Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wspomnienie_

Źle czuję się w pracy a nie mogę jej rzucić

Polecane posty

Gość wspomnienie_

Bo kryzys, bo inflancja, bo słaba złotówka i etc... Pracuję z nauczycielami więc mozecie sobie wyobrazic. Przepaść płacowa rzędu 1 000zł. A ich narzekania wychodzą mi bokami, zrzędzenie, wywyższanie się... I tak codziennie. Jak wracam do domu to czuję sie jakbym pracowała 8h fizycznie w hucie a nie za biurkiem. Śmiem twierdzić, że nauczyciele to zmanierowana grupa zawodowa a praca z nimi powoli mnie wykończy, a rzucić tego dziadostwa nie mogę bo muszę z czegoś zyć... Boże, pocieszcie mnie jakoś bo chyba skończę ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb2222222
możesz tylko nie masz inneo pomyslu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszam ..
to nie rzucaj a szukaj nowej, kiedys znajdziesz przeciez racja ze nauczyciele to porabana grupa zawodowa, moja matka byla nauczycielka i tez wiecznie narzekania, jakby przeliczyc ile ona miala urlopu i ile pracowala godz w tyg to wyszloby ze wcale nie zarabiala tak malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viera Władimirowicz
daj spokój wydaje mi sie ze nauczyciele maja duzo wolnego czasu, weekendy- wakacje-ferie-nieduza liczba godzina na pełnym eteacie. Faktycznie ich zarobki to mzoe nei kokosy ale powiedzmy sobei szcezrez niektórzy haruja ostro i maja niewle wiecej. nauczyciel ma mzoliwoesc podłapania dodatkowej fuchy na boku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że w życiu realnym wiedziałam
wspomnienie_ no tak, sprzątaczki tak mają... nie dość, że się rządzą w szkole to nauczycieli traktują jako zło konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
Nie mają źle, porównując płacę pracowników niepedagogicznych a ich krew mnie zalewa. Róznica kolosalna. Wiem, ze kazdy zawód jest ciezki ale ich ciągle narzekania dzien w dzien osłabiają mnie. I to wywyższanie się ponad innymi. Ja dla nich jestem nikim chociaż skończyłam ciezki kierunek, ale takich specjalistów nie potrzebują w mojej okolicy. Zreszta teraz bardziej zwalniają niz przyjmują. Nie moge się nie przejmować bo tak sie nie da. Kazdego dnia być dosłownie traktowanym jak smiec. Mozńa znieśc jeden czy drugi al nie setny:O Widze ze powoli mnie to niszczy. Ciągle jestem zmeczona, rozdrazniona, nie moge na niczym sie skupic, stałam sie płaczliwa, buyle duperela wyprowadza mnie z równowwagi Już nie moge sobie z tym poradzić. Jestem potwornie zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerererre
wiekszosc nauczycieli to dno, nie wiem jak tacy ludzie moga uczyc w szkole. wole juz sprzataczki, przynajmniej nie robia z siebie go wie czego i nie sraja wyzej niz dupe mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeatRYCZE...
