Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anileczek

JAZDA SAMOCHODEM- KŁOPOTLIWE SYTUACJE

Polecane posty

Gość anileczek

Witajcie. Ciekawi mnie bardzo z jakimi manewrami macie największy problem? Czy przypominają wam się jakieś śmieszne sytuacje? Ja muszę przyznać, że prawo jazdy mam od czterech lat a do tej pory mam ręce jak z galarety kiedy muszę zmieniać pas lub wjechać na rondo. Ostatnio nawet tak się czaiłam, że nie zauważyłam jak na pasie na który chce wjechać jedzie… radiowóz. I w końcu na światłach zatrzymaliśmy się obok siebie. :-( Funkcjonariusz opuścil okno i spytał się „dokąd pani jedzie”. A ja nie wiedziałam co powiedzieć. Więc odparlam: do Galerii Mokotów. Podziałało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gochna7
co za sexizm!czy to policjant, czy zwykly kierowca-faceci sa po prostu czepialscy; zarzucają nam, że nie jeździmy bezpiecznie. jednak na 5 wypadków, 4 spowodowane są przez mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nita83
a mi parkowanie bokiem spedza po prostu sen z powek...mam nadzieje, ze nigdy nie dojdzie do sytuacji, kiedy bede musiala tak zaparkowac…bo zawsze parkuje tylko na wprost ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi kiedyś sen z powiek spędzało - wjazd na stację benzynową :P Długi długi czas jeździłam autem rodziców, zawsze zatankowane i bałam się, że sobie sama nie dam rady z obsługą. Ale w końcu jak się dorobiłam własnego autka to trzeba się było zmusić i teraz już lajcik :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzika
Parkowanie bokiem rzeczywiście może być trudne, bo koła w osobowych samochodach zazwyczaj nie mają wychylenia o 90 stopni :D to naturalnie żarcik ;) Ja osobiście nie mam nic do tego manewru i często go stosuję, ale faktycznie duże się słyszy o problemach z takim parkowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczególnie ta tzw zatoczka jest kłopotliwa gdy ma sie tak jak ja starego poldka bez wspomagania kierownicy. Prawo jazdy mam dopiero miesiąc ale idzie mi całkiem nieźle, jeszcze stłuczki nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amarant a
Nienawidzę jazdy w nocy. Ostatnio miałam taka przygode: wracam sobie z Gorzowa. Jakaś 11ta w nocy. Mgła. Widocznośc niemal zerowa.I nagle zaczyna wyprzedzać mnie TIR!!! W takiej mgle…Ale może mistrz kierownicy znał trasę na pamięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaczek4
parkowanie tylem, jeszcze najlepiej prostopadle...strach ma wielkie oczy!!!! chyba najwyższa pora przezucic się na auto z czujnikamie wspomagania parkowanie….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam prawko 10 lat, na koncie jedna mala stluczka, ogolnie bardzo dobrze jezdze i to bardzo lubie, ale o dreszcze przyprawia mnie jazda na autostradzie i nie mam na mysli polskich autostrad tylko holenderskie - 10 pasow, w godzinach szczytu zmiana pasu na styk... chyba nigdy sie nie przelamie, bo kierownice zawsze oddaje mezowi... czesc tras mam \"obcykane\", zeby nie bylo, ze jezdze tylko po miescie :P ale np. jakies nowe trasy... strach sie bac :o parkuje koncertowo w koperte, do tylu, na styk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzika
suzika Ja tam nie mam problemów z parkowaniem od kiedy przezucilam się właśnie na samochod z czujnikami wspomagającymi parkowanie;-) Kiedyś, jak jeszcze jeździłam Coltem, to była gehenna- pojechac po zakupy i zaparkować gdzieś pod Tesco…Ale teraz z moją Ibizzą żadne zakupy nie sa mi straszne :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucja
a ja nienawidze parkowania w poziomowych garazach przy supermarketach. czasem mi sie zdaza biegac w poszukiwaniu samochodu przez dobra chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edssaacas
ja kocham jeździć mam za doba pare otarć i przypałów ale czowiek uczy sie na błędach najbadziej lubie jezdzic w nocy bo wbrew pozorom wtedy widać lepiej mam koci wzrok, zwierzetom świeca sie oczy w nocy wiec lepiej je widac gdy wbiegaja na droge miesiecznie robie okolo 2 tys km uwielbiam jazde autem juz niedlugo przesiadam sie na motocykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgoonia
Miałam dwa lata temu wypadek :( Bałam się potem wsiąść do samochodu :( Niestety zderzenie dość mocne, samochód oberwał bardzo, ale na szczęście ja wyszłam z tego cało. Auto też w sumie poskładane ładnie u blacharza PS> www.sztukalakierowania.pl dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×