Alimenty a zanizone dochody

kasiu jot, a liczyć umiesz? jogurt- 1 zł soczek- 2 zł 3 bułki- 1,50 zł masło ok.1/4 kostki-1,50 mleko lub kakao 1/2l-1,50 6 plasterków wedliny lub sera - 3 zł RAZEM:10,50 zostaje 1,50 zł dziennie na obiady :P To dla ciebie taka rozrzutność żywieniowa?

no tak, ale kredyt wzielismy wspolnie. i nie chce zyc ja kparis hilton, tylko chce zeby bylo sprawiedliwie jakie stale oplaty moje? przeciez mieszkam z dzieckiem w mieszkaniu wiec oplaty sie liczy na pol.

Dodać należy, że to, że oboje rodzice mają obowiązek przyczyniać się do zaspokajania potrzeb dziecka w równym stopniu nie oznacza, że mają składać się po 400 złotych. Ty przyczyniasz się także poprzez opiekę, zapewnienie zamieszkania itd.

editha, póki nie masz rozdzielności majatkowej to co spłacasz jako kredyt liczy się prawnie jako połowa jego, wiesz o tym?

wlasnie to mam na mysli, czuje sie po prostu pokrzywdzona!! A nie bede sie uczyla kombinowac poniewaz mam swoje zasady i jestem uczciwa.

nie wiedzialam ,ze sie liczy jako polowa... jakie to ma konsekwencje prawne? dodam tylko ,ze chodzi o zabezpieczenie, sprawa rozwodowa jest w toku i zastanawiam sie czy pisac teraz zazalenie czy czekac na alimenty? podobno potem jesli alimenty sa wyzsze musi splacic to, co brakuje do tej sumy?

nie wiedzialam ,ze sie liczy jako polowa... jakie to ma konsekwencje prawne? takie, że jak przyjdzie do podziału majatku to połowa jego lub go spłacasz. Chyba, że zrzeknie sie dobrowolnie... Bo mieszkanie jest na was dwoje, rozdzielności majatkowej nie macie czyli to co jedna strona spłaca też liczy się na dwoje. Póki nie masz zasądzonego wyroku rozwodowego (WAŻNE!) możesz załozyć mu odrębną sprawę o uatalenie rozdzielności majatkowej z datą wsteczną ( bo w wyroku rozwodowym rozdzielność otrzymasz z datą wyroku). Jest taka prawna możliwość - bo on się wyprowadził, wszelkie więzy ustały więc wnosisz o rozdzielność, tym bardziej że potem on wziął kredyt który wykorzystał na potrzeby kochanki Zażalenie składasz teraz, masz na to ileś tam od ogłoszenia tego wyroku o zabezpieczeniu ( nie wiem ile, sprawdż) Potem po rozpatrzeniu zażalenia przez sad apelacyjny sprawa wraca do sądu okręgowego spowrotem ... i sąd okręgowy wydawszy wyrok o alimentach powinien wziąc pod uwagę też wyrok apelacyjny.

dziekuje Ci za rady. Ona sie na pewno nie zrzeknie, bede musiala go splacic. A co d ozazalenia, to juz na pewno napisze, tym bardziej ze w uzasadnieniu sa bledy !!

w zażaleniu pisz od razu wszystko, bo najprawdopodobniej będzie rozpatrywane na posiedzeniu niejawnym i nie bedziesz miała możliwośi już nic dodać - zadnych nowych dowodów. Po prostu on dostanie pismo zażalenia i jakis czas na ustosunko0wanie się, a potem sad wyda wyrok. Koniecznie napisz tam też o tym że sama spłacasz ten wspólnie zaciągnięty kredyt

tak wlasnie zrobię. Wielkie dzięki!

a Tobie sie wydaje ze 400 zl na dziecko to za duzo?

nie, to nie dużo. Wyliczyłaś że 400 zł to wyżywienie i tak rzeczywiscie jest. Jednym słowem pan maż dostarcza dziecku TYLKO żarcie. To trochę mało, wziawszy pod uwagę, że dzieciak rośnie, musi gdzieś mieszkać, musi sie kształcić no i trzeba się nim jeszcze opiekować i l4 brac jak zachoruje. Moja koleżanka po takiej wojence ( zobacz pisalam na poprzedniej stronie) dostała na dzieciaka w wieku 10 lat 1700 zł miesięcznie :P

Liczą sie dochody byłego męza, co jego nowa cizia ma do tego dziecka ze ma na nie placic, chyba wam sie w lbach pomieszalo z deka.

