nauka sikania

Jak nauczyć dziecko korzystać z nocnika ? Mała ma półtora roku i nawet nie chce o tym słyszeć. W domu są trzy różne nocniki, dwie nakładki na kibelek a każda próba kończy się histerią choć dziecko doskonale wie do czego to służy, wysadza lalki i misie, podciera im pupę. może macie jakieś sposoby/

hej dziewczyny może macie jakieś sposoby?

Trochę późno się za to wzięłaś. Ja córcię wysadzałam jak skończyła jakieś 7-8 mies. Jak zaczęła siadać Będzie ciężko raczej brak mi pomysłu, jakimś sposobem ale jakim posadź może i poczytaj zabaw ją klockami ????

wysadzałam ją właśnie od 7 msc. i jak mi się udało trfić to zrobiła siusiu.Potem nagle zaczęły się te histerie.

Ja wysadzałam zawsze rano po spaniu zrobiłam z tego rytuał jak mycie zębów a jak się udało to się cieszyłam razem z nią i chwaliłam. Musisz dużo tłumaczyć i rozmawiać może pokazać jej inne dzieci że sikają do nocnika

Ogólnie uważam że najlepszy nocnik to jest taki najzwyklejszy taki wiesz jak były 15 lat temu bez melodyjki bez bajerów

kurcze fajny pomysł z dziećmi. nie wpadłam na to zaproszę moje kumpele z dziećmi i spróbujemy. Dzięki asiok.

moze byc to ciasteczko albo naklejka-trzeba pokazywac,ze to wieelka frajda i dla ciebie i dla małej

ja uwazam, ze glupota, a raczej przyrostem ambicji rodzica nad mozliwosciami dziecka jest sadzanie 7 mies. malucha na nocnik, ktory ledwo nauczyl sie siedziec, mowic nie umie, tym bardziej chodzic, wiec mamusia probuje usilnie posadzic dziecko w tym momencie, gdy akurat to chce siku, a nie ma to kompletnie nic wspolnego ze swiadomym zalatwianiem przez dziecko swoich potrzeb. mojego synka zaczelam sadzac gdy mial poltora roku, przez pewien okres bylo w porzadku, pozniej reagowal wrecz histeria, a gdy skonczyl dwa latka, pewnego dnia przyszedl i powiedzial "mamus nocnicek daj, siki" :) od tamtego momentu nie ma z tym wiekszych problemow i jest coraz lepiej. maly mial wszystko wytlumaczone i cwiczone az w koncu zalapal :) takze autorko ja uwazam, ze wcale nie jest pozno, a i ta histeria minie, kazdy dziecko jest inne, ale nauczy sie, trzeba jej tylko pomagac w odpowiednim czasie :) ja radze schowac nocnik na jakis tydzien, dwa i pozniej sprobowac od poczatku

Ja za "poważną" naukę sikania wzięłam się tydzień po 2 urodzinach. Nauka zajęła mi tydzień!!! Była gotowa, czuła parcie, czasem zawołała, więc się zawzięłam i udało się. Kilka moich koleżanek zrobiło podobnie i z podobnym efektem. Prawda jest taka, jak zaczniesz uczyć od 6-7 miesiąca, to będziesz przez następny rok uczyć a w okresie, kiedy dziecko jest gotowe do podjęcia samodzielnego wypróżniania się, zajmie to o wiele mniej czasu. Ja na twoim miejscu wysadzalabym, kiedy tylko będzie chciało, u nas czasem działało małe przekupstwo w postaci ciasteczka ;) Potem dobrze jest zakładać same majteczki niech poczuje co się dzieje, jak się zesika (conajmniej 30 par majtek;) )i zobaczysz, jesli zacznie mu/jej to przeszkadzać, to znaczy że można coś z tym robić. Na siłę nic nie rób, bo narobisz większej biedy. Powodzenia!

na nocnik ! nie wiem czym tak sie chwalicie ze wasze 6 czy 7 mc dzieci juz sadzacie na nocnik . takie dziecko nie wie po co siada , a jak sie załatwi to zupełnie przypadkowo ! w tym wieku dziecko jeszze nie panuje nad swoim pecherzem ! ja mam 2 dzieci i dopiero dzieci zaczelam sadzac jak zaczely chodzic czyli jak mniej wiecej miały skonczony rok. a swiadomie ( czyli zawołały ze chca siusiu ) na nocnik zrobily jak mialy dopiero około 2 lat ! czasami te przechwalanki i chore ambicje matek mnie dosłownie porazaja !

do autorki - na nic nie jest za pozno, dziewczyny wyzej maja 100% racji jak dla mnie.

synek szwagierki w grudniu skonczyl 3 latka a jeszcze w pieluche robi - siku i kupe, nawet nie wola, ona twierdzi, ze jej tak wygodniej a WY takie male dzieci juz uczycie !