to zacznij szukać jakiejś pracy, jak znajdziesz to zmień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że w życiu realnym wiedziałam
eerererre do jakiej szkoły nie chodziłam - podstawówka, gim, liceum a potem studia to sprzątaczki zawsze były we wszystkim najważniejsze i najmądrzejsze. ich racje były święte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerererre
bóg* a co ty tam robisz wlasciwie???? ja bym odeszla chyba, lepiej odejsc niz pracowac z takim gownem... sorrry. szkoda mi ciebie, albo ich olej albo znajdz sobie inna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
kto nie pracował z nauczycielami nie zrozumie tego co piszę. pocieszam się tylko faktem, ze jest niż demograficzny, coraz mniej dzieci a co za tym idzie coraz mniej nauczycieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerererre
tyle ze ja jakos nie pamietam, zeby ktoras sprzatczka mnie kiedys ponizyla czy powiedziala cos przykrego przy calje klasie, za to naucyciele robią to nagminnie. wiekszosc z nich sie nie nadaje do pracy w szkole, a potem sie dziwią jaka jest mlodziez. a jaka ma byc jak sie styka z takim dziadostwem? niby ludzie po studiach ale dno totalne nic soba nie zeprezentują, ani kultury ani taktu,. zdarzaja sie wyjatki jak w kazdym zawodzie, ale wiekszosc to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
Jestem kadrową, pracuję w biurze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerererre
nie trzeba z nimi pracowac ;) ja chodzilam do szkoly i pamietam jacy to byli ludzie ;) nie chcialabym w zyciu miec z takimi do czynienia na co dzien. zmien prace kobieto!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
Charakter pracy mi sie podoba ale ta atmosfera, te narzekania. Najlepiej mi się pracuje na feriach i na wakacjach bo spokój siwety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczyciel to
trudny zawód to fakt i nie jest łatwo pracowac z nauczycielami, ale wg mnie to przesadzasz, bo co wszyscy są źli, upierdliwi etc. ... ? Po prostu jesteś niezadowolona ze swojej pracy i traktujesz pracę jako zło konieczne ... Dziewczyno wolisz siedzieć bezczynnie w domu i "gnuśnieć" ? Narzekasz na nauczycieli, ale musiałabyś iść do pracy i pracowac z lekarzami ... dopiero wtedy byś widziała jak to jest ... tam panuje hierarhia zawodowa ... Pracowac wszędzie trzeba , a jak tobie tak źle to zmień prace na lepszą, albo ... dokształcaj się i też bedziesz nauczycielką i ....................... BĘDZIESZ MIAŁA LEPIEJ :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eerererre
ja siedze w domu nie gnusnieje, zapewniam ciebie ;) wrecz przeciwnie dla mnie taka rpaca w domu najlepsza, innej bym nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że w życiu realnym wiedziałam
no właśnie - ci, którzy uważają, że na uczyciele mają tak dobrze niech idą na nauczycieli i użerają się z gównażerią, większość roboty przynoszą do domu (konspekty, dzienniki, sprawdziany, oceny opisowe, protokoły). wtedy zobaczą, jaka to `zajebista` posadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
O dziwo mogłabym uczyć w szkole. Wystarczy dorobić kurs pedagogiczny ale... chemi coraz mniej w szkole, coraz trudniej uzbierac etat. Siedzę w tym wiec widzę. Etat sklejony w kilku szkołach. Poza tym nauczyciel to nie moje powołanie. Celowo nie poszłam na specjalnośc nauczycielską. Lubię swoją pracę, te przewalanie papierów, rozliczanie urlopów i itp. Oczywiście niektórzy są spoko, ale naczęściej dupę zatruwają mi najbardziej upierdliwi w ciągłych pretensjach i ciągle te same osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
To nauczyciele skoro tak narzekają niech zmienią fach. Niby tacy gnębieni a muru się trzymają. Jest u nas w szkole ZFŚS. Jedna kobieta, która sprząta napisała podanie o zapomogę. Trzy lata temu miała raka na tarczycy, leczy się do tej pory, masę kasy wydaje na leki, nie zarabia kokosów podobnie jak jej mąz. Dokladnie znam ich sytuacje materialną. Ale wrócmy do zapomogi. Nie moze owej zapomogi otrzymac bo nie ma środków bo limit wykorzystany. W koncu dyrektor się nad nia zlitował i dał jej 200zł. Przeglądam teczkę Fundusz socjalny i co widzę? Setki podań nauczycieli, którzy sa tak schorowani, że w takim stanie to powinn starac sie o rentę. A motywację niektórych: "zwracam się z prośbą o udzielenie zapomogi losowej z zakładowego funduszu świadczęń socjalnych, gdyż z tego typu pomocy nigdy nie korzytsałam, albo nie korzystałam w tym roku" I to pisze nauczyciel po studiach, mieszkający sam, mający dochód 3 000 sam na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczyciele to pasożyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka nauczycielki
