Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8ja27

Moja mama i teściowa nie zgadzają sie na moją cesarkę

Polecane posty

Gość nie przejmuj sięee
głupia jesteś czy co??? 27 lat i brak własnego zdania, ręce odpadają !!! twojej matcie i teściowej chooooj powinien obchodzić Twój poród!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze życie i nasze decyzje
Dokładnie cesarki sa dlatego ze z dzieckim dzieje sie cos nie tak. W moim przypadku tak było i cesarka uratowała zycie mojej córki bo gdybym czekała do terminu to musialabym rodzić martwe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasze życie i nasze decyzje
dlatego Twoja teściowa i mama kojarzą sobie cesarke jako złą. Wrecz przeciwni ceesarki sa bardzo bezpieczne dla dziecka. Poród naturalny stwarza dużo zaagrożen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im ze ci przeszlo
ze chcesz porod sn, a tak naprawde zrob sobie termin cesarki a one nie beda nawet o tym wiedzialy..dowiedza sie po fakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8a27
dzięki za rady! bede robic swoje. Ale faktycznie boje sie co bedzie jak dziecko sie urodzi:O Musze miec własne zdanie, w sumie mam 27 lat a traktują mnie jak 17tke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy z tych dziwnych argumentów da się latwo zbić.Nie przejmuj się.One kieruja się dobrem Twoim i Twojego dziecka.Ale to dobro inaczej rozumieją.Nie miej do nich żalu.Jesli naprawdę zalezy im na wnuku szybko zapomną o całej sprawie.Jestem po twojej stronie.Mialam nieplanowana cesarkę.Dziecko pokochałam tak mocno,ze bardziej się nie da...mała mnie tez uwielbia.I na pewno nie byłoby inaczej gdybym cierpiała i darla się w niebogłosy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co robić
to może niech Silnoręki pogada z nimi... po swojemu... ;-) tak serio to niestety takie wieśniary zdarzają się nawet w dużych miastach... niestety to Twoja rodzina i musisz z nimi żyć, ale lej to i rób, co uważasz za słuszne dla siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie słuchaj rad w stylu: im powiedz, że zdecydowałaś się na poród sn, a potem i tak idź na cc. Takim sposobem nigdy nie będziesz potrafiła się postawić i po porodzie wejdą Ci na głowę OBIE. Najlepiej będzie jak skwitujesz to jednym zdaniem: rodzę tak jak chcę i w ogóle nie wdawaj się w dyskusję na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram poprzedniczkę- najlepiej byłoby być stanowczą i jasno i głośno powiedzieć, że to twój wybór. No chyba, że wolisz najpierw się zgadzać a potem słuchać biadolenia. A tak poza tym to co to w ogóle za sytuacja, że mama czy teściowa czy w ogóle ktokolwiek dyktuje kobiecie takie rzeczy. Pierwszy raz słyszę coś takiego. Gdyby mi ktokolwiek powiedział, że \" nie życzy sobie\", żeby moje dziecko się urodziło cc czy sn to bym go chyba wyśmiała, bo to jest po prostu śmieszne. Na argumenty typu \" kiedyś kobiety..\" powiedz tak: \" kiedyś kobiety nie miały nic do powiedzenia, więc czemu się odzywasz\". Ewentualnie powiedziałabym, że przy następnym dziecku zaproszę obie do sypialni, aby miały wpływ też na pozycję w jakiej wnuk zostanie poczęty:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ci CC
a tak serio po co Ci CC? nie lepiej naturalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyłącznie twoja decyzja, ale osobiście odradzam cesarkę. ja chciałam rodzić naturalnie ale musiałam mieć cc. Ból po nie do wytrzymania. Rozcięte całe powłoki brzuszne. nie mogłam wstać, nosić dziecka , bolało mocno i długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazda rodzi tak jak chce i matce i tesciowej nic do tego. Zgadzam sie z dziewczynami ze mozesz powtorzyc pare razy ze rodzisz tak jak chcesz i nie wdawac sie absolutnie w dyskusje. one pogadaja ale jak nie bedzie reakcji to w koncu zrozumieja ze to jak grochem o sciane i zostawia Cie w spokoju. pozniej beda Ci probowaly dyktowac jakie smoczki, jakie butelki, od kiedy kaszki, owoce bla bla bla. ucinaj takie dyskusje krotko. mozesz raz wysluchac i albo uznac ze to ma sens albo nie ale nie tlumacz sie za bardzo bo wtedy wlasnie beda napierac. moja tesciowa probowala sprawic bym nie karmila piersia tylko ewentualnie odciagala bo przeciez musze widziec ile maly je. tlumaczylam az mnie szlag trafil i zbywalam wszelkie jej namowy gburowatym yhy i zajmowalam sie czym innym. dala spokoj a teraz uwaza ze dobrze zrobilam ze karmilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ci CC
ja bym umarła ze strachu, mając swiadomosc, ze czeka mnie cesarka, rozpruwanie brzucha, narkoza itp. urodzilam szczesliwie SN i dziekuje za to naturze i Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ci CC
przypomniala mi sie anegdotyczna scenka z udzialem mojej przyjaciolki (po cesarce) i jej męza. kiedys w sklepie nie wiem z jakiej okazji wyskoczyl nam temat o porodach, a ten na cał głos do swojej żony: A co ty wiesz o rodzeniu, ze sie odzywasz?! . huknąl tak na caly sklep, ze zbaranialysmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko asertywnie,ale pamiętaj,ze po porodzie przez cc bedzie ciężko-u mnie pierwszy tydzien w domu była tesciowa,drugi mama.Przyjezdzały na pare godzin ugotowac obiad,ogarnac mieszkanie bo ja nie miałam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a po co ci CC
