poronilam dwa razy

Poronilam pierwszy raz w pierwszym tygodniu ciazy. Moje objawy czeste bole podbrzusza,krwawienie,jednak sa to rowniez objawy zdrowej ciazy (tak wyjasnila mi Pani Doktor) po kilku dniach niewiedzac,ze poronilam i wspolzyjac w dni plodne zaszlam poraz kolejny... Jednak przez caly czas myslalam,ze to jedna ciaza.. I 20lutego tego roku udalam sie do lekarza (wiem,ze za pozno..ale jestem w obcym kraju mam niepelne 19lat ,wiem rowniez,ze to nie jest wytlumaczenie dobre jesli mowa jest o ciazy,dziecku) i polozna badajac mnie powiedziala,ze nie zgadza sie karta badan z innego szpitalu z jej karta. problem byl taki,ze idac pierwszy raz na badania wyszlo,ze zaszlam 10grudnia,a tu wyszlo,ze zaszlam 28grudnia. Jednak Pani Doktor powiedziala,ze najpier zrobi echo.. Bylam bardzo podekstytowana poniewaz byl to dzien kiedy pierwszy raz zobacze DZIECKO ktore nosze w sobie. Widzac wlasna macice w wielkosci duzego hmm ..kokosa bardzo sie ucieszylam,ale widzac mine Pani Doktor i jak powiedziala mi,ze nie jest dobrze..A ja pytajac "ale z dzieckiem jest dobrze,tak??" i wtedy... odpowiedziala.. "Przepraszam,ale kilka dni temu poronilas... Moja reakcja byl placz,kobieta rowniez zaczela plakac.. Wyszlam odebralam tylko papier czas zajscia i ..termin porodu oraz data poronienia. Jadac do domu zastanawialam sie jak to powiem chlopakowi ktory czeka na zdjecia echa.. Weszlam do domu i szybko powiedzialam,ze dziecka juz nie ma,ze poronilam i wtedy pierwszy raz widzialam gdy moj sliny,zawsze z podniesiona glowa chodzacy facet placze i nie moze powstrzymac sie od lez.. Noc byla starszna..na sama mysl,ze widzialam juz tak duza moja macice nie moglam zrozumiec dlaczego..nei moglo dojsc do mnie ,ze nie jestem w ciazy... Rano obudzilam sie wygladalam starsznie.. Jednak zaczal mnie bolec brzuch tak jak wtedy gdy bylam w pierwszych dniach ciazy i cosa mnie tknelo aby zrobic test i okazalo sie,ze jestem w ciazy. Ucieszylam sie poniewaz wiedzialam,ze nie moglabym normalnie przez dlygi czas funkcjonowac z mysla,ze poronilam.. Rozmawiajac ze szwagierka postanowilysmy powiedziec wszystkim dopiero za dwa miesiace jak bede pewna ze jest dobrze.. Jednka widzac jak przezywa to moj facet postanowilam mu powiedziec,jego reakcja byla bardzo dobra,ucieszyl sie . Moja mama dwa razy poronila, pierwszy raz w trzecim miesiacu a drugi raz w 7miesiacu.. Boje sie ,ze jak teraz cos nie wyjdzie to chyba sie zalamie,Doktor powiedziala mi,ze po trzech poronieniach trzeba sie leczyc..ze to oznaka ze ejst cos nie tak

A jakim cudem mogłaś wiedzieć, że poroniłaś w 1 tygodniu? Kobieta dowiaduje się o ciąży najwcześniej w 4 tygodniu? :o Bzdury straszne wypisujesz :o

No wlasnie.Ja wiedzialam o ciazy w 6 tygodniu:-)

i to marna.. dziewczyny maja racje, raz moglas poronic, ale zeby dwa razy w cyklu?? jakas paranoja. Nie strasz innych dziewczyn bo zaczna sie u siebie dopatrywac takich objawow niepotrzebnie.

gorzej nie mogłaś wymyślić tej prowokacji :D poroniłaś w 1 tygodniu - pierwsza bzdura... tuż po poronieniu (pare dni) zaszłaś znowu w ciążę - druga bzdura i nagle okazało się że po 2 poronieniu znów jeste s w ciąży i to wszystko w ciągu kilku dni? - trzecie bzdura nie pij tyle

ta.. i lekarka sie poplakala.. daruj sobie

Dziewczyno !!! zmień dilera, albo zajmij się jakąś lekturą, bo pewnie pani w szkole kazała coś przez ferie przeczyta:p