trzymajcie kciuki, jak schudnę to zrobię sobie stopkę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złota lemoniada kilogram to sukces :) Wy naprawdę mało jecie, ja Wam powiem co zjadlam dzis: I SNIADANIE: kanapka z sałatą, plastereczkiem szynki, papryką II SNIADANIE: to samo + 0,5 l wody mineralnej niegazowanej OBIAD: ryż z warzywami zrobione na patelni KOLACJA: ?? czy na takiej diecie mozna schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich!! ja własnie doczałgałam sie z pracy do domu z czterogodzinnym opóxnieniem, taja byłam zajeta cały dzien ze nawet nie miałam czasu nic zjesc... rano tylko serek wiejski z otrebami i sliwkami, ok trzeciej activia jabłko i poł szkl soku z marchwi,, i teraz niedawno jeden banan bo myslałam ze jak czegos nie zjem to nie dojde do domu... nawet nie miałam czasu pomyslec o zjedzeniu czegos:P szykuje sie do wyrka bo w przeciwnym wypadku nie dam rady sie z łóxka podniesc... old school jak dla mnie ok na pewno schdniesz:P złota lemoniada niby tylko jeden kg ale naprawde jest czego pogratulowac, weź 1 kg cukru w łape i wyobrax sobie ze tyle tłuszczu masz w sobie mniej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Wczoraj nie pisalam bo nei mialam dostepnu do neta ale dietke trzymam. CO prawda jem kolo 1500kcal ale ostatnim razem wlasnie na takiej dietce schudlam. Teraz przez weekend nie bede tez miala dostepu do kompa ale w niedziele zdam relacvje z 2 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Jeśli pozowlicie to się przyłacze , u mnie jakoś topik samotny! Odchudzam się od wczoraj. A moje zasady to calkowicie wyeliminowałam biały cukier, kawa tylko gorzka i czarna, staram się stosować dietę niełączenia. I oczywiście dużo ruchu:):):) Wczoraj mój dzień wygladał tak - musli fitness ( ostatni raz ) - kromka chleba razowego z pomidorem i ogórkiem , oczywiście bez masła - grilowana pierś z kurczaka z sałatką z sałaty, ogórka, czerwonej cebuli, rzodkiewki 2x czarna gorzka kawa i 1,5 litra wody mineralnej ( chyba pierwszy raz w życiu tyle wody wypiłam ) - 30 minut orbitrek I tak zamierzam trzymać. chciałabym zrzucić jakieś 6 kilogramow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich i Ciebie tez zielonooka30... 6 kg z tymi postanowieniami schudniesz spokojnie, potrzeba tylko troche cierpliwosci...3 mam kciuki:) a mój dzisiejszy jadłospis przedstawia sie nastepująco: śniadanie kawa bez cukru z mleczkiem, pełnoziarniste musli z mlekiem i do tego 1 banan,,, 2 sniadanie: activia, 3 sliwki, pół szkl soku z marchwi, w miedzy czasie 1 jabłko, obiad zupa wielowarzywna i kolacja sałatka z tunczyka kukurydzy groszku... the end:) zaraz jeszcz etroche pocwicze i bedzie ok... pojutrze ważenie i az sie boje co ta moja waga mi pokarze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulk29
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez ostatnie dwa dni zupełnie nie miałam czasu włączyć kompa. Wczoraj zajęcia na uczelni od 8 do 18, przez cały dzien zjadłam tylko 3 wafle ryżowe z serem i jajkiem, grahamkę z rzodkiewką i talerz jarzynowej. Dziś też się trzymam całkiem nieźle. Brzuch juz mam wniej wydęty i czuję się zdecydowanie lepiej. Chyba zrobię sobie jeszcze jakieś ćwiczenia przed obiadem. Ciszę się, że Wy też ładnie pilnujecie diety. oldschooL przecież Ty wcale nie jesz dużo. Jestem pewna, że waga Ci spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie szkoda ze tak rzadko zagladacie na nasz temat :) no ale wiadomo obowiazki, ja juz kurcze sie zaniedbalam, juz 2 dni nie jezdzilam na rowerku a dzis jeszcze mi wody mineralnej zabraklo i wogole porazka ;/ a jak nie mam wody to mnie ciagnie do zarełka buuuu ale trzymam sie a wode kupie wieczorkiem :D a od jutra planuje zaczac cwiczenia prawdziwe na wszystkie partie ciała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oldschooL staram się zaglądać często, ale czasem kiepsko mi to wychodzi. Może przegotuj sobie zwykłą wodę. Nie można pozwolić, żebyś się rzuciła na jedzenie ;) Własnie gotuje sobie kasze gryczana, zjem ją z duszonymi warzywami i kawałkiem piersi z kurczaka. Oczywiście nie udało mi się poćwiczyć przed obiadem... popołudniu muszę znaleźć czas, po prostu muszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubie wody gotowanej, jakos dam rade :) ja dzis zjadlam na sniadanie kromeczke z salata szynka i papryka jak kiedys hehe + pol buteleczki kubusia, 2 sniadanie 1 burak gotowany a na obiad parowka w sosie z pieczarkami i miseczka kiszonej kapusty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×