To nie była anegdota a debilny tekst pustego faceta który o rodzeniu miał jeszcze mniejsze pojęcie. Co ty myślisz, że jak rodziłaś sn to lepsza jesteś? Poza tym autorka juz podjęła decyzję więc przestańcie jej wypisywać o minusach cesarki, bo jest ich tak samo dużo jak i minusow porodu sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 27 lat i własnego zdania nie masz :O twój poród twoja sprwa i meża a talk nawiasem to wiekszej bredni nie słysząłm ze jak sie rodzi cc to zero wiezi z dzieckiem no smiechu warte tak samo jak karmienie cycem BREDNIE !!! dziewczyno ty decydujesz mąż i Lekarz nie mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po cesarce
a ja się czułam świetnie po cesarce, na drugi dzień chodziłam, nic mnie nie bolało. po wyjściu ze szpitala sama zajmowałam się dzieckiem. kapałam, karmiłam. nic mi nie było. a Ty zrobisz jak chcesz. Poród to Twoja sprawa i nie daj sobie. Objedz obie. Przestań się z nimi kontaktować aż zrozumieją że to Twoje dziecko. Już teraz się postaw. Bo potem wejdą Ci na głowę, jak się dziecko urodzi. Wierz mi. Ja musiałam pogonić banacie. W czasie ciąży olewałam ich gadanie. Ale po porodzie to ich rady i wtrącanie to przeszło wszelkie normy. Pogoniłam. Awanturka była i mam spokój. Jak potrzebuje rady to dzwonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ci CC
absolutnie nie czuje sie lepsza tylko szczesliwa, ze rodzialam jak chcialam. dla jednych priorytetem jest natura, dla innych cc, tu nie ma gadania lepszy gorszy . jesli chodzi o przywiazanie do dziecka, to mimo iz rodzilam naturalnie to moja wieź z dzieckiem jest silna, alenie jakas niesamowicie nadopiekuncza. to juz jest kwestia charakteru kobiety. mozna przeciez adoptowac dziecko i tez kochac je ogromna miloscia - przyklad innej mojej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem po cc a walsciew 10 h rodziłam naturalnie potem cc i nigdy wiecej naturalnego pordu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak jak
ktos tam napisal ,ze przy cc jest wiecej komplikacji... mieszkam w niemczech znam malzenstwo lekarzy ginekologow tutaj, ta kobieta ma juz trzecie dziecko i za kazdym razem bylo to cc; oni sami mowia ,ze to jest bezpieczniejsze ,bo przy naturalnym moze sie zawsze cos stac... tylko dziwi mnie fakt, ze lekarze sami przekonuja przyszle matki,zeby rodzily naturalnie, a co do czego sami tej opcji nie biora pod uwage...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololololo
"tylko dziwi mnie fakt, ze lekarze sami przekonuja przyszle matki,zeby rodzily naturalnie, a co do czego sami tej opcji nie biora pod uwage... " pewnie dlatego że jak podczas sn dojdzie do komplikacji to zwalą na kobiete a jak coś sie stanie podczas cc to będzie na nich :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh, jak tam któraś pomarańczka napisała: dorośnij, powiedz, że rodzisz SN... no ręce opadają... jak napisały już poprzedniczki, postaw twardo na swoim. Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, żeby ktokolwiek miał mi narzucać cokolwiek, a co dopiero poród! Jak moja mama się na czymś beznadziejnym upiera, to mówię, że jak nie skończy tematu to nie będziemy dalej gadać. I spokój. A jak się na ciebie obrażą, to niech sobie chodzą obrażone, w końcu im przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie dlatego że jak podczas sn dojdzie do komplikacji to zwalą na kobiete a jak coś sie stanie podczas cc to będzie na nich :/ możesz rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8ja27
Tak, bede stała przy swoim. Tylko to wstrętne docinki o tym jakie dzis kobiety są słabe i do kitu wyprowadza mnie z równowagi:O Naciskaja i pytają dlaczego własnie tak - ja nic nie tłumacze dlaczego chce cc zresztą i tak by nie zrozumiały mojego myslenia. Dziękuje za wsparcie dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkd
Ty nie rozumiesz jednego, że to nie z twoją matką jest coś nie tak, tylko z tobą. To ty zachowujesz się jak małe dziecko. Po co w ogóle mówiłaś matce o swoich planach skoro wiesz, jaka jest? Może jeszcze chodzi z tobą do ginekologa? Nie potrafisz sobie z nią radzić, nie potrafisz się postawić, mieć swoje zdanie. Dajesz się traktować jak dziecko, to tak cię traktują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkkdkd
Ja nie zmienisz postawy, to obie babcie będą również na bieżąco mówić ci, jak masz wychowywać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słuchaj ich . Ja mialam cesarke i jesli kiedys bede miec jeszcze jedno dziecko zrobie wszystko zeby miec znow cc. mi tez tesciowa odradzala- i mowila ze lepiej rodzic naturalnie - ale nie posluchalam , a miesiac po mnie rodzila jej corka 2 dni miala skurcze - masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj u mnie bylo to samo.. A najgorsze jest ze raz tesciowa mi gazete rzucila ze teraz to dziewczyny sobie CESARE na ZYCZENIE robia! ze jak mozna! a ja jej na to ze ja tez chce;) coz a ona sama miala i cc i sn wiec wie najlepiej. koneic koncow cc nie mialam i Ok bo przynajmniej nie mam blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×