Potrzebuję pomocy nt. administracji nieruchomościami

Mam problem. Czy jeśli dzieci nie mają rodziców a uprzedzi się o tym fakcie administrację nieruchomościami, to czy mogą odebrać nam mieszkanie? Oprócz mnie mam jeszcze 2 młodszych braci. Proszę pilnie o pomoc nie wiem co mam robić :(

A właśnie zapomniałem dodać mam 20 lat.

w mieszkaniu to nic wam nie zabiora

jesteś pełnoletni i jeśli płacicie czynsz to wam nie odbiorą mieszkania

co się stało z rodzicami?

Po prostu życie ustawiło mnie pod ścianą mama mi nie żyje a tatę aktualnie mam w DPSie na stałe z powodu depresji czy mam o tym fakcie informować zarządce? :(

Cholernie się boję... jestem pierwszy raz w takiej sytuacji życiowej.

tato był/ jest głownym najemca ?

Mieszkanie jest na rodziców :(

nic się nie bój, jesli jestescie zameldowani w lokalu i nie macie zaległosci to nikt was z mieszkania nie wyrzuci

tato jest ubezwłasnowolniony? to ze mama nie zyje powinienes zgłosic do administracji , bedą naliczali mniejsze opłaty za wodę, wywóz nieczystosci

Za mamę zostało zgłoszone już dawno, a sprawa ubezwłasnowolnienia jest w trakcie. Ale czy mówić o tym wszystkim zarządcy?

Pomóżcie :( :(

chyba tak po zakonczeniu sprawy o ubezwlasnowolnienie, bo wtedy Ty jako pełnoletni bedziesz miał prawa do lokalu. no i jesli rodzenstwo jest niepelnoletnie to powinienes starac sie o przyznanie praw do opieki nad nimi jako rodzina zastepcza. przysługuje na to co miesiac pomoc finansowa

Sprawa rodziny zastępczej też już jest w sprawie załatwiania. Najgorsze jest to że ta rozprawa bedzie dopiero w CZERWCU! Kocham polskie sądy...

Przede wszystkim nie przejmuj się tak bardzo Nikt Was z mieszkania nie wyrzuci, jak już tu wiele ludzi napisało. Mieszkanie jest na Twoich rodziców i możecie w nim mieszkać Póki czynsz jest regulowany, nikt do Was o nic się nie przyczepi. Rozumiem że mieszkanie jest komunalne??? Nie znam się na tym za bardzo, ale mieszkać mogą również dzieci, jesteś zameldowany, możesz zostać głównym lokatorem A przede wszystkim spokój się, bo po Twoich wypowiedziach wnioskuję, ze się boisz, ze za chwilę ktoś Cię z mieszkania wyeksmituje – NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI.

Mieszkanie jest komunalne. Po prostu się boję, a Pan/Pani jakby się zachowała, gdyby pierwszy raz się w życiu w takiej sytuacji znajdował/znajdowała? :( jest mi potwornie ciężko :(

No z pewnością…. Szczerze współczuję. Musisz sporo wziąć na swoje barki jako młody człowiek. Bez obaw, z mieszkania nikt Cię nie wygoni …z mieszkaniami komunalnymi tak jest, że prawo zamieszkania przechodzi z rodziców na dzieci, jesteś tam zameldowany, i to jest najważniejsze, druga sprawa – regularne opłaty czynszu….no bo jak będą zaległości to i głównych lokatorów można mieszkaniapozbawić.