A ja bede bronila tych kobiet, ktore sadzaja na nocniczek jak dziecko samo juz siada. Moim zdaniem to nie jest nauka sikania, a przyzwyczajanie, oswajanie z nocniczkiem. Tak tez bylo z moim synkiem. Wie co to nocniczek i sie go nie boi. Jeszcze swiadomie nie poprosi, bo jest za maly, ale po kazdym spaniu sadzam go i prawie zawsze zrobi siusiu. Maly zaglada do nocniczka.Jesli zrobil siusiu to bije brawo, a jesli nie, to pokazuje raczkami, ze nie ma. Ja jestem za tym, aby wczesnie zaczac oswajac z nocnikiem.

Ja też, i wcale nie uważam, ze mamy mówiące o przyzwyczajaniu dziecka do nocniczka przed ukończeniem przez nie roku mają chore ambicje i robią to by się przechwalać. Sedno tkwi w tym, o czym pisze Mama41.

swoją córeczkę też zaczęłam sadzać na nocnik jak miała ok. 9-10 miesiecy. Pewnie, ze nie czaiła o co chodzi, ale cieszyła sie ze cos tam w nocniczku lądowało;) Ma grający nocnik, ale nie uzywam melodyjek. Osiągnelam tyle, ze nie boi się nocnika. Był czas ze nie chciała siadać - nie zmuszalam. Przychodzą starsze dzieci przyjaciól i korzystają z nakładki, wiec mała chciała by ją tak samo sadzać na kibelek i czasami jak nie chce nocniczka, to prosi by isć do kibelka. Jak kupiliśmy nową nakładke i nie chciała siadać to najpierw usiadłam ja :) I podziałało;) Teraz ma 16 mcy, czasami zawoła - głównie na kupę. Za konkretną nauke zabieram sie w wakacje:)

Uczyłam syna jak miał 2,5 roku. Wcześniej nie miał zapału, na moje próby nauki reagował maślanymi oczami :D Gdy skończył 2,5 roku, latem, to nauka zajęła nam niecały tydzień. Po prostu ubrałam mu majteczki i co pół godziny sadzałam na nocnik. Gdy nasiusiał to chwaliłam, całowałam. Po tygodniu sam biegł po nocnik, a potem leciał po mnie żebym obejrzała i chwaliła :D Dużo zależy od dziecka, bo np. córka mojej koleżanki miała rok i 3 miesiące i już wołała na nocnik, wpadki się jej nie zdarzały.

Dla mnie nauka 7 miesiecznego dziecka jest lekką przesadą tak samo jak 3 letniego.Dziecko powinno juz rozumieć o co chodzi.Do czego służy nocnik i pi razy oko pokazać że właśnie na niego chce.7 miesięczniak tego nie umie.Jest to oczywiście moje zdanie i nie chcę tu nikogo krytykować. Moja córka ma w tej chwili 22 miesiące i uczyłam ją załatwiać sie na kibelek(bo nocnik nie wchodził w gre) 3 tyg temu. W tej chwili pampers jest zakładany tylko na noc.Sama woła,sama idzie do łazienki i sama wchodzi na kibelek.Poszło na prawde bardzo łatwo.Zasikane było wszystko,od bluzki po skarpetki,ale ja jestem cierpliwa.Za każdym razem przebierałam ją i chodż były chwile zwątpienia nie założyłam pampersa. Nie twierdze,że 22 miesiace są idealnym momentem na nauke,ale właśnie wtedy moja córka potrafiła jasno dać mi znać czy chce siku czy kupe.Potrafiła pokazać ,że pampers jej przeszkadza,że juz dorosła do przejścia w \"dorosłość\"

Ja wysadzałam mała jak tylko zaczęła siedzieć i to był błąd, bo dziecko nie wiedziało o co chodzi i później już całkiem sie zniechęciła:o Jak miała dwa latka, kupiliśmy kila par majtek z misiami (misie miały pilnować:)), wytłumaczyliśmy o co chodzi i tyle. Na początku było kilka \"wypadków\" na panele, ale trwało to jakieś 4 dni. Aaaaa... mu kupiliśmy deske nakładaną na kibel. Nocnik u nas stoi w koncie.

dzięki wszystkim za dobre rady, będę próbowała w końcu kiedyś się uda :)

ja podjęłam pierwszą próbę jak miał 1,5 roku. Kompletne fiasko. Teraz skończyl 2 lata i spróbowałam jeszcze raz. I się udało! Myślę że dla niektórych dzieci jest za wcześnie i choćby rodzic robił co może to i tak walka z wiatrakami. Dodam jeszcze ,że z tą nauką na nocnik trzeba uważac! Koleżanka się zawzięła i powiedziała że i tak córkę nauczy. Efekt taki, że dziewczynka nie robiła kupy przez 2 tyg. Także reasumując, nic na siłę :)