Sąd nie będzie zainteresowany tym z kim sypia były mąż ani u kogo pracuje, moze nawet u bila klintona pracowac i miec zarobki 900zl, naprawde macie nasrane :D

owszem liczą się DOCHODY, ale RZECZYWISTE. Jeśli facet wydaje miesięcznie np. 2 tysiące a wykazuje że zarabia 900 zł to sąd zasądzi alimenty od tych 2 tysięcy. poza tym jesli facet w ostatnich latach ZREZYGNOWAŁ z dobrze płatnej pracy na rzecz gorzej płatnej to sąd weźmie pod uwagę jego MOŻLIWOŚCI ZAROBKOWE a nie obecne dochody ergo: to nie dziecka wina że tatusiowi się w dupie przewróciło i sądy często popierają ten pogląd :P

Sąd nie będzie zainteresowany tym z kim sypia były mąż ani u kogo pracuje, :D, :D, to chyba mało do czynienie z takimi sprawami miałaś/miałeś zaręczam ci, że sąd to baardzo zainteresuje :P

Mieszka u swojej cizi, i cizia wydaje 2000zł. Jak sąd ma udowodnic ze on wydaje ? Cizia go utrzymuje :P

Jak kochanka dala mu umowe o prace z zarobkami na poziomie minimalnej krajowej to zapomnijcie ze wyrwiecie wiecej jak 400zł. A ze jego lala daje mu darowizne - może i nie musi nawet udokumentowac.

To go zamkną (za iles lat) i wy bedziecie placily za jego hotelik z telewizorem ;) , ciekawa perspektywa

mylicie się, odsyłam do kro dziecko ma prawo do takiej samej stopy zyciowej jak rodzice :P czyli jesli tatusia stopa to luksus dzięki cizi to powołując się na ten artykuł kro można dziecku wywalczyć alimenty zapewniające życie zbliżone do tego luksusu :P :D

Czy luksus to M3 w bloku i kablowka, czy moze willa nad jeziorem i prywatny szofer z maybachem

nie ma znaczenia CO jest nazywane tym luksusem.. Można dowieść że szofer jkest też usprawiedliwioną potrzebą małoletniego :D

Z tego co wiem to więcej jest szlajania sie po sadach jak zysku z tego szlajania, ale jak ktos sra czasem i tytanowymi nerwami.

po to jest adwokat aby sie za ciebie szlajał :p a jak jest dobry to zysku ze szlajania bedzie sporo

Adwokat kasuje sporo, jeszcze mi powiedz ze tatuś bedzie za niego placil bo mamusi sie nie chce wluczyc po sadach.

jak przegra to będzie płacił i za to :D Niech ci się nie wydaje, że tatuś może sobie bezkarnie pocwaniaczyć bo mu się utrzymywanie własnych dzieci znudziło i woli teraz w kochankę inwestować :O

tym bardziej, ze kochanica miala juz trzech mezow i jest 13 lat starsza...no i czyha jak mysle na pieniadze ze splaty mieszknia.

i ani nie sram czasem (pracuje w dwoch miejscach zeby jakos to wszystko utrzymac) ani nie mam stalowych nerwow niestety...

dasz radę edytko trzymam kciuki :) A kochanica mezusia napawa mnie nadzieją że i jego wymieni na nowszy model jak go już wycycka :D Biorąc pod uwagę, że firmę zapisał na nią może się chłopak kiedyś mocno zdziwić ;)

musze dac rade, nie mam innego wyjscia. postaram sie informowac co i jak:-)