`dochód 3 000 sam na siebie.` taaa chyba dyma na 2 etaty, co rzadko jest teraz spotykane, bo nie ma miejsc na pełen etat a co dopiero na 2:O moja matka tez jest nauczycielką i zarabia 1600zł wiec jak gówno wiesz to zamknij morde i lepiej sie nie odzywaj🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspomnienie_
Pracuję w kadrach i wiem co piszę. Kobieta mieszka z rodzicami ma 38 lat. 15 lat stażu więc: zasadnicza 2380 - nauczyciel dyplomowany dodatek stażowy 15% - 357zł dodatek motywacyjny 5% wynagrodzenia zasadniczego - 119 wychowawstwo - ok 60zł plus 4 godziny ponadwymiarowe w tygodniu x 4 tygodnie = 16h ok 400zł sumując płaca brutto 3 316 plus korepertycje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka1
Ja pracowałam z lekarzami to dopiero jest 'elita'. Niektorzy myśleli, że są bogami i ta ich pazernośc coś nie do opisania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka1
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba z tobą jest coś
nie tak skoro absolutnie wszyscy w twojej pracy ci przeszkadzają. masz pretensję że oni narzekają a co ty niby robisz tu na forum? narzekasz tutaj bo pewnie w pracy japy nie masz do kogo otworzyć. zajmij się skręcaniem długopisów w domu to ci żadni współpracownicy nie będą psuć atmosfery. a ja się nie dziwię że nauczyciele narzekają na robotę - może i mają wakację, kupę wolnego itd. ale pracować z dzisiejszymi bachorami to męka. Tak, BACHORAMI. Jakieś mity o powołaniu do zawodu, podejściu pedagogicznym, kontakcie z młodzieżą to ściema rodem z ani z zielonego wzgórza. Szkoła to dżungla - dzieciaki młodzież w swojej masie (nie piszę o jednostkach) to zdziczałe bydło. Wystarczy rozejrzeć się po ulicy w okolicach jakiejkolwiek szkoły. Ja bym bogu dziękowała za grzanie dupy w kadrach. A jak ci pensja nie odpowiada to było się nie pchać na ciepłą posadkę to budżetówki tylko iść robić u prywciarza. Dopiero by ci się oczy otworzyły ze zdumienia na warunki pracy. Ps. Nie jestem nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba z tobą jest coś
zazdrościsz tej co pracuje 15 lat i ma 3 koła na rękę??? to się staraj żebyś za 15 lat też tyle zarabiała albo więcej bo na razie jesteś chemiczką świeżo po studiach grzebiącą się w papierach (A więc nie pracującą w zawodzie) skończyłaś specjalistyczne studia na które w twojej okolicy nie ma zainteresowania? To trzeba było a)albo wybrać takie studia na które jest zapotrzebowanie b) albo teraz zmienić okolicę. Szukać pracy gdzie indziej a nie czekać aż przyjdzie do ciebie. A nie narzekać i robić z siebie cierpiętnicę. Soryy ale zrobienie specjalistycznych studiów i nieumiejętność ich wykorzystania to frajerstwo. Chyba że te studia aż takie "och ach" jednak nie są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba z tobą jest coś
"Niby tacy gnębieni a muru się trzymają. " Dokładnie tak samo jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:33 [zgłoś do usunięcia] że w życiu realnym wiedziałam no właśnie - ci, którzy uważają, że na uczyciele mają tak dobrze niech idą na nauczycieli i użerają się z gównażerią, większość roboty przynoszą do domu (konspekty, dzienniki, sprawdziany, oceny opisowe, protokoły). wtedy zobaczą, jaka to `zaj**ista` posadka nikt nikogo nie zmusza do zostania nauczycielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wIESZ POWIEM TOBIE
że jestes bardzo nie w porzadku Opluwasz n-li, piszesz głupoty a propo's ich wynagrodzenia (podajesz kwoty brutto) i powiem tobie, że jesteś zatrudniona "po znajomości" bo przeci8eż jak piszesz masz studia ale kierubnek nie taki (u ciebie chemia), a jesteś kadrową ... Więc przestań opluwać n-li, juz tobie napisałam ZMIEŃ ZAWÓD BĘDZIESZ MIAŁA LEPIEJ ! :-D Poza tym ... jak mówi stare powiedzenie ... najgorszy ten ptak co w swoje gniazdo sra ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×