Rzucił słuchawką po tym ja mu powiedzialam ze wiem ze klamie.co sadzicie o tym?

Rozmawialam z nim dzis rano on zadzwonil pytalam o pewna bardzo wazna sprawe on trzymal sie swojej wersji ja juz wiedzialam ze klamie.Potem po jakims czasie zadzwonilam jeszcze raz spytalam dlaczego mnie oklalamal a on na to "co ty pieprzysz nie klamie" i rzucil sluchawka :( Co o tym sadzicie?On nigdy sie tak nie zachowal nigdy nie rzucil mi slcuhawka no i co mam teraz zrobic?

masz 100% pewność i dowody na to że kłamie?

ze chyba nie klamie.

kurde znowu mnie olamal i to w sprawach naprawde waznych a ja mu juz ktorys raz dalam druga szanse na zaufanie znowu mnie zawodl wiem ze klamie bo jestem pewna bez powodu nie robie takich scen ale jego zachowanie mnie dopilo jeszcze bardziej:( jestesmy razem 6 lat mamy dziecko kocham go a on tak mnie rani :( i co mam zrobic z nim?moze macie spsob na jakas nauczke?

sory za błędy ale to z nerwow

podnosze

jeśli można spytac??? Może rzeczywiscie nie kłamie a ty niepotrzebnie zrobilas afere?:)

a o co poszlo ja wiem na 100% ze klamie jakbym nie wiedziala nie robila bym afery zadnej

Wygląda na to, że jesteś po prostu głupia i wkurwiająca :). Wyrazy współczucia dla Twojego chłopa.

dlaczego mam facetowi nie zwocic uwagi skoro mnie oklamal?i to w waznej sprawie! no dlaczego?

jesli naprawde CIe nie oklamal a Ty mu zarzucasz to i się upierasz przy swoim to mu sie nie dziwie. pytanie - po co jestes z nim skoro mu nie ufasz do tego stopnia, wiecej nawet - jestes pewna że on Cie oklamuje?...

ale on mnie na 100% oklamal gdybym nie yla pewna nie spytala bym dlaczego to zrobil a jego reakcja byla taka ze trzepnal sluchawka zaskoczylam go wiec nie mial chyba za bardzo jak sie tlumaczyc tylko teraz sie zastanawiam co z tym wszystkim zrobic :(

Kłamca rzucił słuchawkę, bo nikt nie lubi jak wykryje się jego kłamstwo. Jest wściekły, że kłamstwo się wydało.

drugą szansę dostaje się tylko raz. zawiódł znów - niech wypierdziela...

Kłamca teraz intensywnie zastanawia się KTÓRE jego kłamstwo wydało się ;-) On ma problem.

on pewnie teraz wymysla sobie poprostu wymowke :( albo jak on to zawsze mowi poczeka az mi przejdzie :O ale nie tym razem no ilez mozna?to ja juz sobie nawet nie chce wyobrazac w jakich jeszcze kwiestiach mnie oszukuje -oszukiwal :O No i co ja mam z tym faktem zrobic?

tym bardziej ze po ostatnim powaznym klamstwie [tych blachych juz nie licze] jakis rok temu obiecal i zazekal sie ze nigdy wiecej mnie nie oklamie itd :( Czy kłamca juz zawsze bedzie kłamcą? :(

tak.

kurde a mialam nadzieej ze sie zmieni :( chciala bym dac mu nauczke bo to co zrobil bardzo mnie zabolalo-ja go nigdy przez cale 6 lat nie oklamalam :O naprawde...

a po co Ci to? na takich nauczki nie skutkują. szkoda nerwów.

Mi nie chciałoby się całe życie zajmować się dochodzeniem kiedy on kłamie :-O Co ja detektyw ? Czy co? Niech kłamie komu innemu. :-P

No coz....chyba macie racje :( kurde dlaczego faceci tacy sa?

Tylko niektórzy. :-D

i co ja mam teraz zobic zadzwonic czy czekac az zadzwoni?tylko co ja mu wtedy powiem ? nie chce mi sie z nim gadac bo zostalam przez niego "osłabiona" :O normalnie mam taki metlik w glowie bo glupia uwierzylam ze po ostatnim klamstwie juz wiecej tego nie zrobi :( a kto wie ile razy w tym czasie mnie oklamal bo dzisiejsze klamstwo wyszlo ze tak ppiwem calkiem przypadkiem ja nie robilam zadncyh dochodzen itd.i wlasnie najgorsze jest to ze to klamstwo w bardzo powaznej sprawie

rzuc moneta

nie rozumiem frustratów wchodzi na czyjś topik, nabluzga, do tematu sie w zaden sposób nie odniesie, merytorycznie dno, emocjonalnie dno nabluzga na kobietę, którą okłamuje facet i każe jej spadac z topiku - panowie, troche sensu w poniedziałek...ja rozumien nieudany weekend, ale bez przesady do autorki: kopnij go w d bez tłumsczenia, najgorsze co możesz zrobić, to dzwonic o domagac sie jeszcze czegoś masz wtedy przegrane

a po kiego ...uja masz do niego dzwonić albo odbierac telefony od niego??...

No, i co? Zadzwonisz, żeby go poprosić, żeby cię okłamał, że nie kłamał??? :-O Wyrzuć kartę od telefonu i spraw sobie nowy numer i tym samym nowe życie.

A myslicie ze bym tak nie chciala?ale to nie takie proste.....mamy dziecko i co mam ot tak zmienic nr telefonu i juz nigdy z nim nie gadac?bardzo chetnie ale to chyba niemozliwe