Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Czy ktos z Was przystepujac do slubu oklamal ksiedza?

Polecane posty

Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mammmmmm
tzn??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
np nie powiedzial o tym, ze sie juz razem mieszka, ze maz ma dziecko nieslubne z inna kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mammmmmm
gdyby sie mowilo takie rzeczy to nie byloby slubow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no ludzie ...
jestem ateistka ... ale przez wiele lat bylam wychowywana w wierze katolickiej ;/ To o czym teraz piszecie znaczy tylko, ze sakrament malzenstwa jest dla Was tylko jakas impreza, na ktorej trzeba pokazac czego to sie nie ma i pozniej isc na wesele ... ZAL mi Was !!! Przeciez slub w takim wypadku jest niewazny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UMCS
od kiedy mieszkanie razem jest grzechem? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Wiecie, chodzi o to, ze nie chcemy mowic ksiedzu niektorych rzeczy, z tego wzgledu, ze moa parafia jest niewielka, a nasz ksiadz potrafi sie czasem wygadac, a ja nie chce zeby cala okolica wiedziala, ze moj narzeczony ma nieslubne dziecko i ze mieszkamy razem przed slubem:O Wiem glupia sprawa, ale my nie chcemy zyc bez slubu koscielnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
i nam nie chodzi o organizacje jakiegos hucznego wesela, bo nas nie stac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na całe życie
No niestety jest grzechem. Kiedys jeden ksiadz nie dal mi rozgrzeszenia... inny tak. Jestem wierząca chodze do kosciola ale w tym sie nie zgadzam. Nie wiem co powiem ksiedzu jak zapyta :( tym bardziej ze dla jednego to nie problem, dla innego wielki grzech :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbcxbc
jest nie tyle grzechem co podstawą do unieważinenia ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jedź do spowiedzi
do dużego miasta.... przecież nie ma obowiązku spowiadania się we własnej parafii! tylko kartkę trzeba mieć podbitą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Czy ktos z Was przystepujac do slubu oklamal ksiedza? (...) ze mieszkamy razem przed slubem Wiem glupia sprawa, ale my nie chcemy zyc bez slubu koscielnego... Ale zdjaesz sobie sprawę z tego, że i tak będziecie życ bez tego ślubu, ponieważ w swietle Waszej wiary będzie on nieważny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ja moge sie wyspowiadac u innego siedza, nie mam z tym problemu, ale boje sie, ze ksiadz podczas sporzadzania protokolu przedmalzenskiego bedzie nam zadawal takie pytania:O A on ma troche dluuugi jezyk:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem niewierząca i okłamałam księdza ale przy byciu matką chrzestną, w zasadzie przed tym upokarzającym spowiadaniem się, ale śmieję się do dziś z tego, nie uznaję księży i mam to gdzieś ze go okłamałam, bo sam był pewnie obłudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jedź do spowiedzi
http://www.opolanka.pl/news-36-formalnosci-na-opolszczyznie.htm w tym linku na samym dole masz pytania z protokółu, na inne nie musisz odpowiadać... ...ja wyczytałam tylko podpunky "Czy z poprzedniego małżeństwa lub związku cywilnego wynikają zobowiązania względem współmałżonka, dzieci lub innych osób" ... nie ma tu nic o nie slubnych dzieciach:P więc jak powie, ze nie to nie skłamie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
A czy nie wiecie czy przy sporzadzaniu protokolu przedslubnego ksiadz pyta czy ktores z ma jakies nieslubne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to jedź do spowiedzi----> dziekuje🌻 Wiecie moj problem polega wlasnie na tym, ze nie chce zeby wszyscy o tym wiedzieli i sie wtracali w nasze zycie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja uwielbiam ten świat wierzących hipokrytów. :) Tak, jedź się wyspowiadać gdzieś, gdzie Cię nikt nie zna, przecież oni też kłamią etc... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Musztarda, mozesz myslec o mnie co chcesz, ale nie masz prawa mnie oceniac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno ogarnij się!Twoja hipokryzja bije po oczach,po co ci ślub kościelny,jeśli nie znasz podstawowych kanonów tej wiary?Bo powinnaś wiedzieć o czymś takim jak tajemnica spowiedzi,prawda!Ksiądz ma chyba lepsze rzeczy do roboty niż plotki,to ty kogoś okłamujesz i odpowiedz sobie DLACZEGO?Bo wstydzisz się,że twój przyszły mąż nie okazał się DOSKONAŁY....żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie musi cię oceniać sama w sobie jesteś zakłamana i beznadziejna,poczytaj swoje wypowiedzi a dojdziesz do tych samych co my wniosków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Musztarda, mozesz myslec o mnie co chcesz, ale nie masz prawa mnie oceniac A niby dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
czy Wy nie rozumiecie,ze mi nie chodzi o spowiedz? tylko o protokol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
powinien powiedziec. zresztą co, dziecka się wstydzi??... zrobił, niech za to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Musztarda, a dlatego, ze nigdy nie wiadomo jak Ty bys sie zachowala na moim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Musztarda, a dlatego, ze nigdy nie wiadomo jak Ty bys sie zachowala na moim miejscu. Jak to nigdy nie wiadomo jakbym się zachowała? Ja wiem. To Ty masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
poza tym ok. Powiedzmy, ze ja powiem wszystko, ale moj narzeczony nie chce mowic o dziecku. i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
a ja sie pytam - skoro Twój narzeczony zrobił dziecko i je uznał, to dlaczego teraz sie go wstydzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
czy to tez bedzie moja wina??? do cholery:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×