Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zagubiona_ona18

JAk zmusić go do odpowiedzi, czy...

Polecane posty

Gość Iaromina
Oj cos mi sie zdaje, ze prowokujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Nie potrafie tego uduwodnić, zero w tym prowokaji tak było, wpadliśmy. Ale po fakcie zapragnęliśmy tego dziecka jak niczego na ziemi w 11 tyg pani ginekolog w gabinecie wyppowiedziała słowa " serduszko nie bije " najgorsza chwila w moim życiu, szpital, depresja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w czym problem? Wpadnijcie jeszcze raz. Tacy oboje jesteście dojrzali że dziecko to na pewno żaden kłopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniotek
gdyby autorka napisala ze ma w domu pieklo, matka ją bije a stary gwalci to wszystkie jak jeden byk byscie doradzaly zeby zamieszkala z chlopakiem i sie usamodzielnila a jak dziewcze chce tak samo z siebie wejsc w te dorosle zycie to juz od razu wielkie halo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, widzę że dużo głupich odpowiedzi tutaj dostajesz. nie bierz tych bzdur do siebie. ktoś tu dobrze napisał że zmuszając go możesz osiągnąć negatywny skutek niestety. możecie sobie zaplanować wszystko na spokojnie bez wymuszeń i bez pośpiechu. na wszystko przyjdzie czas. ale musicie to chyba we dwoje czuć. jeśli on się wacha to musisz poczekać na niego, żeby nie było kiedyś że on będzie cię obwiniał o to że pchnęłaś go w nieprzemyślaną decyzję. a długo się tak wacha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze, to dopiero od kilku dni zobaczyłam w nim takie jakby obawy chociaż wciąż powtarza, że tego chce, ale to się czuje, więc powinnam powiedzieć że daje mu czas jeśli nie chce sie śpieszyć tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj mu trochę czasu, obydwoje jesteście bardzo młodzi. Myślę, że chłopak chce z Tobą zamieszkać, ale pewnie trochę przeraża go wizja wielu konsekwencji, które niesie za sobą ta decyzja. Zresztą Ty sama też się przekonasz, że to zupełnie inne życie... nie mówię wcale, że gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że życie jest inne niż sobie wyobrażam, ale chce już je w swoje ręce wziąść mój ojciec oczekuje ode mnie około połowy swojej wypłaty równie dobrze tą połowe mogę zainwestować w utrzymanie mieszkania i będę żyła na swoich zasadach.. Nie chce się bawić w dorosłość, ja uważam , że jestem na to gotowa i wiem, ze dostane na pewno od życia po tyłku a jemu macie racje, dam czas i zwolnię tempo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po za tym wiem czego mogę się spodziewać, ale wiem też że często nie martwię się tym, uważam że dam radę chociaż to nic pewnego. on i ja jeśli podejmiemy taka decyzje to sami będziemy "kowalami własnego losu" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona_22
Przez przypadek znalazlam te wiadomosc :) Boze jaka ja bylam mloda i glupia, ufna... Z tym chlopakiem tak zamieszkalam po 6 miesiacach sie juz wyprowadzilam, faktycznie tak jak wszyscy mowili chlopak 19 lat to jeszcze dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona_22
Teraz calkiem inny zwiazek, calkiem inny facet i zero pospiechu do wspolnego zamieszkania :) Az bylam w szoku czytajac swoje wlasne wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×